Wysoka inflacja i spodziewana recesja powodują, że Niemcy oszczędzają na zakupach prezentów świątecznych. Szczególnie osoby o niskich lub średnich dochodach chcą lub muszą w tym roku zacisnąć pasa – tak wynika z ankiety przeprowadzonej w poniedziałek przez firmę doradczą EY, w której wzięło udział ponad tysiąc osób. Według badania, w największym stopniu dotyczy to gospodarstw domowych o dochodach netto nie przekraczających 25 tys. euro. W tej grupie wydatki na prezenty świąteczne mają spaść aż o 24 proc. – ze 158 euro w zeszłym roku do 120 euro obecnie. Jest to najniższa wartość od czasu, gdy firma EY zaczęła zbierać te dane w 2008 roku.
Ale oszczędzać muszą także gospodarstwa domowe o średnich dochodach. Jedynie zarabiający powyżej 70 tys. euro mają niemal identyczny budżet świąteczny, a nawet o 1 proc. wyższy w porównaniu z ubiegłym rokiem (435 euro zamiast 430 euro). Średnio ankietowani planują przeznaczyć na wydatki świąteczne 252 euro – najmniej od 2014 roku.
Wyraźne pogorszenie nastrojów konsumenckich w Niemczech
Aktualnie wielu konsumentów koncentruje się przede wszystkim na tym, aby jakoś związać koniec z końcem – wyjaśnia Michael Renz z firmy doradczej EY, odnosząc się do osób o niskich dochodach. „Nie są raczej w nastroju do wydawania”. Inaczej wygląda sytuacja w przypadku osób dobrze zarabiających – na czym mogą skorzystać sprzedawcy dóbr luksusowych, ale także sklepy i domy towarowe, które w tym roku bardziej postawią na tego typu produkty.
Utrata siły nabywczej z powodu wysokiej, dziesięcioprocentowej inflacji, jest w tym roku odczuwalna dla wielu mieszkańców Niemiec. Mimo to sprzedawcy liczą na poprawę nastrojów konsumenckich w okresie przedświątecznym.
Źródło: www.rp-online.de
JAKA INFLACJA – Jedynym powodem to są sankcje na Rosję – Ludzie mniej nie wydadzą, tylko mniej kupią – Towary zdrożały o 50 – 100 % – To ile jest tej Inflacji