To miał być miły wieczór: 20-letni Philippos, Niemiec z greckimi korzeniami, uczestniczył w przyjęciu z okazji ukończenia szkoły swojej siostry. Następnie udał się do ogrodów spa w Bad Oeynhausen ze swoim najlepszym przyjacielem. Tam zostali zaatakowani przez grupę imigrantów. Philippos doznał tak poważnych obrażeń głowy, że zmarł dwa dni później. Policja jest pewna, że ma głównego sprawcę: 18-letniego Syryjczyka, który przybył do Niemiec w 2016 r., mieszkał w ośrodku dla azylantów i był znany policji.
Tragedia przypomina sprawę z lutego. 16-letni Filipp S. również zmarł, ponieważ został pobity przez grupę młodych ludzi pochodzenia arabskiego. W pamięci zacierają się doniesienia z Mannheim, Bad Oeynhausen i Wormacji, gdzie afgańska dziewczynka została najprawdopodobniej zabita przez swoich rodziców.
Bezpieczeństwo wewnętrzne ucierpiało w wyniku imigracji wielu młodych mężczyzn z krajów islamskich. Nie jest to tylko wrażenie, jak pokazują policyjne statystyki przestępczości. Liczba przestępstw, o które podejrzani są imigranci, wzrosła w ubiegłym roku o prawie 30 procent. Cudzoziemcy i migranci azylowi są wyraźnie nadreprezentowani w aktach przemocy, w stosunku do ich udziału w całej populacji.
Bezpieczeństwo wewnętrzne jest na najniższym poziomie w historii
Wielu uznanych polityków rzadko mówi o takich przestępstwach. Ale jeśli chodzi o kilka niegroźnych osób na Sylcie skandujących przez kilka sekund „obcokrajowcy precz”, potępiają to z całą mocą. Nie widzą jednak żadnej korzyści w jasnym nazwaniu problemów masowej migracji.
Dla wszystkich jest jasne, że Niemcy stały się bardziej niebezpieczne w wyniku przemocy ze strony imigrantów. Obywatele tacy jak Philippos, Filipp i Rouven płacą życiem za tak często deklarowany „kosmopolityzm”.
Polityka azylowa musi zostać odwrócona
Państwo, które zapomniało zrobić wszystko, co w jego mocy, aby wizyta w parku, podróż pociągiem lub wycieczka do szkoły nie zakończyły się fatalnie, traci zaufanie swoich obywateli. Pokazuje to również nowe badanie przeprowadzone przez Stowarzyszenie Służby Cywilnej: 70 procent uważa, że państwo jest przeciążone. Liczba ta wzrosła po raz czwarty z rzędu.
W odpowiedzi na otwarte pytanie, w którym obszarze państwo jest szczególnie przeciążone, najczęstszą odpowiedzią była polityka migracyjna. W tym samym czasie weszło w życie nowe prawo dotyczące obywatelstwa. Obcokrajowcom nigdy nie było łatwiej i szybciej stać się Niemcami. Zdaniem wielu osób, koalicja SPD, Zielonych i FDP nie mogła w bardziej imponujący sposób udowodnić, że nie traktuje poważnie obaw ludności.
Obecnie coraz więcej mówi się o deportacjach i regulacjach dotyczących krajów trzecich. Dotychczasowe rozwiązania pozostają czysto kosmetyczne. Należy położyć kres nadal otwartej polityce azylowej. Łączenie rodzin i procedury azylowe muszą zostać wstrzymane. Każdy, kto jest zobowiązany do opuszczenia kraju, musi go opuścić W przeciwnym razie jest tylko kwestią czasu, kiedy kolejna niewinna osoba będzie musiała zapłacić życiem za hojny niemiecki system azylowy.
źródło: nzz.ch
Żodyn się nie spodziewał, żodyn!
Dziwne, że Merkelowa z całym lewactwem jeszcze nie stoą przed sądem za zbrodnie przeciwko ludzkości.
Tak Elity Dbają o Swoich Obywateli.
Najłatwiej byłoby po prostu zabrać socjal i zapędzić to bydło do prący. Niech grabia liście, zbierają śmieci, cokolwiek. I obowiązkowe kursy niemieckiego i integracyjne. Nie chodzi, to wynocha!
To nie takie proste. Najpierw muszą zrobić kurs językowy, później nauka jodłowania i pieczenia sztrudli, bo przepisy w Niemczech są poyebane jak nigdzie indziej. A jeśli sztrudel nie wyrośnie, to niestety, ale osobę czeka dalszy socjal. Qrwa mać, człowiek bez jakiejkolwiek znajomości języka przyjechał i od razu mógł pracować, a tych od prawie 10 lat traktują jak niedorozwiniętych przedszkolaków.
DEPORTACJA DEPORTACJA DEPORTACJA I TO BEZWZGLĘDNA I NATYCHMIASTOWA
Redakcjo, proszę o sprostowanie – to był chłopak polsko – greckiego pochodzenia, a jego matka pomagała nielegalnym imigrantom dostać się z Polski do Niemiec.
Może więcej takich przypadków może by tym proimigranckim kretynom przemówiło do rozsądku?