Bruksela i Berlin reagują na wyniki wyborów prezydenckich w Polsce
Po zwycięstwie Karola Nawrockiego w drugiej turze wyborów prezydenckich w Polsce zarówno Bruksela, jak i Berlin wyraziły nadzieję na kontynuację dobrej współpracy z Warszawą. Choć w kampanii wyborczej Nawrocki prezentował się jako polityk sceptyczny wobec Unii Europejskiej, liderzy instytucji unijnych oraz przedstawiciele niemieckich władz zdecydowali się na gesty otwartości i zaproszenia do dialogu. Jednocześnie pojawiają się jednak głosy o możliwej „zrazie” w relacjach i o nowym etapie w polityce Polski.
Von der Leyen: „Razem jesteśmy silniejsi”
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen pogratulowała Karolowi Nawrockiemu zwycięstwa, wyrażając przekonanie, że dobra współpraca między Unią Europejską a Polską będzie kontynuowana. Podkreśliła, że „razem jesteśmy silniejsi”. Wypowiedź von der Leyen miała ton pojednawczy, mimo że Nawrocki wielokrotnie podczas kampanii wyborczej prezentował się jako krytyk polityki Brukseli, zapowiadając, że Polska nie pozwoli sobie na „dyktat” z zewnątrz.
Obawy te nie są bezpodstawne — jako prezydent Nawrocki będzie miał możliwość blokowania inicjatyw legislacyjnych rządu Donalda Tuska, który opowiada się za ścisłą współpracą z Unią Europejską.
Steinmeier apeluje o partnerstwo oparte na demokracji i praworządności
Prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier również przesłał gratulacje Nawrockiemu, akcentując znaczenie relacji polsko-niemieckich. „Wspólnie umacniajmy przyjaźń naszych narodów” — zaapelował. Podkreślił, że silna Europa potrzebuje dobrej współpracy pomiędzy Niemcami a Polską.
Steinmeier zaznaczył, że taka współpraca powinna opierać się na fundamentach demokracji i państwa prawa, ponieważ tylko w ten sposób możliwe jest zapewnienie Europie bezpieczeństwa, wolności i dobrobytu. Prezydent Niemiec zaprosił Nawrockiego do Berlina i wyraził nadzieję, że w tych trudnych czasach Europa będzie mogła liczyć na Polskę.
Ziemiak: „Współpraca z Polską nie będzie łatwa”
Paul Ziemiak, polityk CDU i rządowy koordynator ds. współpracy niemiecko-polskiej, przyznał w programie ARD-Morgenmagazin, że relacje z nowym prezydentem Polski mogą być trudniejsze. Nazwał wybór Nawrockiego „zachwianiem dotychczasowego kursu” i przypomniał, że w kampanii pojawiały się także wypowiedzi o antyniemieckim charakterze.
Mimo to Ziemiak opowiedział się za tym, by dać Nawrockiemu szansę. Zaznaczył, że kanclerz Friedrich Merz uważa za niezbędne silne partnerstwo pomiędzy Francją, Niemcami a Polską. „Współpraca niemiecko-polska jest fundamentem dla przyszłości Europy” — stwierdził Ziemiak.
Jego zdaniem wybory w Polsce pokazały silną polaryzację społeczną. Wynik ocenił jako głos sprzeciwu wobec znanych twarzy polskiej sceny politycznej i wyraz potrzeby zmiany.
źródło: tagesschau.de
No i super.
Może Niemcy,unia europejska zaczną Polskę szanować!!!!
Czy ma tak robić jak Tusk wysprzedaje Polskę