Trzyletenie dziecko w zamkniętym mieszkaniu nie musi się znajdować pod ciągłą obserwacją. Tak zadecydował Wyższy Sąd Krajowy w Düsseldorfie. W związku z tą decyzją, rodzice nie musieli w rozpatrywanym przypadku płacić za szkodę spowodowaną zalaniem łazienki przez dziecko.
Ubezpieczenie żądało od rodziców 15.000 euro
Dziecko wstało w nocy do toalety i zatkało papierem toaletowym odpływ. Pech chciał, że zablokował się również przycisk słpuczki, który spowodował zalanie łazienki i części mieszkania.
Ubezpieczyciel domu chciał, aby rodzina zapłaciła za część spowodowanych szkód, w sumie 15.000 euro. Powołano się ono na złamanie przez matkę dziecka obowiązku nadzoru. Sąd widział to jednak inaczej: wystarczy, jeśli rodzice znajadują się w zasięgu słuchu.
źródło: express.de