Mimo że USA są najważniejszym sojusznikiem Izraela: Irańskie groźby wywołały również debatę w Niemczech na temat ewentualnego wsparcia militarnego. Przewodniczący Komisji Obrony w Bundestagu, Marcus Faber, jest sceptyczny co do zaangażowania Bundeswehry w konflikt na Bliskim Wschodzie. Niemcy powinny pomóc Izraelowi, na przykład poprzez szybkie zezwolenie na eksport broni, powiedział polityk FDP w wywiadzie dla Redaktionsnetzwerk Deutschland (RND). Dodał jednak: „Bundeswehra w Izraelu nie została o to poproszona i niewiele może zrobić, aby pomóc”.
Z drugiej strony, polityk FDP ds. zagranicznych Ulrich Lechte może sobie wyobrazić Bundeswehrę tankującą sojusznicze myśliwce. Powiedział on gazecie „Tagesspiegel”, że Bundestag może wydać mandat do tego w późniejszym terminie, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Różne poglądy w CDU
Ekspert CDU ds. polityki zagranicznej Roderich Kiesewetter argumentował wcześniej, że niemiecki rząd powinien również zaoferować Izraelowi pomoc wojskową w obronie przed groźbą irańskiego ataku. Jego partyjny kolega Johann Wadephul jest innego zdania. „O ile nam wiadomo, scenariusze takie jak wsparcie wojskowe nie są na porządku dziennym. To i tak wymagałoby mandatu parlamentarnego” – powiedział RND poseł frakcji Unii.
W weekend federalny minister obrony Boris Pistorius (SPD) podkreślił, że kwestia rozmieszczenia Bundeswehry w Izraelu nie jest obecnie przedmiotem obrad.
Sytuacja na Bliskim Wschodzie: coraz wyższy poziom eskalacji
Nowy kryzys na Bliskim Wschodzie został wywołany przez dwa śmiertelne ataki na czołowych członków Hamasu i Hezbollahu w zeszłym tygodniu. W środę wieczorem eksplozja w pokoju irańskiego domu rządowego w Teheranie zabiła zagranicznego szefa islamistycznego Hamasu, Ismaila Haniję. Kilka godzin wcześniej wysoki rangą dowódca Hezbollahu Fuad Shukr zginął w nalocie w stolicy Libanu, Bejrucie.
Izrael przyznał się do ataku na Shukra. Jerozolima nie wydała żadnego oficjalnego oświadczenia w sprawie ataku na Haniyę. Iran i jego sojusznik Hamas obwiniają państwo żydowskie w obu przypadkach i zapowiedziały odwet.
Merkel ukuła termin „racja stanu”
Sekretarz parlamentarny grupy parlamentarnej CDU/CSU, Thorsten Frei (CDU), powiedział, że jak dotąd nie było prośby ze strony Izraela o bezpośrednie wsparcie wojskowe. Chodziło o wspieranie Izraela „wszystkim, co mamy do dyspozycji i wszystkim, co możemy rozmieścić”. Niemniej jednak zawsze należy zadać pytanie: „Co jest słuszne, co jest mądre?”. Jednocześnie Frei podkreślił: „Kwestia racji stanu musi być jasna”.
Ten prawnie niesprecyzowany termin został ukuty przez byłą kanclerz Niemiec Angelę Merkel (CDU). W marcu 2008 roku powiedziała ona w przemówieniu do izraelskiego parlamentu Knesetu: „Każdy rząd federalny i każdy kanclerz przede mną był zaangażowany w szczególną historyczną odpowiedzialność Niemiec za bezpieczeństwo Izraela”. Ta historyczna odpowiedzialność jest „częścią racji stanu mojego kraju”.
Schuster: Niemcy musiałyby stanąć po stronie Izraela w przypadku poważnego ataku
Przewodniczący Centralnej Rady Żydów w Niemczech, Josef Schuster, był bardziej jednoznaczny. Historyczna odpowiedzialność Niemiec za bezpieczeństwo Izraela nie jest prawnie wiążąca, powiedział Schuster w wywiadzie dla RND. Niemniej jednak podkreślił: „Ale z mojego punktu widzenia oznacza to oczywiście, że w przypadku ataku na skalę, która jest obecnie zagrożona, Niemcy muszą również militarnie wspierać państwo żydowskie”.
Przewodniczący Niemiecko-Izraelskiego Stowarzyszenia (DIG), Volker Beck, również wezwał do tego. Ponadto Federalna Rada Bezpieczeństwa powinna natychmiast zezwolić na eksport broni do Izraela. „Powściągliwość i biurokratyczne decyzje w indywidualnych przypadkach muszą teraz zostać porzucone w Federalnej Radzie Bezpieczeństwa”, powiedział Beck w komunikacie prasowym. Kanclerz i różni ministrowie federalni zasiadają w Federalnej Radzie Bezpieczeństwa, aby zajmować się strategicznymi kwestiami związanymi z polityką bezpieczeństwa Niemiec.
Spaenle: Wsparcie militarne możliwe
Ludwig Spaenle, bawarski komisarz ds. antysemityzmu, opowiedział się w poniedziałek za wsparciem militarnym w konflikcie na Bliskim Wschodzie. Pod warunkiem, że Izrael zwróci się o nie do Niemiec.
Jeśli polityczne stwierdzenie „bezpieczeństwo Izraela jest częścią niemieckiej racji stanu” jest traktowane poważnie, oznacza to gwarantowanie lub przyczynianie się do niego, zarówno wewnętrznie, jak i zewnętrznie. Spaenle podkreślił: „Dla mnie nie wyklucza to wsparcia wojskowego, jeśli Izrael zwróci się o nie do Niemiec”.
źródło: br.de