80 lat po zakończeniu II wojny światowej Republika Federalna Niemiec nadal wypłaca emerytury ofiarom nazizmu i inne świadczenia emerytalne, podaje magazyn „Stern” i platforma internetowa „Frag den Staat”. Wśród beneficjentów są byli żołnierze SS. „Stern” dowiedział się o co najmniej czterech przypadkach. W grudniu 2023 r. łącznie 8 305 ofiar otrzymało rentę dla ofiar wojny na mocy federalnej ustawy emerytalnej, z czego 657 za granicą. Świadczenia przysługują każdemu, kto w czasie wojny odniósł trwałe obrażenia.
Wypłaty te kosztują państwo niemieckie pięć milionów euro rocznie, piszą media, powołując się na drobne dochodzenie przeprowadzone przez Partię Lewicy w Bundestagu. Według raportu, urzędy emerytalne odpowiedzialne za renty dla ofiar wojny potwierdzają wypłaty. Według historyka i eksperta ds. nazizmu Stefana Klempa, około pięć procent wszystkich osób otrzymujących renty ofiar to zbrodniarze wojenni.
W istocie celem ustawy jest uniemożliwienie sprawcom nazistowskim otrzymywania rent ofiar wojennych. W 1998 r. Bundestag zdecydował się skontrolować wszystkich odbiorców rent i wykluczyć z nich osoby, które popełniły zbrodnie przeciwko „zasadom humanitaryzmu”. Klemp skrytykował ustawę „Sterna”, ponieważ nie była ona stosowana w praktyce.
Publikacja zbiega się z przypadającą 27 stycznia 80. rocznicą wyzwolenia obozu koncentracyjnego Auschwitz. W latach 1940-1945 zamordowano tam około miliona Żydów.
źródło: spiegel.de