Ceny producentów, ważny wskaźnik trendów inflacyjnych, odnotowały w Niemczech w ubiegłym miesiącu wyraźny spadek, największy od czasu kryzysu finansowego w 2009 roku.
Konsensus rynkowy, czyli mediana prognoz analityków, zakładał spadek o 5,1 proc. r/r
W lipcu ceny producentów w Niemczech spadły o 6,0 procent w ujęciu rok do roku – podał w poniedziałek w Wiesbaden Federalny Urząd Statystyczny. Po raz ostatni większy spadek w porównaniu z tym samym miesiącem poprzedniego roku miał miejsce w październiku 2009 roku w wyniku kryzysu finansowego i gospodarczego. Analitycy spodziewali się nieco mniejszego spadku – zakładali, że wyniesie on 5,1 procent.
W ubiegłym roku wzrost cen, które producenci otrzymują za swoje towary, w pewnym momencie osiągnął rekordowy poziom 45,8 procent w ujęciu rocznym. Przez długi czas trend wzrostowy cen osłabiał się, a teraz ceny nawet wyraźnie spadły w ujęciu rok do roku.
Spadają zwłaszcza ceny energii
Statystyki pokazują, że tak duży spadek wynika między innymi z tego, że w ubiegłym roku ceny energii, a tym samym również ceny producentów, gwałtownie wzrosły w wyniku wojny na Ukrainie. W lipcu br. energia była o 19,3 procent tańsza niż przed rokiem. Gaz ziemny kosztował w lipcu o 16,2 procent mniej niż w tym samym miesiącu ubiegłego roku. Ceny energii elektrycznej spadły o 30 procent w porównaniu z lipcem 2022 roku. W przypadku dóbr konsumpcyjnych i inwestycyjnych wzrost cen nie był już tak silny jak w poprzednich miesiącach.
Ceny dóbr pośrednich, czyli dóbr, które w procesie produkcji są przetwarzane w inne dobra, spadły o 3,4 procent – głównie za sprawą 10,5-procentowego spadku cen metali. Znacznie potaniały również nawozy i drewno.
Zmiany cen producentów przekładają się na ceny konsumpcyjne, na których Europejski Bank Centralny opiera swoją politykę pieniężną
Z kolei ceny dóbr konsumpcyjnych wzrosły o 8,1 procent. Artykuły spożywcze były o 9,2 procent droższe niż rok temu, zwłaszcza cukier, przetworzone produkty z ziemniaków i wieprzowina.
Zmiany cen producentów przekładają się również na ceny konsumpcyjne, na których Europejski Bank Centralny (EBC) opiera swoją politykę pieniężną. Z powodu wysokiej inflacji, EBC znacznie podniósł podstawowe stopy procentowe od zeszłego lata. Na razie nie wiadomo, czy była to ostatnia podwyżka w tym cyklu.
Źródło: www.manager-magazin.de
To jak w Polsce za Gomółki – lokomotywy i tokarki taniały a żarcie drożało, w sumie było taniej i społeczeństwo się cieszyło
CZYLI – Chleb podrożał o 50 % a pomidory potaniały o 50 % czyli nic nie zdrożało
BZDURY WYPISUJĄ – Kartofle jak kosztowały za 2,5 kg. 3,49 Euro to i teraz 3,49 Euro – Czy to taniej, kurczak BIO 17 – 18 Euro
Propaganda Ala TVN 😂 ceny producentów spadły ale w sklepach pozostają albo idą w górę 🤨po wejściu do sklepu za drobne artykuły bez 60 € nie masz po co wchodzić