Konsumenci w Niemczech muszą coraz więcej płacić za ogrzewanie. W ciągu roku gaz podrożał w skali całego kraju o 83 proc. Ale istnieją duże różnice regionalne, wskutek czego wzrost cen nie dotyka gospodarstw domowych w Niemczech w takim samym stopniu we wszystkich krajach związkowych.
Według najnowszej analizy portalu Verivox, wzrost cen gazu zwłaszcza w Bremie, ale także w Berlinie, nie był tak silny jak w krajach związkowych niemających statusu miasta-kraju. Podwyżkę najbardziej odczuli mieszkańcy Saksonii-Anhalt i Nadrenii Północnej-Westfalii.
Koszty obliczone dla rocznego zużycia gazu na poziomie 20.000 kWh (w euro)
Kraj związkowy Cena 11.2021 Cena 11.2022 Wzrost w procentach Badenia-Wirtembergia 1.953 3.500 79 Bawaria 1.880 3.462 84 Berlin 1.946 3.121 60 Brandenburgia 1.935 3.622 87 Brema 1.953 2.800 43 Hamburg 1.855 3.173 71 Hesja 1.944 3.514 81 Meklemburgia-Pomorze Przednie 2.009 3.480 73 Dolna Saksonia 1.937 3.551 83 Nadrenia Północna-Westfalia 1.966 3.737 90 Nadrenia-Palatynat 1.973 3.667 86 Saara 2.105 3.561 69 Saksonia 2.018 3.739 85 Saksonia-Anhalt 2.001 3.851 92 Szlezwik-Holsztyn 1.889 3.447 82 Turyngia 2.007 3.732 86
Wzrost cen w Bremie znacznie poniżej średniej dla całego kraju
Powodem regionalnych różnic cenowych są przede wszystkim różne opłaty za użytkowanie sieci – wyjaśnił Verivox. „W Bremie przystępne ceny gazu zapewnia bardzo korzystna podstawowa taryfa oferowana przez lokalnego dostawcę” – powiedział Thorsten Storck, ekspert ds. energii z portalu Verivox. Dzięki temu w najmniejszym niemieckim kraju związkowym ceny gazu dla konsumentów wzrosły o 43 procent – to zdecydowanie mniej niż w innych częściach Niemiec.
Średnio wzrost cen r/r wyniósł w Niemczech 83 proc. W Berlinie gaz podrożał o 60 proc., w Saarze o 69 proc., a w Hamburgu o 71 proc. Według portalu Verivox, ponadprzeciętny wzrost cen odnotowano przede wszystkim w Saksonii-Anhalt (92 proc.) i Nadrenii Północnej-Westfalii (90 proc.). Także w Brandenburgii, Turyngii i Nadrenii-Palatynacie wzrost cen był powyżej średniej.
Najwięcej za gaz płacą odbiorcy w Saksonii-Anhalt
Jak podaje portal Verivox, w przypadku rocznego zużycia na poziomie 20.000 kilowatogodzin (kWh), konsumenci w Niemczech płacą obecnie za gaz średnio 3.558 euro. Okazuje się jednak, że poziom cen w Bremie jest znacznie niższy. Tam odbiorcy zapłacą na tę chwilę 2.800 euro za roczne zużycie na poziomie 20.000 kWh. Również mieszkańcy Berlina, Hamburga i Szlezwiku-Holsztyna zapłacą za ogrzewanie gazem mniej, niż wynosi średnia dla całego kraju.
Z kolei w Saksonii-Anhalt, Saksonii, Nadrenii Północnej-Westfalii i Turyngii ceny są wyraźnie wyższe. Najwięcej płacą gospodarstwa domowe w Saksonii-Anhalt – 3.851 euro za roczne zużycie na poziomie 20.000 kWh.
Źródło: www.tagesschau.de
TO JEST UNIA – TO JEST ZSRR – Tam był lepszy Porządek
W UNII wszystkie Ceny, zarobki, opłaty powinno być jednakowe
ALE TO JEST NIE MOŻLIWE
Potrzebna jest Tania Siła Robocza z Krajów Wschodnich – Która pracuje za 50 % stawki po 12 godzin, soboty, niedziele
Co Ty za głupoty opowiadasz – kto pracuje za 50% stawki? Niby jak? Płaca minimalna jest i nikt za mniej nie pracuje.
A jak ktoś chce po 12 godzin pracować i weekendy to cóż ja na to mogę powiedzieć… ja pracuję 5 dni po nieco ponad 7 godzin, ale znam takich którzy łapią się każdej roboty byle jak najwięcej pracować – cóż, ich wybór… (ale faktycznie potem może i wychodzi im z tego 50% po opodatkowaniu…)