Premier Grecji Kyriakos Mitsotakis (55 l.) mówi w ekskluzywnym wywiadzie dla BILDa, że jego zdaniem europejska polityka migracyjna nie może funkcjonować bez murów i ogrodzeń na granicach zewnętrznych.
Premier Grecji chce dotacji z UE na budowę muru na granicy
Mitsotakis, który chce zostać ponownie wybrany na premiera 21 maja, powiedział reporterom niemieckiego BILDa: „Z powodu muru i naszej ogólnej polityki migracyjnej, mniej nielegalnych migrantów przybywa do Grecji, a tym samym do Europy. Jeśli spojrzeć na liczby bezwzględne, potwierdzają one to, co mówię. W 2015 roku 75 procent nielegalnych uchodźców, którzy przybyli do Europy, przeszło przez Grecję. Teraz jest to mniej niż 10 procent”.
Grek kontynuuje: „Mur utrudnia. Nie może jednak zatrzymać wszystkich. Ale po co jest granica, jeśli nie można jej chronić? Moim zdaniem mur jest niezbędnym instrumentem dla granicy lądowej. I moim zdaniem jest integralną częścią kompleksowej polityki migracyjnej”.
Istnieje już mur między Grecją a Turcją, na. rzece Evros, ale Grecja chce go rozbudować i prosi o dotacje z Unii Europejskiej.
Mitsotakis przypomniał, że na początku jego kadencji w 2019 roku doszło do zamieszek na granicy z Turcją, gdy tysiące uchodźców chciało przekroczyć granicę, a władze tureckie ich nie powstrzymały.
Mitsotakis: „Mieliśmy do czynienia ze zorganizowaną inwazją nielegalnych imigrantów w Grecji, na terytorium europejskim, sześć miesięcy po objęciu przeze mnie urzędu. Turcja była pierwszym krajem, który wykorzystał migrację jako broń do celów geopolitycznych. W tym czasie całe kierownictwo Unii Europejskiej przybyło na granicę grecko-turecką i oklaskiwało nas, gdy broniliśmy granicy”.
Premier powiedział, że to „niesprawiedliwe”, że Grecja musi sama płacić za budowę muru.
Mitsotakis: „Jesteśmy państwem na linii frontu. Stoimy w obliczu znacznej presji migracyjnej. Oczekujemy pomocy od Unii Europejskiej. (…) Będę lobbował w Unii Europejskiej o maksymalne wsparcie. Jeśli nie będzie to możliwe, zbudujemy ogrodzenie ze środków krajowych. Jest to kosztowne, ale wykonalne dla takiego kraju jak Grecja”.
Grecki premier powiedział, że ma obowiązek wobec swoich obywateli „chronić moje terytorium i upewnić się, że nigdy więcej nie znajdziemy się w sytuacji, w której każdy może wejść bez względu na zasady obowiązujące w moim kraju”.
Mitsotakis: To dlatego uchodźcy chcą przyjechać do Niemiec
W ciągu ostatnich miesięcy Mitsotakis wielokrotnie zwracał uwagę Brukseli na problem i domagał się pomocy. Jak dotąd bez powodzenia, bo kraje takie jak Niemcy również sprzeciwiają się budowie muru z pomocą funduszy unijnych.
Mitsotakis: „Na spotkaniu Rady Europejskiej użyłem kiedyś sformułowania jednego z twoich kolegów, Toma Friedmana, który jest komentatorem 'New York Timesa’, i powiedział: 'To, czego potrzebujemy, to wielki mur z wielkimi drzwiami’. Wielki mur to pewność, że chronimy nasze granice, a wielkie drzwi to hojna, legalna polityka przyjmowania do naszej europejskiej rodziny albo uchodźców, albo migrantów ekonomicznych – bo potrzebujemy także zasobów ludzkich, by wspierać nasz wzrost gospodarczy”.
Odnosząc się do Niemiec, Mitsotakis powiedział, że uchodźcy nie zadowalają się azylem w Grecji, ale próbują przedostać się dalej na zachód, w szczególności do Niemiec. Grecki polityk powiedział, że jest to zrozumiałe, „że potencjalni uchodźcy gonią za bardziej hojnymi świadczeniami”.
Mitsotakis: „Jeśli ktoś otrzymuje azyl w Grecji, to chcę, żeby ci ludzie rzeczywiście zostali w Grecji. I jeśli chcą budować swoje życie w Grecji, to my ich u siebie przyjmujemy. Czy jesteśmy w stanie zaoferować takie same usługi jak Niemcy? Nie. Nie jesteśmy tak bogaci jak Niemcy. I nie mogę zaoferować uchodźcom w Grecji więcej niż oferuję greckim obywatelom. Myślę, że każdy może to zrozumieć”.
„Gonitwa za azylem”
Mitsotakis zażądał jednocześnie, by w przyszłości wszędzie w Europie obowiązywały te same zasady przyznawania azylu. Mitsotakis: „Musimy mieć te same zasady przyznawania azylu w całej Europie, tak aby gonitwa za azylem w bogatych krajach Europy Zachodniej stała się mniej popularną praktyką”.
Mitsotakis bronił się przed zarzutami, że grecka straż przybrzeżna prowadzi akcje skierowane przeciwko uchodźcom: „Nie przeprowadzamy takich akcji. Ale przechwytujemy ludzi na morzu. Jestem tego świadomy i mocno wierzymy, że odbywa się to w ramach przepisów UE. Jdnocześnie uratowaliśmy na morzu tysiące ludzi, którym groziło utonięcie. Chcę to powiedzieć bardzo jasno i wyjaśnić to również państwa widzom: Im mniej ludzi jest na morzu, tym mniejsze jest ryzyko utonięcia tych ludzi”.
W sprawie ostatnich zarzutów organizacji pozarządowych dotyczących rabowania uchodźców na dużą skalę przez grecką straż przybrzeżną, Mitsotakis powiedział: „Widziałem również te zarzuty. To, co mogę powiedzieć, to że nie byliśmy w stanie udokumentować ani jednego incydentu, w którym faktycznie miało to miejsce”.
źródło: bild.de
Dobrze!!!!
Brawo Grecja!!¡!
Poza tym, Angela narobia 💩💩💩💩💩 na cala europe!!!!!
Powinna te dzieci ( czytaj byczki 20-30 letnie) do siebie zabrac!!!!!!
Chciala Multi kulti,to niech je ma!!!!!
Zamiast pomoc Niemcom to rzad darmozjadow przytula!!!!!
Im daja darmo WSZYSTKO!!!!!!
A czlowiek pracujacy placacy podatki na nich zapierd***c musi!!!!!
Bo przeciez nie z ich konta €€€€€ na nich idzie!!!!!!!
BERLIN Wtedy Zachodni – My w marcu 1989 Roku z 3 dzieci mając dokumenty niemieckie jako przesiedleńcy – Tułaliśmy się 5 lat po ośrodkach tzw. HEIM z różnymi warunkami, 7 razy zmieniali – A teraz z Ukrainy i nie tylko, dostają w pierwszej kolejności i Nowymi Furami jadą po kasę na socjale a kobieta tu z chorym dzieckiem, mieszkania nie może dostać, jakie jej się należy
CZY TO SĄ HOJNE PIENIĄDZE – Samotny ma na życie 502 Euro – Z tego sam płaci za prąd, gaz, telefon, bilety, lekarstwa – Zakupy, napoje, jedzenie i inne zakupy – Najgorsze to jest to że, Kobiety na rentach, za 30 – 35 lat pracy, około 75 % mniejsze renty jak zasiłek lub na jego granicy
Porównując do zarobków uchodźców w ich rodzimych krajach to z pewnością fortuna. Koniec Niemiec juz bliski….z reszta cały świat juz stoi na glowie co wydaje sie byc robione celowo.