Na początku pandemii, dziesiątki tysięcy Niemców utknęło na wakacjach, a rząd federalny rozpoczął wielką kampanię „powrotu do kraju”. Wielu podróżnych jeszcze nie pokryło kosztów tej akcji – a niektórzy nawet wnoszą pozwy do sądu.
Niektórzy turyści nie zamierzają pokrywać kosztów powrotu do kraju
Prawie dwa lata po największej w historii Niemiec, kampanii sprowadzania turystów do kraju, na początku pandemii koronawirusa, tysiące rachunków pozostaje wciąż otwartych. Około 7.000 z ponad 54.000 wezwań do zapłaty, wysłanych przez Federalne Ministerstwo Spraw Zagranicznych pasażerom 260 lotów, nie zostało jeszcze opłaconych, jak poinformowało ministerstwo.
W większości przypadków termin płatności jeszcze nie upłynął lub uzgodniono płatność w ratach. Jednak w 1.200 przypadkach ministerstwo musiało wszcząć postępowanie upominawcze. Wielu pasażerów sprzeciwia się partycypacji w kosztach sądownie. Z pierwotnych 201 pozwów, 135 jest wciąż w toku.
W 2020 r. rząd sprowadził do kraju około 67.000 Niemców
Minister spraw zagranicznych, Heiko Maas (SPD), rozpoczął kampanię sprowadzania Niemców z powrotem do kraju 17 marca 2020 r. wraz z touroperatorami i liniami lotniczymi po tym, jak wiele krajów zamknęło granice i odcięło połączenia lotnicze. Łącznie umożliwiono powrót około 240.000 podróżnych. Biura podróży przetransportowały bezpłatnie tych podróżnych, którzy dokonali u nich rezerwacji.
Federalne Ministerstwo Spraw Zagranicznych wyczarterowało samoloty dla podróżnych indywidualnych i innych, chcących wrócić do kraju. Maszyny wykonały 260 lotów i przewiozły około 67.000 osób z około 65 krajów. Od czerwca osoby te zostały poproszone o pokrycie części kosztów. Całkowite koszty oszacowano wówczas na 93,8 mln euro, z czego prawie 40% mają pokryć sami pasażerowie.
Niemieckie MSZ oczekuje unijnej pomocy
Do tej pory w Niemczech wysłano 54.306 faktur na łączną kwotę 31,7 mln euro. Do tej pory uzyskano z tego 28,6 mln euro. Do wysłania pozostaje jeszcze około 500 faktur do obywateli niemieckich za granicą.
Federalne Ministerstwo Spraw Zagranicznych spodziewa się czterech milionów euro z innych krajów, w związku z tym, że samolotami zabrano też ich obywateli. Ponadto Niemcy otrzymały dotacje unijne w wysokości 38,1 mln. Federalne Ministerstwo Spraw Zagranicznych zakłada, że odzyska 70 do 75% kosztów kampanii sprowadzania turystów do kraju.
Źródło: www.t-online.de
A nielegalni emigranci pokrywaja koszta?????? Za ich transport,czy deport my pracujacy narod placimy!!!!!
Niech rzad zaplaci za rodakow,ktorzy ich utrzymuja😠😠😠😠😠
oj bida
panie bida 🙂