We Frankfurcie nad Menem doszło do tragicznego w skutkach wypadku: rowerzysta został śmiertelnie potrącony przez ciężarówkę. Jeszcze zanim na miejsce przyjechały służby ratunkowe, gromada gapiów nagrywała filmy z miejsca zdarzenia i ofiarę wypadku. Teraz policja prowadzi dochodzenie w tej sprawie.
Policja wszczęła dochodzenie
Jak przekazała wczoraj policja, na miejscu zdarzenia znajdowało się dużo osób żądnych wrażeń, którzy robili zdjęcia. Przechodnie zwrócili im jednak uwagę, aby szli dalej i opuścili miejsce wypadku. Dochodzenie wszczęte zostało wobec jednej osoby, która jeszcze przed przybyciem służb ratunkowych nagrywała ofiarę z bliska. Funkcjonariusze od razu na miejscu spisali dane osobowe mężczyzny.
Całkiem niedawno Minister Spraw Wewnętrznych Peter Beuth (CDU) ogłosił, że podejmowane będą bardziej restrykcyjne działania wobec gapiów.
Ofiara wypadku to 77-latek mieszkający w okolicy
Początkowo nie wiadomo było kim jest rowerzysta, ponieważ nie miał przy sobie żadnych dokumentów. Jednak policji udało się już ustalić tożsamość mężczyzny. To 77-latek z okolic Frankfurtu. Z nieznanych przyczyn mężczyzna we wtorek po południu spadł z roweru na skrzyżowaniu i został przejechany przez ciężarówkę. Mężczyzna zmarł na miejscu. 40-letni kierowca ciężarówki był w szoku po wypadku. Świadkowie zdarzenia otoczeni zostali opieką psychologiczną.
Źródło: www.t-online.de