Czy po wakacjach nauczanie w niemieckich szkołach znów prowadzone będzie w trybie hybrydowym? Politycy wszystkich partii zajmujący się sprawami edukacji oraz pedagodzy stanowczo sprzeciwiają się tej koncepcji przedstawionej przez niemieckiego ministra zdrowia. Po fali krytyki Spahn próbuje załagodzić sytuację.
Spahn zapewnił, że też nie chciałby powrotu do nauczania hybrydowego
Federalny minister zdrowia Jens Spahn (CDU) stwierdził ostatnio: „Naszym celem jest, aby po wakacjach szkoły mogły w miarę możliwości normalnie rozpocząć pracę. Jesteśmy to winni dzieciom i młodzieży”, powiedział w poniedziałek w wywiadzie dla Süddeutsche Zeitung. Podkreślił jednak: „Aby tak się stało, musimy zachować ostrożność: przeprowadzać testy, także w szkołach, aby bezpiecznie przejść przez pandemiczną codzienność. Przestrzegać zasad podróżowania, aby wirus nie powrócił. I szczepić się, aby chronić siebie i innych”. Dorośli zdecydowanie powinni przejść pełny cykl szczepień, ale także dzieci i młodzież powyżej dwunastego roku życia mogą podjąć decyzję o zaszczepieniu się.
W związku z rozprzestrzeniającym się wariantem koronawirusa Delta, Spahn powiedział w weekend, że „szkoły nie mogą wznowić funkcjonowania bez zastosowania środków ochrony, takich jak maseczki, dystans, nauczanie w trybie hybrydowym, czy testy”. Oburzenie wywołała zwłaszcza koncepcja prowadzenia zajęć w trybie hybrydowym. W poniedziałek Spahn powiedział, że absolutnie nie jest zwolennikiem nauczania hybrydowego; dzięki odpowiednim narzędziom można temu zapobiec.
Konferencja ministrów kultury i oświaty krajów związkowych za nauczaniem stacjonarnym
Dyskusja na ten temat trwa już od dawna. W poniedziałek minister edukacji Turyngii Helmut Holter (Partia Lewicy) w wywiadzie dla Süddeutsche Zeitung powiedział, że konferencja ministrów kultury i oświaty krajów związkowych (niem. Kultusministerkonferenz, KMK) jednogłośnie zdecydowała, że nadchodzący rok szkolny ma być rokiem nauczania w trybie stacjonarnym i tej wersji chce się trzymać.
Do postanowień KMK odniósł się również partyjny kolega Spahna, minister edukacji Hesji Alexander Lorz. „Taka dyskusja przychodzi za wcześnie”, powiedział Lorz w wywiadzie dla Süddeutsche Zeitung. Minister kultury Badenii-Wirtembergii Theresa Schopper (Partia Zielonych) podkreśliła, że warunki do nauczania stacjonarnego są lepsze niż w ubiegłym roku. Na przykład nauczyciele „są już w dużej mierze w pełni zaszczepieni”.
Fala krytyki ze strony polityków partii SPD i Zielonych
Federalna minister ds. rodziny Christine Lambrecht (SPD) negatywnie odniosła się w weekend do wypowiedzi Spahna: „Spekulacje bez żadnych podstaw merytorycznych na temat tego, jak będą wyglądały lekcje szkolne po wakacjach, dezorientują i nie pomagają”, powiedziała w wywiadzie dla Süddeutsche Zeitung. „Dzieci potrzebują teraz normalnej codziennej rutyny, aby móc jak najszybciej nadrobić zaległości w nauce i rozwijać się zgodnie ze swoim wiekiem”. Powiedziała, że ważne jest, aby zapewnić wystarczającą ilość szczepionek dla młodych ludzi chcących poddać się szczepieniu. Stwierdziła, że przyczyniłoby się to w znacznym stopniu do uniknięcia czwartej fali i umożliwiłoby prowadzenie zajęć stacjonarnych.
Szefowa frakcji Zielonych Katrin Göring-Eckardt nazwała wypowiedź Spahna „polityczną kapitulacją”. Ryzyka związane z rozprzestrzenianiem się wariantu Delta wymagają jej zdaniem „maksymalnego zaangażowania zamiast zapowiadanej ucieczki od odpowiedzialności”. Powiedziała ona między innymi, że należy przyspieszyć akcję dotowania systemów filtracji powietrza, która rozpoczęła się „o wiele za późno”. Odpowiedni federalny program dofinansowania dopiero nieco ponad tydzień temu objął swoim zasięgiem także „obiekty dla dzieci poniżej dwunastego roku życia”; od tego czasu można składać wnioski, a rząd federalny pokrywa 80 procent kosztów.
Leopoldina opowiada się za nauczaniem stacjonarnym
Thomas Sattelberger, rzecznik ds. polityki edukacyjnej FDP, odniósł się do rządzących w poszczególnych landach. „Ministerstwa edukacji krajów związkowych muszą zrobić wszystko, co w ich mocy, aby od jesieni umożliwić powszechne nauczanie stacjonarne” – powiedział. Wspomniał o szybkich testach, szczepieniach przypominających dla nauczycieli, oczyszczaczach powietrza, zapewnieniu w razie konieczności dodatkowych pomieszczeń, a także szczepieniach młodzieży.
Niemiecka Akademia Przyrodników Leopoldina również opowiada się za tym, by szkoły pozostały otwarte. „Dla prawie wszystkich dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym” zajęcia stacjonarne są „najbardziej efektywnym sposobem uczenia się” – napisano w oświadczeniu opublikowanym w poniedziałek. Jak stwierdzono, prawdopodobnie większość dzieci i młodzieży będzie w stanie poradzić sobie ze stresem i brakami spowodowanymi przez pandemię. Jednakże dla części z nich skutki COVID-19 i zaległości w nauce będą odczuwalne „w krótkiej, średniej i prawdopodobnie również w długiej perspektywie czasowej”.
Źródło: www.sueddeutsche.de
Juz nie bedzie normalnosci!!!! Beda co chwila wymyslac nowe warianty wiruska😠🤮