Niespodziewana odmowa zgody w ostatniej chwili
W Düsseldorfie narasta oburzenie po ogłoszonym w ostatniej chwili odwołaniu dużego, zapowiadanego od miesięcy wydarzenia zimowego „Gerresheimer Winterzauber”. XXL-jarmark bożonarodzeniowy, który miał ruszyć 20 listopada na terenie Glasmachergelände i obejmować m.in. strefę średniowieczną, liczne stoiska, karuzele oraz program pokazów, nie otrzymał wymaganej zgody miasta.
Według informacji przekazanych przez organizatora — Maus Event GmbH — samorząd odmówił wydania zezwolenia ze względu na zbyt późno rozpoczęte przygotowania, niewystarczające koncepcje dotyczące ruchu drogowego oraz spóźnione wnioski administracyjne. Decyzję przekazano już na początku listopada, w rozmowie telefonicznej, co dla organizatorów było poważnym ciosem, ponieważ liczyli, że mimo opóźnień uda się uzyskać zgodę na przeprowadzenie wydarzenia.
Właściciele stoisk i artyści w trudnej sytuacji
Odwołanie jarmarku to uderzenie nie tylko w organizatorów, lecz także w ponad 70 rodzin prowadzących stoiska oraz w wykonawców, którzy przygotowywali się do udziału w wydarzeniu. Wielu z nich podpisało już umowy i poczyniło inwestycje, których nie sposób teraz odzyskać.
Szczególnie dotkliwa jest konieczność zwrotu środków za bilety na zapowiadaną widowiskową rewię „Eis & Aura”. Przedsprzedaż była już otwarta, a część widzów zdążyła zakupić wejściówki. Zwroty stanowią dodatkowe obciążenie finansowe dla organizatora.
Maus Event GmbH zapowiada jednak, że nie rezygnuje z projektu. Plany mają zostać wznowione — ale dopiero w 2026 roku, by tym razem przygotowania rozpoczęły się wystarczająco wcześnie i spełniały wszystkie wymogi formalne.
Burza komentarzy w mediach społecznościowych
Informacja o odwołaniu jarmarku obiegła media społecznościowe w ekspresowym tempie, wywołując lawinę rozczarowania i ostrej krytyki. Reklamy wydarzenia były prowadzone na Facebooku od tygodni, co skutecznie budowało oczekiwania mieszkańców i odwiedzających.
Po ogłoszeniu decyzji wielu użytkowników nie kryło oburzenia, zarzucając władzom miasta brak elastyczności i zrozumienia dla lokalnych przedsiębiorców. Wśród komentarzy dominowały słowa: „To rozczarowanie”, „Dziękujemy za nic” czy „To się w głowie nie mieści”.
Choć przeważały emocjonalne, krytyczne reakcje, pojawiły się również głosy wsparcia. Jedna z użytkowniczek napisała: „Nie zrażajcie się negatywnymi opiniami”. Inna dodała: „Naprawdę bardzo szkoda, mam nadzieję, że w przyszłym roku się uda”.
Organizator poinformował, że przygotowania do nowej edycji ruszą znacznie wcześniej, aby zapobiec podobnym komplikacjom.
Co dalej? Nadzieje na rok 2026
Choć tegoroczny „Gerresheimer Winterzauber” nie dojdzie do skutku, organizatorzy podkreślają, że nie zamierzają porzucać projektu. Miasto natomiast wskazuje, że brak kompletnych dokumentów oraz kwestie związane z bezpieczeństwem nie pozwalały na wydanie zezwolenia.
Mieszkańcy Düsseldorfu, mimo wyraźnej irytacji, będą mogli odwiedzić inne lokalne jarmarki bożonarodzeniowe, które wciąż oferują pełną świąteczną atmosferę. A fani „Winterzauber” pozostają z nadzieją, że w 2026 roku wydarzenie w końcu się odbędzie — tym razem zgodnie z planem.
źródło: merkur.de





Gdyby to były jakieś islamskie kamieniowanie kobiet, albo żydowskie tańce, to by nikt o pozwolenie nie musiał pytać
BERLIN – KŁAMSTWO – Strach przed zamachami ze strony islamistów nasprowadzanych przez Merkel a nie umieją zabezpieczyć – Dla islamistów takie jarmarki to są przeciw ich religii i Allachowi -CZYLI Rząd popiera Islamistów – a PRAWDA TAKA islamiści nie wydali zgody
Trzeba się bać a nie pic grzane wino i bawić
Po prostu boją się kolejnych zamachów !
Trzeba do tego się przyzwyczajać – takich sprawa będzie co raz więcej bo islamiści nie wydadzą zgody