Niemcy zaprzestały szczepień preparatem AstraZeneca po podejrzeniu wywołania zakrzepicy (czytaj tutaj). Planowany na środę szczyt szczepień zostanie przełożony, aż zapadnie decyzja EMA w sprawie szczepionki.
Kampania szczepień w Niemczech pod znakiem zapytania
Po zawieszeniu szczepień przeciwko koronawirusowi preparatem AstraZeneca, szczyt szczepień zaplanowany na środowy wieczór został przełożony przez rząd federalny i rządy krajów związkowych. Rzecznik rządu poinformował we wtorek, że należy poczekać na decyzję Europejskiej Agencji Leków (EMA) w sprawie szczepionki. Kanclerz Angela Merkel i premierzy chcieli omówić włączenie lekarzy pierwszego kontaktu do kampanii szczepień, aby przyspieszyć jej postęp.
Zapobiegawcze zawieszenie szczepionki AstraZeneca utrudni teraz realizację tej koncepcji. Doniesienia o zakrzepach krwi, jako możliwej konsekwencji szczepienia preparatem, wywołały dyskusje na temat jego bezpieczeństwa. Wiele krajów zaprzestało już szczepień preparatem marki AstraZeneca, w tym Włochy i Francja. EMA chce przedyskutować w czwartek tą kwestię.
Kilku lekarzy wyraziło wcześniej wątpliwości, co do decyzji o chwilowym zawieszeniu szczepień lekiem brytyjsko-szwedzkiego producenta AstraZeneca. „Fakt, że ludzie dostają zakrzepicy czy zatorowości płucnej, niekoniecznie musi mieć związek ze szczepieniem” – powiedział prezes Światowego Zrzeszenia Lekarzy Frank Ulrich Montgomery. Międzynarodowe badania, na które się powołuje, wykazały, że częstość zakrzepicy była mniej więcej taka sama w grupie placebo i w grupie osób, które otrzymały szczepionki.
Wizerunek szczepionki zagrożony
Montgomery obawia się, że cała ta „afera” zaszkodzi wizerunkowi szczepionki. „Wychodzi niestety na to, że ta naprawdę dobra i skuteczna szczepionka nie zyska większej akceptacji wśród ludności w wielu krajach, w związku z całym tym zamieszaniem i zawieszeniem szczepień” – podkreślił Światowy Prezydent Medyczny.
Wyraził jednak zrozumienie dla zbadania poważnych przypadków skutków ubocznych w poszczególnych krajach. „Niemniej jednak słuszne jest, że władze krajowe sprawdzają podejrzane przypadki pod kątem poważnych skutków ubocznych.” Rozumie on, że jeśli zdarzają się incydenty, tak jak np. w Danii, to należy najpierw je sprawdzić, zanim będą kontynuowane szczepienia.
„Ale tak nie jest we wszystkich krajach, w których tymczasowo preparat AstraZeneca został zawieszony”. Europejski organ EMA po raz kolejny potwierdził, że AstraZeneca jest bezpieczną i skuteczną szczepionką przeciwko koronawirusowi.
Po nowych doniesieniach o zakrzepicy żył mózgowych w związku ze szczepieniem, Paul-Ehrlich-Institut uważa, że konieczne są dalsze badania. Federalny Minister Zdrowia Jens Spahn (CDU) podkreślił, że to jedynie „środek prewencyjny”.
EMA utrzymuje również, że szczepienia będą kontynuowane. Badanie przypadków jest w toku, jak poinformowała EMA w poniedziałek wieczorem w Amsterdamie. Komitet ds. Bezpieczeństwa podejmie decyzję w czwartek.
„Zalety szczepionki przeważają”
Christoph Spinner, specjalista ds. pandemii w klinice Uniwersytetu Technicznego w Monachium, również uważa zawieszenie szczepień produktem AstraZeneca za niekorzystne. Bezpieczeństwo jest co prawda najwyższym priorytetem. Jednak wątpliwe jest, czy szczepienie musiało zostać od razu zawieszone? Obecnie nie ma założeń co do konkretnego mechanizmu, który miałby prowadzić do zakrzepicy żył mózgowych. „Z tego, co wiemy dzisiaj, lek jest bezpieczny” – powiedział Spinner.
Liczba siedmiu przypadków zakrzepicy żył mózgowych przy 1,6 miliona szczepień w Niemczech, o których wspomniał Federalny Minister Zdrowia Jens Spahn (CDU), jest bardzo niska. „Takie zdarzenia są bardzo rzadkie” – mówi Spinner. Oraz: „Obecnie priorytetowo szczepimy osoby cierpiące na różne choroby.” Niektórzy z tych pacjentów od początku byliby narażeni na zwiększone ryzyko wystąpienia choroby zakrzepowo-zatorowej. „Korzyści ze szczepienia przeważają” – przekonuje lekarz. „Nawiasem mówiąc, ciężki przebieg Covid 19 również może powodować zaburzenia zakrzepowo-zatorowe – chociażby z tego powodu szczepienie jest jak najbardziej rozsądne”.
Spinner podkreślił, że możliwe skutki uboczne są stale badane po zatwierdzeniu szczepionek i leków i że to normalna procedura. „Szczepionki nie wycofano – ani nie należy jej niszczyć” – powiedział Spinner.
Jednak w świetle najnowszych doniesień Spinner zakłada, że liczba zgłoszeń dotyczących takich przypadków teraz wzrośnie – co z kolei jeszcze bardziej zmniejszy zaufanie do tej szczepionki. „AstraZeneca jest dla nas drugą najważniejszą szczepionką. Decyzja o zawieszeniu szczepień powoduje duże obniżenie zaufania do szczepionki. Trudno to później naprawić”.
Zaprzestanie szczepień preparatem AstraZeneca to „zaniedbanie”
Kilku polityków zajmujących się zdrowiem, w tym ekspert ds. zdrowia SPD Karl Lauterbach, pozostaje krytycznych wobec tymczasowego zawieszenia szczepień preparatem AstraZeneca. Ekspert ds. zdrowia, Janosch Dahmen, nazwał nawet tymczasowe wstrzymanie szczepień „zaniedbaniem”. Poseł Bundestagu widzi w tym kolejny minus, jeśli chodzi o zaufanie społeczeństwa do polityki koronawirusowej rządu federalnego.
„Alternatywą byłoby podanie szczegółowych informacji o możliwym do opanowania ryzyku i dalsze szczepienie osób, które chciałyby zostać zaszczepione preparatem AstraZeneca”.
Źródło: www.welt.de