Nerwy na lotnisku w Düsseldorfie: terminal musiał zostać ewakuowany na krótki czas. Jedna kobieta uzyskała pozytywny wynik testu na obecność materiałów wybuchowych i … sobie poszła.
Pozytywny test na posiadanie materiałów wybuchowych
W czwartek po południu, po incydencie w punkcie kontroli bezpieczeństwa, terminal A na lotnisku w Düsseldorfie został ewakuowany na około 20 minut. Według policji federalnej, jedna z podrużujących miała zostać ponownie skontrolowana za bramką bezpieczeństwa – ale odeszła. Według „Expressu”, test na posiadanie materiałów wybuchowych wyszedł u niej wcześniej pozytywnie.
Terminal został ewakuowany i przeszukany przy pomocy psów do wykrywania materiałów wybuchowych. Nic nie znaleziono. Kobiety początkowo nie można było namierzyć, ale terminal został ponownie uruchomiony. Później 54-latka sama zgłosiła się do funkcjonariuszy.
Nieporozumienie?
Kobieta była bardzo zdenerwowana, jak relacjonuje rzeczniczka. „Zakładamy, że to było po prostu nieporozumienie”. Dlatego wobec kobiety nie zostanie wszczęte śledztwo.
Źródło: www.t-online.de