Jeśli pacjent nie stawi się na wizytę lekarską lub odwoła ją w ostatniej chwili, lekarz w Niemczech generalnie nie ma prawa do żądania odszkodowania.
W jednym przypadku przed Sądem Rejonowym w Bremie praktyka lekarska zażądała od pacjenta 300 euro za zbyt późne odwołanie wizyty. Sędziowie orzekli jednak, że umówienie wizyty służy jedynie celom organizacyjnym i samo w sobie nie uzasadnia roszczenia o zapłatę ze strony lekarza (sygn. akt: 9 C 0566/11).
Inaczej sytuacja wygląda jednak, gdy istnieje konkretny pisemny plan leczenia, w którym pacjent zgadza się na odszkodowanie za odwołanie wizyty. Ponadto, w niektórych przypadkach może również zostać naliczone odszkodowanie za odwołanie wizyty, jeśli szczególnie skomplikowane leczenie lub operacja została odwołana w ostatniej chwili i na przykład sala operacyjna została zarezerwowana na kilka godzin. Jednak nawet w tym przypadku pacjent musi zostać wyraźnie poinformowany o możliwych kosztach w przypadku odwołania wizyty w ostatniej chwili.
A jeśli chwilę przed wizytą pacjent odkrywa, że ma kowida? I to takiego najgorszego, bezobjawowego?