Z powodu rosnącej liczby zakażeń koronawirusem w Niemczech, coraz głośniej mówi się o konieczności podjęcia bardziej zdecydowanych kroków – niektórzy politycy nie wykluczają nawet zamykania szkół!
W wywiadzie dla gazety „Welt am Sonntag” Helge Braun (49, CDU), nadal pełniący funkcję szefa urzędu kanclerskiego, powiedział, że obecnie nie trzeba jeszcze tego rozważać, niemniej jednak „pandemia pokazuje nam, że może po raz kolejny zmienić swoje oblicze za sprawą mutacji takich jak wariant Delta.”
Premier Nadrenii Północnej-Westfalii wzywa do przedłużenia stanu epidemii
Jednakże – jak podaje portal bild.de – zamykanie szkół na terytorium całego kraju wkrótce nie będzie już prawnie możliwe, ponieważ 25 listopada wygasa w Niemczech „stan epidemii o zasięgu krajowym”. SPD, Zieloni i FDP chcą zapanować nad pandemią w sezonie zimowym bez konieczności wprowadzania lockdownu. Jednak plan przyszłych koalicjantów staje się przedmiotem coraz większej krytyki.
Premier Nadrenii Północnej-Westfalii Hendrik Wüst (46, CDU) wzywa na przykład do przedłużenia stanu epidemii co najmniej do końca roku. Jak tłumaczy, dałoby to rządowi federalnemu, władzom poszczególnych krajów związkowych i samorządom lokalnym większe możliwości w zakresie przeciwdziałania rozprzestrzenianiu się pandemii.
Wüst zarzucił SPD nieodpowiedzialność i „taktykę opóźniania”. Jego zdaniem SPD przez prawie dwa tygodnie blokowała spotkanie szefów rządów, a tym samym wypracowanie porozumienia w sprawie wspólnej strategii walki z czwartą falą pandemii koronawirusa.
Nawet politycy z partii, które utworzą przyszłą koalicję rządową, domagają się zaostrzenia obostrzeń
Aktualna strategia walki z pandemią jest zbyt łagodna nawet w opinii wielu polityków reprezentujących ugrupowania przyszłej koalicji. Lider Partii Zielonych Robert Habeck (52) powiedział w wywiadzie dla gazet grupy medialnej Funke, że w przypadku pogorszenia sytuacji pandemicznej, w niektórych regionach może być konieczne wprowadzenie przepisów mających na celu ograniczenie kontaktów, którym podlegałyby osoby niezaszczepione. Domaga się on, aby taki zapis znalazł się w znowelizowanej ustawie o ochronie przed zakażeniami.
Również przewodnicząca SPD Saskia Esken opowiedziała się za zaostrzeniem przepisów zawartych w projekcie nowej ustawy o ochronie przed zakażeniami.
Jej zdaniem należy rozważyć, czy oprócz wymogu regularnego poddawania się testom na koronawirusa przez personel pielęgniarski lub pracowników szkół, nie należałoby wprowadzić obowiązku szczepień dla osób zatrudnionych w tych sektorach. Esken uważa też, że nie można wykluczyć wprowadzenia lockdownu dla osób niezaszczepionych.
W najbliższy czwartek plany SPD, Zielonych i FDP w sprawie ustawy o ochronie przed zakażeniami będą przedmiotem obrad w Bundestagu, a w piątek na specjalnym posiedzeniu decyzję podejmie Bundesrat.
Źródło: www.bild.de
Przez prawie 2 lata nie zrobili przeciwdzialan.Ciagle w czarnej d…. To do konca roku chca dac rade!????? Nie!!!!! ONI nadal STRASZYC chca, znowu BN beda ludzie sami spedzac!!!!!!!
Pracuje w Altenheim i tych ludzi mi zal,bo wiecznie maja pod gorke😒. Pomimo ze juz po 3 szczepionce sa.W dodatku tydzien temu jeszcze Hausarzt odwiedzil kilka osob i ich p-ko grypie zaszczepil 🙄🙄🙄…O co tu chodzi!????