Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że Niemcy zaczną powoli znosić obostrzenia. Sam minister zdrowia Spahn wyszedł z propozycją, aby nie przedłużać stanu epidemii o znaczeniu krajowym w Niemczech. Wygląda jednak na to, że nie ma na to zgody szefów rządów poszczególnych krajów związkowych. Domagają się oni wprowadzenia jednolitych zasad koronawirusowych w całym kraju także po 25 listopada 2021 roku. Wiązałoby się to z przedłużeniem stanu epidemii w Niemczech.
Spahn wiedział wcześniej o planach krajów związkowych
Okazuje się również, że Spahn wiedział wcześniej o planach premierów krajów związkowych i jego wypowiedź o zniesieniu stanu epidemii należy bardziej traktować jako chwyt PR.
W liście do liderów SPD, Zielonych i FDP z 15 października (dostępnym dla BILD), Spahn pisze: „Sytuacja epidemiologiczna potwierdza dalszą konieczność podjęcia tych działań tej jesieni i zimy.” Jest to „absolutnie konieczne, aby w szczególności podstawa prawna § 28a ustawy o ochronie przed zakażeniami mogła być nadal stosowana przez kraje związkowe i gminy”.
Laschet za przedłużeniem stanu epidemii
Aby móc walczyć z pandemią koronawirusa, nadal potrzebne są ostrożność i odpowiednie mechanizmy, powiedział w piątek szef Konferencji Przewodniczących Ministerstw Armin Laschet (60, CDU). Kraje związkowe potrzebują „podstawy prawnej, aby również w nadchodzących miesiącach jesiennych i zimowych możliwe było zastosowanie niskoprogowych, podstawowych środków ochrony”.
Stan epidemii miałby zostać przedłużony poza 25 listopada
Oznacza to, że Bundestag musiałby aktywnie przedłużyć „stan epidemii o zasięgu krajowym” poza 25 listopada. Stanowi to bowiem podstawę do wprowadzania przykładowo ograniczeń kontaktów, czy zakazów zgromadzeń.
W marcu 2020 roku Bundestag po raz pierwszy uchwalił przepisy dotyczące sytuacji epidemiologicznej – i od tamtej pory regularnie je przedłuża.
Jeśli po 25 listopada każdy kraj związkowy sam będzie musiał podjąć decyzje, „doprowadzi to do zakłóceń”, powiedział Laschet.
Ani kraje związkowe, ani rząd federalny nie chcą zniesienia obostrzeń
Wiceprzewodniczący krajów związkowych Michael Müller (56, SPD) również sprzeciwił się zniesieniu stanu epidemii, zarzucając, że istniałoby wówczas ryzyko, iż zabrakłoby podstawy prawnej dla wszelkich środków, które mogłyby być nadal konieczne.
Zarówno Laschet, jak i Müller odnieśli się do liczby zachorowań na koronawirusa, która od końca września znów rośnie. Bundestag będzie musiał stworzyć jednolitą podstawę federalną, powiedział Laschet.
Jednak według Müllera jednolita podstawa federalna nie musi oznaczać przedłużenia stanu epidemii w Niemczech. Zamiast tego może zostać wprowadzone rozwiązanie przejściowe lub wprowadzenie pojedyńczych działań.
Bundestag zbiera się we wtorek na sesji inauguracyjnej i może podjąć decyzję w sprawie dalszych regulacji do końca listopada, niezależnie od utworzenia nowego rządu.
źródło: www.bild.de
