Ines Wagner, pracownik naukowy uniwersytetów w Groningen oraz Jyväskylä, opowiada w poniższym wywiadzie o programie Transnational Work and the Evolution of Sovereignty, który jest finansowany ze środków Unii Europejskiej i ma na celu zbadanie przepływu pracowników w jej obrębie.
Adam Gaik: Cześć Ines. Czy mogłabyś na początek powiedzieć jaką funkcję pełnisz przy projekcie?
Ines Wagner: Jestem pracownikiem naukowym i koordynuję gromadzenie danych na potrzeby projektu od strony empirycznej.
Jaki jest cel projektu?
Projekt bada zarówno od strony teoretycznej jak i empirycznej zjawisko pośrednictwa pracy oraz jego wpływ na rynek pracy. W centrum naszej uwagi znajduje się Unia Europejska oraz przepływ pracowników w jej obrębie. Chodzi nam o osoby wysłane do pracy na czas określony z jednego kraju członkowskiego Unii Europejskiej do drugiego. Warunki pracy są zatem uregulowane zarówno w kraju, z którego dana osoba zostaje wysłana, jak i w tym, w którym podejmuje pracę. Naszym celem jest ustalenie jak zatrudnienie tego typu wpływa na warunki pracy migrantów przybywających do danego kraju. Odbywa się to poprzez badania etnograficzne, ale również wywiady z pracownikami, przedstawicielami związków zawodowych oraz innymi zainteresowanymi.
Kiedy projekt został powołany do życia i kto jest jego autorem?
Projekt pod kierownictwem Nathana Lilie wystartował pod koniec roku 2011 i zatrudnia czterech pracowników naukowych (ID: ERX starting grant 2637820). Całość potrwa jeszcze do końca roku 2014. Badamy wpływ zjawiska pośrednictwa pracy na rynek pracy w Niemczech, Holandii, Finlandii oraz Wielkiej Brytanii.
Na jakim etapie projekt się znajduje i jakie są dotychczasowe ustalenia?
Warunki pracy osób zatrudnionych przez biura pośrednictwa pracy i wysyłanych za granicę są często bardzo złe. Czas pracy oraz płaca minimalna, które w niektórych branżach są uregulowane prawnie, nie są dotrzymywane. Pracownicy zmuszeni są mieszkać w obskurnych warunkach, dzieląc często jeden pokój z kilkoma kolegami. Oczywiście nie jest to normą, ale dotyczy wielu pracowników, z którymi miałam okazję porozmawiać. Biura pośrednictwa pracy nie informują zatrudnianych osób o przysługujących im w danym kraju prawach, a pracownicy są w wielu przypadkach zastraszani, kiedy próbują w tym celu nawiązać kontakt ze związkami zawodowymi.
Urzędom ciężko jest wykryć sytuacje, w których dochodzi do łamania prawa. Często oficjalna kwota wynagrodzenia oraz czas pracy, które podane są na świstku z wypłaty, znacznie różnią się od faktycznego stanu rzeczy. Od strony księgowości wszystko jest jednak w porządku, przez co urzędom ciężko jest cokolwiek udowodnić. Poza tym nie dysponują one odpowiednią liczbą pracowników, by skutecznie przeciwdziałać temu procederowi.
Jakie są najczęstsze błędy popełniane przez pracowników z zagranicy, którzy przyjeżdżają do Niemiec do pracy?
Nie powiedziałabym, że pracownicy ci popełniają jakieś konkretne błędy. Wielu ludzi, z którymi rozmawiałam borykało się z różnymi problemami egzystencjalnymi w kraju ojczystym, jak na przykład długotrwałe bezrobocie czy choroba członków rodziny, którym nie przysługiwało ubezpieczenie zdrowotne. Ci ludzie wychodzili z założenia, że muszą w związku z tym zaakceptować warunki pracy jakie zastali. Często nie widzieli innego wyjścia z danej sytuacji. Spotkałam jednak również pracowników, którzy zwrócili się o pomoc do mediów lub związków zawodowych, próbując w ten sposó zmienić swoją sytuację.
Na co twoim zdaniem powinno się zwrócić szczególna uwagę podczas szukania pracy w Niemczech?
W pierwszej kolejności powinno się zaznajomić z prawami obowiązującymi pracowników z zagranicy. W zależności od formy zatrudnienia (własna działalność gospodarcza, zatrudnienie poprzez biuro pośrednictwa pracy, pracownicy z poza Unii Europejskiej) przysługują różne prawa. Ważne, żeby je znać by w razie konieczności móc się na nie powołać.
W Niemczech funkcjonują związki zawodowe, które reprezentują różne sektory. Pracownicy zatrudnieni w danym sektorze mogą się zwracać do nich o pomoc. Projekt „uczciwa mobilność” oferuje również darmowe porady w różnych językach.
Czy znasz jakieś wiarygodne biura pośrednictwa pracy, które oferują zatrudnienie również w Niemczech?
Niestety moje badania nie obejmują swym zakresem tego tematu.
Co podoba ci się najbardziej w pracy przy projekcie?
Z pewnością jest to fakt, iż badania składają się nie tylko z części teoretycznej, ale również empirycznej. Jestem bardzo wdzięczna pracownikom, którzy zgodzili się ze mną porozmawiać i podzielili się ze mną swoją historią. Rozmowy te były dla mnie ogromną motywacją przy opracowywaniu części teoretycznej projektu. Doświadczenia te umożliwiły mi bliższe poznanie ich środowiska pracy oraz życia, które normalnie pozostają niedostępne.
Jakie były najgorsze sytuacje, w których znaleźli się ludzie, z którymi miałaś okazję porozmawiać?
Były to sytuacje, które miały związek z bezrobociem i chorobą. Ze względu na przepisy etyczne obowiązujące każdego pracownika projektu nie mogę jednak zdradzić więcej szczegółów.
Gdzie ludzie wyjeżdżający do Niemiec w celach zarobkowych mogą szukać pomocy?
Projekt „uczciwa mobilność” oferuje porady w różnych językach. Więcej informacji, a także lista miast, w których znajdują się placówki oferujące pomoc umieszczone zostały na ich stronie. Poza tym osoby te mogą zwrócić się o pomoc do stosownego związku zawodowego lub zgłosić do organizacji kościelnych bądź komunalnych.
Dziękuję serdecznie za wywiad.