Niemiecki parlament będzie dziś głosował nad nowym rozporządzeniem w sprawie dawstwa narządów. Kluczowe pytanie brzmi: Czy w przyszłości każdy, kto aktywnie się temu nie sprzeciwi, stanie się automatycznie dawcą narządów? Czy zostanie nim tylko ten, który aktywnie się na to zgodzi? Wszystko ma się wyjaśnić dzisiaj.

Wspólnym celem jest zwiększenie ratujących życie organów dawców. Niemcy pozostają bowiem w tyle za krajami sąsiednimi pod względem liczby przeszczepianych narządów. Średni czas oczekiwania na nerkę wynosi obecnie w Niemczech osiem lat.

Dlaczego istnieje potrzeba działania?

Ponieważ ponad 9000 Niemców czeka na ratujące życie nerki, wątroby, płuca lub serca. Przeciętnie troje z nich umiera każdego dnia, mimo że można by im pomóc medycznie.

Czy wszyscy automatycznie staną się dawcami narządów?

Nie! Jednak obydwie przedstawione propozycje przewidują, że każdy będzie musiał aktywnie zadecydować sam w tej sprawie.

Co odróżnia te dwie propozycje?

Liderka Partii Zielonych Annalena Baerbock (39) chce, aby co dziesięć lat podczas wyrabiania paszportu wszyscy byli pytani o dawstwo narządów, a następnie musieliby aktywnie zadecydować. Z drugiej strony minister zdrowia Jens Spahn (39, CDU) chce „rozwiązania podwójnego sprzeciwu”. Wszyscy obywatele będą uznawani za dawców, jeśli się temu aktywnie nie sprzeciwią. W przypadku śmierci mózgu o zgodę pytano by krewnych.

Czym jest śmierć mózgu?

Śmierć mózgu jest nieodwracalnym końcem wszystkich funkcji mózgu pacjenta – z aktywnością krążeniową i sztucznie podtrzymywanym oddychaniem. Objawy obejmują brak reakcji na ból i utratę odruchów pnia mózgu.

Czy należy od razu podjąć decyzję?

Nie! Przepisy mają wejść w życie dopiero w 2022 roku. Czego wielu nie wie: Karta dawcy narządu może zawierać informacje o sprzeiciwie – lub wykluczyć dawstwo niektórych narządów.

Gdzie można dostać kartę dawcy organów?

W aptekach i gabinetach, za pośrednictwem infolini „Infotelefon Organspende” 0800 / 90 40 400 lub w internecie: www.organspende-info.de.

źródło: BILD