Granice przekroczone? Pięć rzeczy, których szef nie może w żadnym wypadku wymagać od pracownika w Niemczech

    Wydawanie poleceń przez przełożonego jest w niemieckich firmach na porządku dziennym. Jednak w niektórych sytuacjach szef nie może mówić Wam, co macie robić.

    Pracownicy w Niemczech nie muszą wykonywać wszystkich poleceń szefa

    Pracownicy zwykle starają się unikać konfliktów z przełożonymi. Dlatego większość poleceń jest wykonywana, niezależnie od tego, czy się z nimi zgadzają, czy nie. Jednak pracownicy nie muszą godzić się na wszystko. Nawet jeśli niektórzy przełożeni próbują kontrolować swoich pracowników przekraczając granice tego, co jest dozwolone.

    Dlatego tym ważniejsze jest, by być świadomym swoich praw i wiedzieć, z czym trzeba się pogodzić, a jakich zachowań ze strony szefa nie należy tolerować. Oto te nieakceptowalne:

    1) Zakaz wychodzenia do toalety

    „Nie, nie pójdziesz do toalety, dopóki nie skończysz tego zadania!”. Czy kiedykolwiek zdarzyło Wam się usłyszeć to zdanie od swojego szefa? Jeśli tak, to znaczy, że przekroczył swoje uprawnienia. Otóż Wasz przełożony nie może Wam mówić, kiedy możecie iść do toalety, a kiedy nie. Jedyny wyjątek według portalu Karrierebibel: jeśli pracownicy spędzają dużą część dnia pracy w toalecie, szef może podjąć działania w związku z podejrzeniem oszustwa dotyczącego czasu pracy.

    2) Wymaganie od pracownika, by wykonywał swoje obowiązki pomimo choroby

    Jeśli dostaliście zwolnienie lekarskie, Wasz szef nie ma prawa wymagać od Was przyjścia do pracy. Jeżeli jesteście jedynymi osobami, które są w posiadaniu informacji ważnych dla procesów w firmie, możecie przekazać je swoim współpracownikom. Jednak nawet w takim przypadku Wy sami nie musicie pracować – niezależnie od tego, co na ten temat sądzi Wasz bezpośredni przełożony.

    3) Niewygodne pytania o życie prywatne

    W przypadku zdrowej relacji szef-pracownik, naturalną rzeczą jest, że ludzie znają pewne szczegóły dotyczące życia prywatnego. Kluczowe jest jednak, aby mówić o tych rzeczach z własnej woli. Szef nie może wymagać od pracownika opowiadania o sprawach prywatnych, o których nie chce mówić – podkreśla portal Hit-personal.de.

    4) Skrócenie lub nawet odebranie przerwy

    Czas nagli, trzeba dotrzymać ważnego terminu? Wtedy oczywiście trzeba się spieszyć. Nie jest to jednak powód, dla którego przełożeni mogą odmówić pracownikowi prawa do przerwy. Zdecydowanie nie wolno tego robić, jeśli zatrudniony pracuje tego dnia co najmniej sześć godzin. Nawiasem mówiąc, nie wolno Wam rezygnować z przysługującej Wam przerwy nawet z własnej woli. Musicie stosować się do wytycznych.

    5) Wymaganie od pracownika, by można się było z nim skontaktować także poza godzinami pracy

    Jeśli Wasz szef zadzwoni do Was lub wyśle maila po godzinach pracy, nie musicie odbierać telefonu ani odpisywać. Co do zasady nie jesteście bowiem zobowiązani do pozostawania do dyspozycji przełożonych po godzinach pracy. Jedynym wyjątkiem jest sytuacja, w której pracownik pełni dyżur pod telefonem.

    Portal Karrierebibel zdecydowanie odradza robienie wyjątków w którejkolwiek z wyżej opisanych sytuacji. Przestrzega, że jeśli pracownik raz wykona polecenie, którego jego szef nie ma prawa wydać, to w przyszłości sytuacja może się regularnie powtarzać. Dlatego portal radzi, aby od razu wyznaczyć granice i powiedzieć „nie”. Pracownik powinien przy tym powołać się na swoje prawa. Jeśli pracodawca w dalszym ciągu będzie nalegał na wykonywanie jego poleceń lub, w najgorszym przypadku, zmusi pracownika do ich wypełniania, należy zasięgnąć porady prawnej.

    Obserwuj Dojczland.info i bądź na bieżąco:

    196,777FaniLubię
    24,300ObserwującyObserwuj
    315ObserwującyObserwuj

    1 KOMENTARZ

    Obserwuj
    Powiadom o
    guest

    1 Komentarz
    najstarszy
    najnowszy najpopularniejszy
    Inline Feedbacks
    View all comments
    Filip

    No i fajnie.

    1
    0
    Co o tym myślisz? Skomentuj!x