Mniej zwolnień lekarskich niż przed COVID-19: w 2021 roku, tj. w drugim roku pandemii koronawirusa, liczba zwolnień lekarskich w Niemczech spadła – kolejny raz z rzędu. Z analizy przeprowadzonej przez Techniker Krankenkasse (TK) wynika, że każdy pracownik ubezpieczony w tej kasie chorych był nieobecny średnio przez 14,5 dni. Dla porównania średnia liczba dni nieobecności wyniosła 15,1 w 2020 r., 15,4 w 2019 r. i 15,5 w 2018 r. Jednak liczba zwolnień lekarskich spowodowanych zdiagnozowaną chorobą COVID-19 wzrosła w ubiegłym roku do 37.625. W 2020 roku, czyli w pierwszym roku pandemii koronawirusa, odnotowano 26.833 zwolnień lekarskich wystawionych z powodu stwierdzenia u pracownika choroby COVID-19.
Prawie żadnych przeziębień, główny problem: zaburzenia psychiczne
Szef kasy chorych Jens Baas powiedział, że główną przyczyną ogólnego spadku absencji jest znacznie mniejsza liczba zwolnień lekarskich z powodu przeziębień. Jak wynika z analizy dotyczącej 2021 roku, każdy pracownik ubezpieczony w Techniker Krankenkasse był z tego powodu nieobecny w pracy średnio przez 1,64 dni. Dla porównania w 2020 roku liczba dni nieobecności w związku z przeziębieniem wynosiła 2,30, natomiast w 2019 roku – czyli jeszcze przed wybuchem pandemii – 2,37. Świadczy to o tym, że zasady zachowania dystansu społecznego i zasady higieny są nadal bardzo skuteczne.
Z analizy przeprowadzonej przez TK wynika, że najczęstszą przyczyną zwolnień lekarskich były po raz czwarty z rzędu problemy związane ze zdrowiem psychicznym (21,8 proc.). Kolejną najczęstszą przyczyną absencji były choroby układu mięśniowo-szkieletowego, takie jak bóle kręgosłupa (18,4 proc.) oraz choroby układu oddechowego (11,3 proc.). Do przeprowadzenia analizy wykorzystano dane 5,5 mln zatrudnionych osób ubezpieczonych w Techniker Krankenkasse. Zaświadczenia o niezdolności do pracy muszą być przesłane do kasy chorych jeśli nieobecność pracownika trwa dłużej niż trzy dni.
Źródło: www.spiegel.de