Czasami owoce w supermarkecie wyglądają tak kusząco, że chciałoby się natychmiast ich skosztować, aby upewnić się, że naprawdę są tak soczyste, na jakie wyglądają. Ale czy w Niemczech jest to w ogóle dozwolone?
Czy podczas robienia zakupów w Niemczech można skosztować produktu, za który jeszcze się nie zapłaciło?
Zapewne zdarzyło się Wam niejeden raz, że będąc na zakupach odczuwaliście niepohamowaną chęć na to, by jeszcze będąc w sklepie otworzyć paczkę z chipsami lub napój gazowany, aby ugasić pragnienie. Przecież możecie zapłacić przy kasie za otwarty wcześniej produkt – a może jednak nie? Okazuje się, że tak naprawdę dopiero po zapłaceniu można przejść do konsumpcji zakupionych artykułów.
Czy jedzenie w supermarkecie jest w Niemczech uznawane za kradzież?
Próbowanie napojów i jedzenia w supermarkecie jest uznawane za kradzież. Supermarket jest właścicielem owoców i warzyw, a zatem jeśli spożywacie je podczas zakupów, w rzeczywistości przywłaszczacie je sobie. W rezultacie supermarket może oskarżyć Was o kradzież.
Nie zmienia tego nawet zamiar zapłacenia przy kasie za produkty, których spróbowaliście. Wynika to z faktu, że rzeczywiste przeniesienie własności zwykle ma miejsce w momencie płatności. Od tego momentu kontrola nie należy już do supermarketu, ale do nabywcy. Do tego czasu należy zatem powstrzymać się od degustacji. Chociaż supermarkety często przymykają na to oko, lepiej wcześniej o to zapytać.
Czy sklep ma prawo sprawdzić zawartość Waszej torebki?
Wyobraźcie sobie, że nie macie drobnych na wózek sklepowy. W takiej sytuacji możecie pokusić się o to, by po prostu włożyć zakupy do plecaka i podejść z nim do kasy. Ale uwaga: zanim dokonacie zapłaty za zakupy, możecie narazić się na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej za kradzież.
Kiedy wkładacie coś do plecaka lub torby, w efekcie coś zabieracie. Wasz plecak jest Waszą prywatną rzeczą – supermarket nie ma do niego dostępu.
Jeśli sklep złoży doniesienie o popełnieniu przestępstwa, sytuację oceni sędzia: jak to wyglądało w danym momencie? Czy było to podejrzane, ponieważ potajemnie wsunęliście coś małego do plecaka, jakbyście chcieli to zatrzymać? A może wyglądało to bardziej „normalnie”, ponieważ plecak był przez cały czas otwarty i w widoczny sposób wkładaliście do niego kolejne rzeczy? Ocena zależy więc od okoliczności. Najbezpieczniej jest po prostu zawsze korzystać z wózka na zakupy.
A czy sklep ma prawo skontrolować plecak w razie podejrzeń? Nie jest to dozwolone. Torebka i plecak są Waszą własnością. Dlatego nie macie obowiązku ich otwierania, gdy zostaniecie o to poproszeni przez personel supermarketu. Zasada ta obowiązuje nawet wtedy, gdy na miejscu znajduje się tabliczka z napisem ostrzegającym przed możliwą kontrolą zawartości torebki, np. taki: „Wir behalten uns vor, Ihre Taschen zu kontrollieren”. Jeśli supermarket będzie nalegał, nie pozostaje mu nic innego, jak wezwać policję. Tylko ona jest uprawniona do przeszukania Waszej torby, czy plecaka.
Źródło: www.chip.de