Ostatnimi czasy urlop na własną rękę to bardzo popularny sposób wypoczynku. Boom kempingowy, który od lat trwa w Niemczech, podczas pandemii koronawirusa jeszcze bardziej przybrał na sile. W związku z tym na rynku pojawił się nowy trend – współdzielenie samochodów kempingowych. Za pośrednictwem różnych platform można wynająć pojazd lub udostępnić go innym wczasowiczom – zarabiając na tym odpowiednio.
Wynajem kampera przez internet
Podczas planowania dłuższej podróży kamperem może okazać się, że wynajęcie takiego samochodu z wypożyczalni przewyższa koszty wynajęcia niewielkiego apartamentu. Dlatego coraz więcej osób wpada na pomysł zakupu takiego pojazdu, a następnie udostępnianiu go za określoną opłatą.
Roczny Volkswagen T6 California Coast kosztuje ok. 46 000 euro. Wyłączając okres własnego urlopu można wypożyczać samochód właściwie przez cały rok. Zazwyczaj obłożenie osiąga nawet 130 dni rocznie. Dzięki temu – poza kosztami eksploatacji – pojazd właściwie sam się spłaca. Jedną z popularniejszych w Niemczech platform umożliwiających współdzielenie kamperów jest wypożyczalnia PaulCamper.
Camper sharing – nowy model biznesowy
Popularność kempingów i tegoroczne wakacje – z pewnością inne niż wszystkie – spowodowały, że nowy model biznesowy, który rozwinął się w ostatnich latach zyskał jeszcze większą popularność. Wynajem pojazdów turystycznych prywatnym osobom, przez inne prywatne osoby za pośrednictwem platform internetowych przypomina krótkoterminowy wynajem mieszkań lub zwykłych samochodów. Na początku pomysł może wydawać się nieco ryzykowny, jednak zyski z wynajmu naprawdę potrafią pozytywnie zaskoczyć posiadaczy kamperów.
Specjalne platformy internetowe
Idea współdzielenia jest tutaj podstawą. Zwykle prywatne kampery używane są jedynie przez kilka tygodni w roku, a przez resztę czasu „marnują się” na przydomowym parkingu. Alternatywą takiej sytuacji jest właśnie udostępnienie samochodu zawsze wtedy, kiedy jego właściciel nie jest w trasie. Najpopularniejsze platformy na rynku współdzielenia kamperów to: PaulCamper, Yescapa czy Shareacamper.
„W zasadzie jest to ta sama koncepcja, jak w przypadku platform pośrednictwa w wynajmie prywatnych mieszkań, tylko na kółkach” – mówi Levin Klocker, manager Yescapa. Oferowanych pojazdów jest mnóstwo, bo kamperowy trend kwitnie od lat. Jedynie w pierwszej połowie 2020 r. w Niemczech zarejestrowano prawie 55 000 pojazdów rekreacyjnych – co stanowi dotychczasowy rekord. „Jednocześnie bardzo wielu ludzi nie stać na tak ogromny wydatek, a mimo to chcieliby podróżować takim samochodem, z możliwością noclegu niemal w każdym zakątku Europy” – mówi Klocker. Ideą platform takich jak PaulCamper jest połączenie obu tych grup – tak, aby dwie strony czerpały z tego korzyści w bezpieczny sposób, kiedy wszystko jest dokładnie uregulowane.
PaulCamper – jedna z największych platform z kamperami do wynajęcia
PaulCamper działa aktualnie na terenie Niemiec, Austrii oraz Holandii. Strona jest dostępna również w języku angielskim dla wszystkich innych użytkowników. Strona Paul Camper, założona w 2013 roku odnotowała znaczny wzrost zainteresowania szczególnie w okresie pandemii koronawirusa – tylko od maja do sierpnia 2020 r. dokonano prawie 17 tysięcy rezerwacji. Platforma, która działa w Niemczech, Austrii i Holandii posiada obecnie w swojej ofercie 6600 pojazdów. Sharecamper – założona w 2015 roku od początku swojego istnienia odnotowała około 10 tysięcy rezerwacji. Tutaj samochody można wypożyczać w Niemczech, Holandii, Austrii, Australii i Nowej Zelandii, a na liście znajduje się ponad 1000 kamperów.
Zasady działania platform wynajmowania kamperów
Generalnie zarówno potencjalni wynajmujący jak i najemcy mają szeroki wybór pomiędzy platformami. Zasada ich działania jest zawsze taka sama: właściciel pojazdu tworzy ofertę online udostępniając także dokładnie zdjęcia i opis pojazdu. Określa także ważne kryteria, takie jak np. to, czy zwierzęta są akceptowane, jaką liczbę kilometrów ma do wykorzystania najemca i czy istnieje minimalny okres wynajmu.
Określenie ceny również leży w gestii właściciela, jednak algorytmy portali sugerują jaka kwota będzie odpowiednia w oparciu o wiek, stan i klasę pojazdu. Następnie należy załadować na stronę odpowiednie dokumenty (najczęściej dowód osobisty i prawo jazdy) i oferta jest gotowa do udostępnienia. W przypadku otrzymania prośby o rezerwację wynajmujący może skontaktować się z zainteresowaną stroną i odpowiedzieć na zadane pytania – na przykład czy w samochodzie znajduje się fotelik dziecięcy lub ile kilometrów może przejechać najemca. Jeśli dojdzie do porozumienia rezerwacja może zostać sfinalizowana.
Zasada działania platform wypożyczania kamperów
Prowizja: Platformy działają jako pośrednicy i od każdej rezerwacji potrącają jakąś część kwoty. W „Paul Camper” prowizja wynosi 15% od ceny najmu. W przypadku „Yescapa” 19%, a „Shareacamper” pobiera 15% ceny.
Ubezpieczenie: Tak jak dla wszystkich pojazdów – tak i dla kamperów wypożyczalnie muszą zapewnić ubezpieczenie. Samochody turystyczne ubezpieczone są za pośrednictwem platform, dlatego koszt ubezpieczenia nie jest naliczany podczas rezerwacji.
Przekazanie pojazdu: Platformy pośredniczące zapewniają umowę najmu i protokół zdawczo-odbiorczy, który wypełnia się podczas przekazania pojazdu. Osoby wynajmujące powinny poświęcić wystarczająco dużo czasu, aby porozmawiać z najemcą, sprawdzić ogólny stan pojazdu i ewentualnie wykonać jazdę próbną. Protokół jest niezwykle istotny w przypadku wystąpienia jakichś szkód. Ułatwia on wskazanie strony odpowiedzialnej za uszkodzenia.
Uszkodzenia pojazdu: Z reguły wszystkie pojazdy ubezpieczone są za pośrednictwem platform. Ubezpieczenie zazwyczaj obejmuje też całodobową ochronę opon. W przypadku wystąpienia jakichś szkód w momencie zwrotu pojazdu sporządzana jest wycena, a następnie – w zależności od poniesionych strat – pojazd jest naprawiany na koszt ubezpieczyciela lub osoby wynajmującej.
Kaucja: Aby uniknąć problemów i nieporozumień właściciele powinni ustalić kaucję, która po zwrocie pojazdu powinna być w całości zwrócona najemcy. W przypadku szkody lub sporu kaucja może zostać przejęta przez właściciela samochodu na poczet pokrycia poniesionych strat.
Podejmowane ryzyko i rozwiązywanie sporów
Z powodu ograniczeń nałożonych w związku z pandemią koronawirusa wakacje na kempingu nadal zyskują na popularności. Jednak pojawiają się także wątpliwości dotyczące wymagań higienicznych. Poszczególne platformy starają się na różne sposoby dopasować do wysokich wymagań.
Jak podkreśla Levin Klocker, menedżer PaulCamper – „obie strony podejmują pewne ryzyko”. Właściciele są informowani z wyprzedzeniem przez najemców o planach podróży i planowanym użytkowaniu pojazdu – ale nie są w stanie tego sprawdzić. Jeśli jednak okaże się, że uzgodnione warunki nie były przestrzegane, właściciel ma prawo zatrzymać część kaucji podczas zwrotu pojazdu. „Istnieją już spory, w których właściciel i najemca nie mogą dojść do porozumienia”, mówi Klocker, „staramy się w nich uczestniczyć i pomagać znaleźć odpowiednie rozwiązanie”. W skrajnych przypadkach taki spór musiałby zostać rozstrzygnięty w sądzie, jednak dotychczas taka sytuacja nie miała jeszcze miejsca.
Należy jednak podkreślić, że udostępnianie własnego samochodu turystycznego wiąże się z biznesowym ryzykiem i kosztami. Wzrasta poziom zużycia pojazdu i mogą wystąpić jakieś nieprzewidziane uszkodzenia. Oczywiście takie przypadki są ubezpieczone, ale np. awaria silna zawsze jest uciążliwą i problematyczną kwestią.
Zasady rezerwacji
Zgodnie z ogólnymi zasadami rezerwacji w Paul Camper, jeśli właściciel anuluje rezerwację musi on zwrócić najemcy pełną kwotę, jednak platforma i tak potrąca właścicielowi 15% prowizji. W Yescapa w niektórych okolicznościach właściciele muszą uiścić opłatę w wysokości 150 euro za anulowanie rezerwacji.
Ile zatem tak naprawdę może zarobić właściciel kampera udostępniając swój pojazd na takiej platformie? Nie da się tego stwierdzić ogólnie, dla wszystkich – mówi Levin Klocker. Średnia cena za dzień waha się od 70 do 100 euro – w zależności od pojazdu, sezonu i wyposażenia. Zatem przy obłożeniu 100 dni w roku można liczyć na minimum 7000 euro dochodu. Platformy reklamują się informacją, że kwota ta może sięgać nawet 25 000 euro, przy czym dochód ten trzeba oczywiście zgłosić do urzędu skarbowego.
Jednak przeciętny właściciel kampera mówi właśnie o zarobkach rzędu około 7000 euro rocznie po odjęciu wszystkich dodatkowych kosztów, czy prywatnego, kompleksowego ubezpieczenia. Jednak pokazuje to, że na popularności kempingów mogą zyskać nie tylko wielkie wypożyczalnie, ale także prywatni właściciele samochodów kempingowych.