1000-kilometrowy objazd z powodu usterki nawigacji: austriacka rodzina trafiła do Salzburga w Niemczech zamiast w Austrii

    Zamiast do słynnego Salzburga w Austrii, rodzina z Górnej Austrii wylądowała w sennym Salzburgu w Westerwaldzie (Nadrenia-Palatynat). We wczesnych godzinach porannych w niedzielę (9 lipca), austriacka rodzina dotarła do małej wioski Salzburg w okręgu Westerwald w Nadrenii-Palatynacie około godziny. Spanikowani podnieśli słuchawkę telefonu i zaalarmowali centrum ratunkowe w Montabaur. Służby ratunkowe Niemieckiego Czerwonego Krzyża natychmiast wezwały policję, która udała się na miejsce.

    Rodzina z Austrii trafiła do niewłaściwego Salzburga

    Austriacy opowiedzieli funkcjonariuszom swoją niewiarygodną historię: Myśląc, że jadą z Górnej Austrii przez Monachium do Salzburga w Austrii, a następnie do Zagrzebia w Chorwacji, niespodziewanie wylądowali w malowniczym Salzburgu w Westerwaldzie. Niewielki błąd liczbowy w systemie nawigacyjnym spłatał im ogromnego figla.

    1000-kilometrowy objazd z powodu awarii nawigacji satelitarnej

    Dopiero po pięciu do sześciu godzinach jazdy i przejechanych ponad 500 kilometrach w złym kierunku, wczasowicze zdali sobie sprawę, że prawdziwy Salzburg jest daleko i że zamiast tego znajdują się w spokojnym Salzburgu w Westerwaldzie. Wezwany na miejsce patrol policji był przynajmniej w stanie skierować Austriaków na właściwą trasę – miejmy nadzieję, że tym razem obędzie się bez dalszych wpadek nawigacyjnych.

    Teraz musimy trzymać kciuki, aby rodzina mogła cieszyć się zasłużonymi wakacjami w Zagrzebiu w Chorwacji, bez dalszych wpadek nawigacyjnych.

    źródło: www.rosenheim24.de

    Obserwuj Dojczland.info i bądź na bieżąco:

    196,777FaniLubię
    24,300ObserwującyObserwuj
    315ObserwującyObserwuj

    8 KOMENTARZE

    Obserwuj
    Powiadom o
    guest

    8 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy najpopularniejszy
    Inline Feedbacks
    View all comments
    Martin

    Czyzby mloda rodzinka pochodzenia polskiego wychowana w gimnazjum?

    Filip

    Raczej niemiecki inżynier. Oni bez przerwy walą byki w projektach.

    Bolo

    Dobrze ze nie Strasberg

    Anton

    Kierowca to tuman do kwadratu. Żeby się przez 1000 km nie zorientować że jadę w złym kierunku to trzeba byc ćwokiem.tym bardziej że żeby jechać do Zagrzebia z Górnej Austrii przez Monachium to wogole…… no comment.

    Jan

    Hmm… za dużo religii w szkole, zamiast geodrafii. Witamy w państwie PiS.

    Krzysiek1976

    W państwie PiS w Austrii? Masz jakiś problem z czytaniem ze zrozumieniem? Nasmiewasz się z innych a sam jesteś upośledzony.

    Jaś tuman

    Tato – znowu kompromitacja

    Filip

    Ja też nie miałem geodrafii. Sądzisz, że to pomoże w prowadzeniu auta?

    8
    0
    Co o tym myślisz? Skomentuj!x