Ukraina otrzymała z Niemiec pierwsze czołgi przeciwlotnicze Gepard. „Dziś oficjalnie przybyły pierwsze trzy Gepardy” – powiedział w poniedziałek w ukraińskiej telewizji minister obrony Oleksij Resnikow. Dodał, że przekazano także kilkadziesiąt tysięcy naboi.
Spodziewanych jest jeszcze dwanaście czołgów Gepard. Dostawa odbywa się na podstawie porozumienia zawartego w maju z minister obrony Christine Lambrecht (SPD). Ukraina od końca lutego odpiera rosyjską inwazję i wielokrotnie naciskała na wzmocnienie własnej obrony przeciwlotniczej.
To już druga dostawa ciężkiej broni, którą Niemcy przekazały Ukrainie. W czerwcu rząd niemiecki dostarczył już Ukrainie ciężką artylerię w postaci samobieżnej haubicy PzH 2000. Niemiecka samobieżna haubicoarmata kalibru 155 mm została opracowana dla Bundeswehry przez firmy Krauss-Maffei Wegmann, MAK System Gesellschaft oraz Rheinmetall. PzH 2000 charakteryzuje się wysoką szybkostrzelnością: 3 strzały można oddać w 9 sekund, 10 strzałów w 56 sekund (od 10 do 13 strzałów na minutę w zależności od stopnia nagrzania lufy). Ukraina otrzymała w tym czasie łącznie siedem dział.
Ukraina czeka na systemy obrony przeciwpowietrznej
Oprócz Gepardów, Ukraina czeka jednak przede wszystkim na nowoczesne systemy obrony powietrznej Iris-T z Niemiec. Mają one lepiej chronić kraj przed rosyjskimi atakami rakietowymi. Jednak pojawienie się Iris-T ma podobno nastąpić dopiero jesienią.
Niemcy rozmawiają też obecnie o dostarczeniu na Ukrainę czołgów bojowych i bojowych wozów piechoty. Ich bezpośrednie dostarczenie nie wchodziło dotychczas w rachubę w przypadku niemieckiego rządu. Jednak żądania w tej sprawie wyszły teraz z szeregów Zielonych i FDP, ponieważ istnieją problemy z wymianą w zakresie dostaw ciężkiej broni na Ukrainę.
Wymiana broni z partnerami ze wschodu
Pomysł wymiany powstał krótko po rozpoczęciu wojny. W tym celu wschodni partnerzy z NATO mieli dostarczyć broń radzieckiej konstrukcji, którą ukraińscy żołnierze mogliby obsłużyć bez dodatkowego szkolenia. W zastępstwie miały otrzymać zachodnią broń od sojuszników, takich jak Niemcy.
W maju minister obrony Christine Lambrecht (SPD) osiągnęła porozumienie ze swoim ukraińskim odpowiednikiem, że Ukraina otrzyma w lipcu pierwsze 15 czołgów z działami przeciwlotniczymi Gepard z niemieckich zapasów.
Producent Krauss-Maffei Wegmann po walce o dostawę ciężkiej broni otrzymał od niemieckiego rządu polityczne zielone światło na sprzedaż wyremontowanych technicznie czołgów przeciwlotniczych z dawnych zapasów Bundeswehry. Gepard może być również użyty w walce z celami naziemnymi.
źródło: welt.de
