Lost places w Nadrenii Północnej-Westfalii są czymś więcej niż tylko opuszczonymi i zaniedbanymi miejscami. Pozwalają poczuć klimat czasów ich świetności i są chwilowymi pomnikami upadku obiektów stworzonych przez człowieka.
Wejście do tych zapomnianych miejsc jest jednak zazwyczaj zabronione, a nawet niebezpieczne ze względu na to, że często są to ruiny grożące zawaleniem.
W tym artykule opowiemy wam dzieje 11 opuszczonych miejsc w Nadrenii Północnej-Westfalii. Dowiecie się, które z nich można oglądać tylko z zewnątrz i w jakich regionach się znajdują. Wskażemy również te opuszczone miejsca, które są oficjalnie dopuszczone do zwiedzania.
Opuszczone miejsca w Nadrenii Północnej-Westfalii – zasady
W odkrywaniu opuszczonych miejsc w Nadrenii Północnej-Westfalii i zanurzaniu się w prawdziwych historiach minionych czasów jest coś z magii. Tak zwany Urban Exploring (w skrócie Urbexing) cieszy się stale rosnącą rzeszą fanów. Pustostany są w większości przypadków odwiedzane i fotografowane z poszanowaniem własności innych i historii ich mieszkańców. Pokojowe dokumentowanie zapomnianych miejsc rządzi się jednak kilkoma prawami, których należy przestrzegać.
Zasady Urban Exploring w Nadrenii Północnej-Westfalii
- Należy zapoznać się z sytuacją prawną
Nawet jeśli na to nie wygląda, większość opuszczonych miejsc w Nadrenii Północnej-Westfalii ma właścicieli. Jeśli nie wolno wchodzić na teren obiektu lub jeśli zostaliście odprawieni z kwitkiem, musicie się do tego dostosować.
- Niczego nie wolno niszczyć
Urban exploring jest przeciwieństwem wandalizmu. Nie wolno niczego niszczyć ani zabierać. Jeśli nie da się wejść do budynku bez użycia siły, należy zrezygnować.
- Lepiej nie odwiedzać lost places w pojedynkę
Większość opuszczonych miejsc jest zniszczona. Podłogi mogą być zbutwiałe, belki mogą pękać. Nigdy nie wchodźcie do lost places samodzielnie lub w nocy.
- Brak dokładnych informacji o lokalizacji
Większość eksploratorów miejskich uwielbia odkrywanie i chce chronić te miejsca przed bezsensownym niszczeniem. Dokładne adresy opuszczonych miejsc nie są podawane, szczegółowa mapa lost places w Nadrenii Północnej-Westfalii nie istnieje. Ponadto, jest wielce prawdopodobne, że opuszczone dziś obiekty zostaną z czasem wyremontowane lub wyburzone.
Lost places w Nadrenii Północnej-Westfalii
Szczególna fascynacja niszczejącymi miejscami w Nadrenii Północnej-Westfalii wynika z tego, że w opuszczonych obiektach można odkryć ślady różnych czasów. Kiedy popadające w ruinę sklepy, zniszczone budynki mieszkalne, a także opustoszałe fabryki w Nadrenii Północnej-Westfalii są odkrywane przez eksploratorów miejskich, od dawna należą już one do przeszłości. Choć lost places coraz bardziej się rozpadają i – jak wiadomo – nie będą trwać wiecznie, to jednak nadal można w nich dostrzec ślady przeszłości, ponieważ często w tych zapomnianych miejscach znajdują się jeszcze stare czasopisma, meble, a nawet artykuły spożywcze. Odkrywając opuszczone miejsca w Nadrenii Północnej-Westfalii trzeba mieć świadomość tego, że w ciągu kilku następnych dni buldożery mogą zrównać je z ziemią. Poniżej przedstawiamy kilka miejsc w Nadrenii Północnej-Westfalii, które wciąż jeszcze możecie zwiedzić przebywając w tym regionie – warto się pospieszyć!
1. Kent School w Schwalmtal
- Gdzie? Hostert 17, 41366 Schwalmtal
- Co? Opustoszały budynek dawnej szkoły, szpitala i zakładu, w którym dokonywano zabiegów eutanazji
Żadne z opuszczonych miejsc w Nadrenii Północnej-Westfalii nie ma tak zmiennej, smutnej, a momentami wręcz przerażającej historii jak Kent School w Hostert. Pusty dziś budynek był nie tylko szkołą, jak sama nazwa wskazuje, ale także szpitalem i nazistowskim ośrodkiem, w którym dokonywano eutanazji dzieci.
Budynek został zbudowany przez braci franciszkanów na początku XX wieku. W instytucji charytatywnej opieką obejmowano nawet 600 potrzebujących osób z niepełnosprawnością fizyczną i psychiczną, które pracowały w warsztatach lub w gospodarstwie rolnym. We wspaniałej katedrze zdobionej witrażami odbywały się występy chóru i przedstawienia teatralne, które sprawiły, że St. Josefsheim Waldniel stał się popularnym celem wycieczek kulturalnych.
W latach trzydziestych XX wieku charytatywna i filantropijna koncepcja Kościoła katolickiego została zastąpiona przez ideologię zła. Liczne represje ze strony narodowych socjalistów zmusiły braci franciszkanów do opuszczenia domu. Do końca wojny na niepełnosprawnych dzieciach i młodzieży dokonywano zabiegów eutanazji w ośrodku podszywającym się pod szpital.
Niektórzy są przekonani, że ten straszny okres w historii tego obiektu pozostawił swój ślad do dzisiaj. Opuszczone miejsce jest czasami nazywane domem duchów w Nadrenii Północnej-Westfalii. Niezależnie od tego, czy ktoś w to wierzy, czy nie, Kent School jest prawdopodobnie jednym z najsmutniejszych opuszczonych miejsc w Nadrenii Północnej-Westfalii.
Sieh dir diesen Beitrag auf Instagram an
Chociaż po zakończeniu wojny bracia franciszkanie zdołali odzyskać odebrany im szpital, sprzedali cały kompleks brytyjskim okupantom. W czasie zimnej wojny dawne sanatorium było wykorzystywane jako brytyjski szpital wojskowy, który następnie w 1963 r. został przekształcony w szkołę. Od 1991 r. budynek o tak zmiennych losach stoi pusty.
Ponieważ w szczególności eksploratorzy miejscy wykazują wyjątkowo duże zainteresowanie budynkiem, właściciel regularnie otwiera drzwi Kent School dla celów wycieczek pod nadzorem.
Wieżę kościelną, kaplicę i pozostałości po budynku szpitalnym można fotografować, zachowując szacunek i ostrożność, gdyż mimo że Kent School nie jest już jednym z nieznanych opuszczonych miejsc w Nadrenii Północnej-Westfalii, tutejsze mury grożą zawaleniem.
Informacje dotyczące terminów i opłat za zwiedzanie można znaleźć na stronie internetowej właściciela: www.kent-school.de
2. Willa Hansa-Günthera Sohla (Villa von Hans-Günther-Sohl)
Gdzie? Düsseldorf
Co? Opuszczona, luksusowa willa ze schronem przeciwatomowym
Hans-Günther Sohl był dawnym prezesem zarządu Thyssen AG. Do NSDAP wstąpił już w 1933 r., a w 1942 r. otrzymał tytuł Wehrwirtschaftsführera Reichsvereinigung Eisen (RVE), który przyznawano liderom dużych przedsiębiorstw gospodarki wojennej. W latach 1945-1947 był jeńcem wojennym.
Gdy wymienia się elementy wyposażenia jego dawnego domu w Düsseldorfie, na myśl przychodzi filmowy czarny charakter. Czego tu nie było: własny podziemny schron przeciwatomowy, nad nim piwnica z ogrzewanym basenem, stamtąd winda na strych do sypialni, mała elektrownia i cztery kominki. Sejf w domu jest nadal zamknięty pomimo kilkukrotnych prób włamania.
Budowa tego wspaniałego budynku rozpoczęła się w 1960 r., a dom stoi pusty od końca lat 90. Budynek ma zostać zburzony wbrew wszelkim pomysłom na jego wykorzystanie.
Willa należąca niegdyś do Sohla jest jednym z najbardziej ekscytujących opuszczonych miejsc w Nadrenii Północnej-Westfalii.
3. Zabytek przemysłowy: koksownia Hansa w Dortmundzie
- Gdzie? Emscherallee 11, 44369 Dortmund
- Co? Opuszczona fabryka
Pachnie budlejami. Słodkawy zapach unosi się w powietrzu, które do 1992 r. było wypełnione cząsteczkami sadzy.
Dawna koksownia Hansa, która przetwarzała węgiel kamienny na koks, jest obecnie w stanie rozkładu i należy do zapomnianych miejsc w Nadrenii Północnej-Westfalii, do których można legalnie wejść. Fundacja Ochrony Zabytków Przemysłu i Dziedzictwa Kultury (Stiftung Industriedenkmalpflege und Geschichtskultur) opisuje starą fabrykę, która została wybudowana w latach 1927-1928, jako wielką rzeźbę dostępną dla zwiedzających. I istotnie możecie tu dowiedzieć się bardzo wielu ciekawych faktów z historii, jeśli weźmiecie udział w zwiedzaniu z przewodnikiem.
Po jednym z najbardziej dostępnych opuszczonych miejsc w Nadrenii Północnej-Westfalii można również spacerować indywidualnie, a nawet wypożyczyć rowery, by w ten sposób odkrywać opuszczone miejsca tego regionu Niemiec.
Sieh dir diesen Beitrag auf Instagram an
Piece węglowe, hale przemysłowe i ogromne metalowe kominy przyciągają nie tylko wielbicieli surowego, przemysłowego stylu. Współgranie architektury przemysłowej i przyrody usiłującej odzyskać ten teren dla siebie czyni koksownię w Dortmundzie popularną lokalizacją dla miłośników fotografii.
Być może trudno w to uwierzyć, ale ten zabytek przemysłowy można nawet określić jako opuszczone miejsce Nadrenii Północnej-Westfalii przyjazne dla rodzin. Dzieci także mogą przebywać na tym terenie i dowiedzieć się czegoś na temat przemysłowej historii Zagłębia Ruhry. Kryta hala wspinaczkowa i ogródek piwny urozmaicają wizytę w tym obiekcie.
Ale uwaga: Pomimo nadzoru ze strony Fundacji, ten zabytek przemysłowy pozostaje nieczynną fabryką. Warto mieć na sobie solidne buty.
- Ceny wycieczek z przewodnikiem: od 8,00 euro (w zależności od wycieczki), możliwe jest oprowadzanie nocne oraz wycieczki fotograficzne.
- Strona internetowa: www.industriedenkmal-stiftung.de
4. Willa Amalia
- Gdzie? Wuppertal
- Co? Opuszczona willa z luksusowym wyposażeniem wnętrz
Wspaniałe malowidła ścienne, piękne żyrandole i fortepian w narożniku ukazują świetność willi, która była zamieszkiwana jeszcze do 2012 r. Neorenesansowa willa w Wuppertalu jest prawdopodobnie jednym z najpiękniejszych opuszczonych miejsc w Nadrenii Północnej-Westfalii i jest zaskakująco dobrze zachowana.
Opuszczony dom w Wuppertalu stoi nieco na uboczu, pośród kasztanów i buków. W drodze do drzwi, a raczej portalu willi, zatrzymajcie się na chwilę przy fontannie znajdującej się w ogrodzie.
Zakręcone schody, podłoga w szachownicę, kolumny w stylu greckim i ogromne panoramiczne okna to coś więcej niż tylko podwyższony standard.
Klient Albert Neuhaus, prawnik i narodowo-konserwatywny minister gospodarki w czasach Republiki Weimarskiej, nadał willi imię swojej żony Amalii. W późniejszym okresie często nazywana była Villą Woodstock ze względu na znajdujący się tu fortepian z dużym napisem „Woodstock”.
Później wspaniałe pokoje zostały przekształcone w apartamenty domu spokojnej starości. Jednak od momentu ogłoszenia upadłości w 2012 r. willa stoi pusta. Jak na ironię, opuszczone miejsce w Wuppertalu zostało sprzedane agencji nieruchomości, która preferuje zamożnych klientów. Wydaje się, że najlepszym nabywcą najpiękniejszego lost place w Nadrenii Północnej-Westfalii byłaby grupa lekarzy chcących otworzyć wspólną praktykę lub kancelaria prawna.
Sieh dir diesen Beitrag auf Instagram an
5. Willa Oppenheim
- Gdzie? Kolonia
- Co? Opuszczona willa, ponoć nawiedzony dom
Solidne cegły willi w północnej Kolonii są odporne zarówno na pogodę, jak i na upływ czasu.
Wnętrze paradoksalnie bardzo znanego lost place w Nadrenii Północnej-Westfalii popadło w ruinę i wejście do środka jest nie tylko zakazane, ale wręcz niebezpieczne. Mimo to, rzekomo nawiedzony dom wciąż przyciąga pogromców duchów.
Historia pustej willi nie jest bynajmniej ani chwalebna, ani wesoła. Pod koniec XIX wieku dwór został rozbudowany o sąsiedni tor wyścigowy Fühlingen, a później służył jako rezydencja zamożnej rodziny bankierów Oppenheim.
W czasach narodowego socjalizmu „osoby aryjskie”, które żyły w tak zwanych mieszanych małżeństwach z „osobą żydowską”, były określane jako „jüdisch versippt”. W tej sytuacji była właśnie rodzina Oppenheim, która w czasie dyktatury nazistowskiej w okresie II wojny światowej musiała przez to sprzedać część swojego toru wyścigowego SS.
Mówi się, że będący na usługach narodowych socjalistów sędzia, który popełnił tutaj samobójstwo, nawiedza teraz to przerażające opuszczone miejsce w Nadrenii Północnej-Westfalii wraz z zamordowanym robotnikiem przymusowym. Niektórzy mieszkańcy mówią nawet, że dom jest przeklęty.
W najbliższych latach te plotki mogą jednak ucichnąć. Ponieważ historia lubi się powtarzać, wkrótce do willi Oppenheim znów wprowadzą się zamożni ludzie. Pusty obecnie dom zostanie luksusowo wyremontowany.
6. Erlebnisbad Bergische Sonne
Gdzie? Wuppertal
Co? Dawny aquapark
Park wodny Bergische Sonne jest prawdopodobnie jednym z najbardziej kultowych opuszczonych miejsc w Wuppertalu. Aquapark funkcjonował przez 20 lat, zanim w 2012 r. przyjął ostatnich gości.
Baseny zewnętrzne wypełnione są breją będącą połączeniem wody deszczowej i glonów. Każda szyba okienna została wybita, wszystkie meble zniszczone. Podłoga jest zaśmiecona luźnymi kartkami i starymi skrawkami papieru. A mimo to aquapark Bergische Sonne jest jednym z najbardziej przyjaznych opuszczonych miejsc w Nadrenii Północnej-Westfalii. Sztuczne kamienne ściany, resztki zjeżdżalni wodnych i kilka leżaków tworzą swego rodzaju przyjemny nastrój. Dawny park wodny wydaje się otwarty, jasny i bezpieczny.
Nie zapominajcie jednak, że zdewastowany aquapark nie jest placem zabaw. Rozpoczęcie prac rozbiórkowych planowane jest na połowę 2020 roku.
7. Dawny dworzec kolejowy w Solingen
Gdzie? Solingen
Co? Zamknięty dworzec kolejowy
Nieużywany dworzec kolejowy w Solingen to opuszczone miejsce w Nadrenii Północnej-Westfalii, które idealnie nadaje się na niedzielną wycieczkę.
Na początek możecie się tu napić filiżanki kawy i zjeść kawałek ciasta w dworcowej kawiarni. Później możecie przespacerować się w stronę zarośniętych torów kolejowych i do pustego budynku dworca.
Obecnie trudno sobie wyobrazić, że jeszcze do 2006 r. znajdował się tu dworzec główny w Solingen. Tak, wiemy, że w Nadrenii Północnej-Westfalii są o wiele bardziej spektakularne miejsca dla eksploratorów miejskich, takie jak ruiny zakładów przemysłowych czy szpitale psychiatryczne. Mimo to dawny dworzec kolejowy w Solingen jest przyjemnym miejscem dla rodzin lub dobrą lokalizacją dla fanów fotografii.
Sieh dir diesen Beitrag auf Instagram an
Lost places w Nadrenii Północnej-Westfalii, które już zniknęły z mapy regionu
Jest wiele czynników, które sprawiają, że opuszczone miejsca w Nadrenii Północnej-Westfalii znikają z powierzchni. Jednym z nich jest upływający czas, innym przepływy finansowe. Ogromne koparki potrafią szybko i sprawnie zrównać z ziemią nieużywane budowle. Nadrenia Północna-Westfalia, mająca za sobą długą historię przemysłową, posiada szerokie portfolio takich obiektów, począwszy od opuszczonych parków rozrywki, a skończywszy na porzuconych willach należących do bogatych inwestorów.
Lista lost places w Nadrenii Północnej-Westfalii będzie się z czasem wydłużać. Jednak wymienione poniżej opuszczone miejsca udało się jeszcze udokumentować fanom urban exploringu, zanim całkowicie zniknęły z przestrzeni tego regionu.
8. Opuszczony dom publiczny
- Gdzie? Düsseldorf
- Co? Opuszczony dom publiczny
Kolejne opuszczone miejsce w Nadrenii Północnej-Westfalii znajdowało się na obrzeżach miasta Düsseldorf. W Monachium pewnie stałaby w tym miejscu piwiarnia, ale tutaj, przy stacji benzynowej obok autostrady, znajdował się dom publiczny.
Wnętrze opuszczonego budynku wyglądało jak tandetna dyskoteka. Najbardziej rzucał się w oczy bar oraz krzykliwy kolor ścian. Każdy z pokojów miał jakiś motyw przewodni (np. lampart, Kleopatra, rzymskie posągi), przez co już sam wystrój wnętrz dostarczał klientom aż nadto bodźców zmysłowych.
Od 2014 r. budynek stał pusty, a jakiś czas temu został zburzony. Niemniej jednak było to z pewnością jedno z najbardziej intrygujących opuszczonych miejsc w Nadrenii Północnej-Westfalii.
Sieh dir diesen Beitrag auf Instagram an
9. Wieś widmo Immerath
- Gdzie? Immerath w Nadrenii
- Co? Opuszczona wieś
Nadrenia jest znana z dużych złóż węgla brunatnego. Można by pomyśleć, że szkody wyrządzone środowisku naturalnemu i ludziom przez wydobycie węgla są reliktem minionych czasów.
Nie jest tak jednak w Immerath. Jest to jedna z wiosek, której mieszkańcy byli przymusowo przesiedlani, aby mogły powstać nowe obszary wydobycia. Wioska zniknęła z mapy i znajduje się teraz na liście miejsc, których nie ma już w krajobrazie Nadrenii Północnej-Westfalii. Szczególnie smutnym wydarzeniem było zburzenie imponującej 130-letniej katedry. Podobnie jak cała wieś, musiała ona ustąpić miejsca kopalni węgla brunatnego.
Część gminy Erkelenz jest odbudowywana w pobliżu i również nosi nazwę Immerath (nowy). Nawet projektowanie dróg opiera się na planie dawnej wsi Immerath.
Sieh dir diesen Beitrag auf Instagram an
10. Więzienie Ulmer Höh
- Gdzie? Düsseldorf
- Co? Byłe więzienie, w dużej części zniszczone
Dawny zakład karny w dzielnicy Derendorf w Düsseldorfie został już zburzony.
Jeszcze do niedawna przez ogrodzenie można było zobaczyć zamkniętą w 2012 r. kaplicę więzienną, teraz po opuszczonym zakładzie karnym w Nadrenii Północnej-Westfalii nie ma już śladu.
Ciasne cele i korytarze, które były tak wąskie, że mogła przez nie przejść tylko jedna osoba, oraz niezwykle przytłaczająca atmosfera były cechami charakterystycznymi więzienia w Düsseldorfie, które funkcjonowało od 1893 do 2012 r.
Chociaż mało kto dobrowolnie wszedłby do więzienia, znaleźli się fotografowie, którzy udokumentowali stan niszczejącego budynku, pogarszany dodatkowo przez liczne akty wandalizmu. Na przykład, organy, które stały w kaplicy więziennej, zostały rzucone na posadzkę kościoła, co świadczy o całkowitym braku szacunku niektórych osób odwiedzających opuszczone miejsca.
Były zakład karny w Düsseldorfie jest jednym z tych lost places w Nadrenii Północnej-Westfalii, które musiały ustąpić miejsca nowej budowie realizowanej w ramach innego projektu. Powstaje tutaj kompleks mieszkaniowy. Miejmy nadzieję, że przyszli mieszkańcy będą mogli uwolnić się od historii tego miejsca.
Sieh dir diesen Beitrag auf Instagram an
11. Teren wojskowy pomiędzy Sauerland a Zagłębiem Ruhry
- Gdzie? Zagłębie Ruhry, Werler Stadtwald
- Co? Opuszczony teren wojskowy
Wprawdzie Mur Berliński został zburzony, ale liczne opuszczone miejsca w Nadrenii Północnej-Westfalii do dziś są swoistymi pamiątkami po czasach zimnej wojny.
Opustoszałe koszary w pobliżu regionu Sauerland istniejące do 2018 r. były świadectwem nie tylko strachu i gotowości bojowej obu obozów władzy, ale także nieodpartej potrzeby pokoju i przyjemności.
Jeszcze niedawno, po przekroczeniu progu sali kinowej na opuszczonym terenie wojskowym, nadal można było zająć miejsce na jednym z krzeseł równo ustawionych w szeregu, niczym żołnierze maszerujący przez teren koszar. Wojskowi stacjonowali tutaj w latach 1956-1994.
Obecnie nie dobiega już śmiech z sali kinowej, nie słychać też utworów nadawanych przez tutejszą stację radiową. Dwa kościoły i kwatery znajdujące się w koszarach jeszcze przez długi czas stały na terenie lasu w Werler Stadtwald.
Materiał budowlany pozyskany z dawnych baraków nie zmarnuje się. Wciąż nadający się do użytku gruz budowlany ma zostać wykorzystany do budowy 25-metrowej wieży obserwacyjnej na tym terenie.
Sieh dir diesen Beitrag auf Instagram an
Super artykuł! fajny klimat.
Proszę o listę opuszczonych miejsc w Badenii. Osobiście miałem okazję być w jednym z takich miejsc. niestety obecnie już wyremontowane. pozdrawiam