Tragiczne wydarzenia w Wriezen w Brandenburgii
We wtorkowy wieczór w miejscowości Wriezen doszło do dramatycznych wydarzeń. 17-letni chłopak ugodził nożem swojego ojca, prawdopodobnie próbując stanąć w obronie matki. 46-letni mężczyzna został ciężko ranny i mimo natychmiastowej pomocy lekarskiej zmarł w szpitalu.
Do zdarzenia doszło we wtorek, 4 listopada 2025 roku, około godziny 19:50. Na miejsce – do czteropiętrowego bloku mieszkalnego – przybyli policjanci i ratownicy medyczni po otrzymaniu zgłoszenia o awanturze domowej. W mieszkaniu znaleziono ciężko rannego mężczyznę z raną kłutą. Po udzieleniu mu pomocy przez lekarza pogotowia został przewieziony do szpitala, gdzie zmarł krótko po przyjęciu.
Awantura domowa eskalowała w tragedię
Z dotychczasowych ustaleń śledczych wynika, że wieczorem doszło do gwałtownej kłótni między 46-letnim mężczyzną a jego 39-letnią żoną. Słowna sprzeczka szybko przerodziła się w fizyczną konfrontację, podczas której 17-letni syn pary próbował stanąć w obronie matki.
Według relacji policji chłopak sięgnął po nóż i zadał ojcu cios, powodując poważne obrażenia. Jak poinformował rzecznik policji Roland Kamenz, rodzina jest obywatelami Niemiec. Nastolatek został natychmiast zatrzymany, a sprawą zajęła się prokuratura we Frankfurcie nad Odrą oraz wydział kryminalny policji Brandenburgii.
Czy była to obrona konieczna?
Śledczy ustalają obecnie dokładne okoliczności tragedii. Na tym etapie nie jest jasne, czy 17-latek działał w obronie własnej lub matki, czy też doszło do nieproporcjonalnego użycia siły.
Według informacji dziennika BILD, młody mężczyzna nadal przebywa w policyjnym areszcie, a jego dalszy status zależy od wyników przesłuchań i opinii biegłych.
Rzeczniczka prokuratury we Frankfurcie nad Odrą poinformowała w rozmowie z BILD, że śledztwo znajduje się na początkowym etapie i w tej chwili nie można udzielić żadnych szczegółowych informacji na temat możliwych zarzutów.
Tragedia, która wstrząsnęła lokalną społecznością
Wriezen, niewielkie miasto w powiecie Märkisch-Oderland, jest wstrząśnięte tragedią. Policja prowadzi przesłuchania sąsiadów i świadków, by odtworzyć przebieg wydarzeń w mieszkaniu. Nie wiadomo jeszcze, czy wcześniej w rodzinie dochodziło do przemocy domowej, jednak śledczy nie wykluczają takiej możliwości.
Jak podkreślają funkcjonariusze, sprawa jest traktowana z najwyższą ostrożnością ze względu na wiek podejrzanego oraz tragiczne skutki zdarzenia.
źródło: bild.de




