Saksonia: 15-letni Afgańczyk brutalnie pobił maszynistę, gdy ten chciał załagodzić spór na peronie (WIDEO)

W niemieckim Lauter-Bernsbach (8476 mieszkańców) 15-letni Afgańczyk brutalnie zaatakował maszynistę pociągu Erzgebirgsbahn. 50-latek chciał załagodzić spór na peronie, ale potem sam stał się ofiarą.

Maszynista został przewieziony do szpitala

„Karetka zabrała mężczyznę do szpitala. Prowadzimy dochodzenie w sprawie niebezpiecznego uszkodzenia ciała”, powiedział rzecznik policji federalnej Eckhard Fiedler (55). „Maszynista pociągu został zaatakowany przez 15-letniego obywatela Afganistanu”.

Pociąg Erzgebirgsbahn jechał z Zwickau do Johanngeorgenstadt, gdy pociąg regionalny (RB 95) zatrzymał się zgodnie z planem na stacji Lauter. Wysiadły z niego trzy osoby. Następnie na peronie wybuchła głośna kłótnia między dwoma pasażerami, którzy wysiedli z pociągu – Afgańczykiem (15 lat) i Niemcem (36 lat). Nie jest jeszcze jasne, o co poszło. Świadkowie zeznali, że Afgańczyk był wyjątkowo agresywny.

Maszynista pociągu Erzgebirgsbahn zobaczył kłótnię ze swojej kabiny. Rzecznik policji Fiedler tak opisuje co się dalej stało: „Według tego, co wiemy do tej pory, pracownik kolei chciał załagodzić spór”. Wysiadł i wbiegł na peron, gdzie został brutalnie pobity.

Afgańczyk (15 lat) powalił go na ziemię, a następnie uderzył kilka razy pięścią w twarz i kopnął w głowę. Towarzysz 15-latka stał tuż obok niego. Obaj mężczyźni, którzy mieli na sobie białe bluzy i czarne torby na ramię, następnie uciekli.

W Lauter-Bernsbach (Saksonia) 15-letni Afgańczyk zaatakował wczoraj wieczorem maszynistę pociągu. Maszynista musiał zostać przewieziony do szpitala. Doprowadziło to do blokady jednotorowej linii kolejowej. Minęło 90 minut, zanim pasażerowie mogli kontynuować podróż. Wideo… pic.twitter.com/RaVGQ8xFUb

— Dojczland.info (@Dojczland) July 6, 2023

Poszukiwania sprawcy na razie bez rezultatu

Policja federalna natychmiast rozpoczęła zakrojone na szeroką skalę poszukiwania młodzieńca i jego towarzysza. Jeden ze świadków był w stanie dostarczyć wskazówek dotyczących podejrzanego, lecz nie można go było znaleźć pod jego adresem domowym w Lauter, gdyż najwyraźniej się ukrywał.

Według informacji BILDa jego towarzysz (23 lata, Libańczyk) jest obecnie poszukiwany jako świadek. Według oświadczenia podróżnych, nie uderzył ani nie kopnął maszynisty. Podobno odciągnął na koniec bandytę, gdy razem uciekali. Jeśli jednak w toku śledztwa okaże się, że był on także zaangażowany w pobicie, również może on zostać objęty dochodzeniem.

Pasażer pociągu sfilmował brutalny atak na maszynistę. Nagranie z telefonu komórkowego wyciekło do członków partii „Freie Sachsen”. Federalny Urząd Ochrony Konstytucji klasyfikuje partię jako prawicową ekstremistyczną i antykonstytucyjną. Obecnie partia rozpowszechnia klip na swoim kanale Telegram. Rzecznik policji Fiedler powiedział BILDowi: „Zabezpieczyliśmy wideo do oceny i dalszego dochodzenia”.

Według informacji BILDa, śledczy zakładają, że wideo jest autentyczne i pokazuje niebezpieczne uszkodzenie ciała. Śledczy muszą teraz wyjaśnić, dlaczego maszynista pociągu był sam, a Niemiec (36 lat) – który początkowo wdał się w kłótnię z Afgańczykiem – nie pomógł maszyniście pociągu.

W pociągu znajdowało się pięciu innych pasażerów. Zostali oni przewiezieni do miejsca docelowego przez pociąg zastępczy i maszynistę. Lutz Mehlhorn (62), szef Erzgebirgsbahn: „Jesteśmy przerażeni i mamy nadzieję, że nasz pracownik szybko wróci do zdrowia”. Według informacji BILDa, maszynista pociągu został ranny w twarz i ramię, mężczyzna jest na razie niezdolny do pracy.

Policja federalna nadal poszukuje świadków, którzy obserwowali kłótnię lub pobicie. Telefon: 037467/2810.

Trwa również dochodzenie w sprawie nienawistnych komentarzy w internecie

Funkcjonariusze policji w Chemnitz przyjrzeli się reakcjom na pobicie w mediach społecznościowych. „Według wstępnej oceny prawa karnego, niektóre z komentarzy wypełniają znamiona przestępstwa publicznego nawoływania do popełnienia przestępstwa, a także podżegania do nienawiści” – powiedział rzecznik policji Andrzej Rydzik (37). Autorzy muszą teraz spodziewać się konsekwencji prawnych.

źródło: bild.de