Złoty szakal zagryzł 93 owce na wyspie Sylt – możliwy odstrzał mimo ochrony gatunkowej

    Minister środowiska popiera odstrzał chronionego drapieżnika po serii krwawych incydentów

    Po dramatycznych wydarzeniach na wyspie Sylt, gdzie w połowie maja złoty szakal zabił łącznie 93 owce i jagnięta, niemiecki minister środowiska landu Szlezwik-Holsztyn, Tobias Goldschmidt (Partia Zielonych), wyraził poparcie dla jego odstrzału. W środę wieczorem (4 czerwca) podczas posiedzenia komisji ds. środowiska w landtagu minister uznał, że spełnione są przesłanki do wydania wyjątkowego zezwolenia na zabicie zwierzęcia.

    Chroniony gatunek, ale wyjątkowa sytuacja

    Złoty szakal jest w Unii Europejskiej gatunkiem chronionym na mocy przepisów o ochronie przyrody. Sam minister Goldschmidt podkreślił, że decyzja była trudna:
    „Szakal jest objęty ochroną na poziomie europejskim. Musimy w Niemczech nauczyć się żyć z drapieżnikami. Jednak w tym przypadku na decyzję wpływ miały też inne czynniki” – powiedział.

    Wśród nich minister wymienił znaczenie hodowli owiec dla ochrony wybrzeża na wyspie Sylt, ponieważ owce utrzymują tamtejsze wały przeciwpowodziowe. Dodatkowo zwrócił uwagę na konieczność ochrony ptaków gniazdujących na ziemi, które również są zagrożone przez obecność drapieżnika.

    Wspólne stanowisko władz i organizacji ekologicznych

    Co istotne, za wydaniem zgody na odstrzał opowiedzieli się zarówno przedstawiciele myśliwych, jak i organizacje ekologiczne: NABU oraz BUND Szlezwik-Holsztyn. Te dwie organizacje opowiadają się za wyjątkowym potraktowaniem sytuacji i uznają konieczność wyjątku od ochrony gatunkowej.

    Aby jednak decyzja mogła zostać formalnie zatwierdzona, konieczne jest jeszcze oficjalne wysłuchanie organizacji ochrony przyrody. Dopiero po przeprowadzeniu wymaganych konsultacji możliwe będzie wydanie tzw. ogólnego zarządzenia pozwalającego na odstrzał.

    Skala strat i reakcja lokalnych władz

    Według informacji podanych przez władze powiatu Nordfriesland, do największych strat doszło w stadzie Danieli Andersen, która straciła łącznie 78 jagniąt i 2 owce-matki. Później inny hodowca również zgłosił szkody, co łącznie dało bilans 93 zabitych zwierząt.

    Wszystko wskazuje na to, że za ataki odpowiada jeden osobnik – tak przynajmniej ocenia Landesamt für Umwelt (Krajowy Urząd ds. Środowiska). Jego zdaniem zachowanie drapieżnika wskazuje na bardzo wysoką determinację w poszukiwaniu łatwego łupu, jakim są owce na otwartych pastwiskach wyspy.

    Dobrą wiadomością jest to, że Daniela Andersen otrzyma odszkodowanie za poniesione straty. Podczas środowego posiedzenia komisji potwierdzono, że jej straty, wynoszące około 15 000 euro, zostaną zrekompensowane.

    Rzadki gość w Niemczech – coraz częstszy problem

    Złoty szakal nie jest gatunkiem naturalnie występującym w Niemczech. Jego pierwotny zasięg obejmuje tereny od Azji Południowej po Europę Południowo-Wschodnią. W ostatnich latach jednak odnotowuje się jego ekspansję na północ, w tym do Niemiec.

    W Szlezwiku-Holsztynie pierwszy przypadek obecności tego drapieżnika odnotowano w 2017 roku w powiecie Dithmarschen. Do końca maja 2025 roku łącznie ośmiokrotnie stwierdzono jego obecność w landzie – sześć razy przy pomocy fotopułapek, dwa razy poprzez bezpośrednie ataki na zwierzęta hodowlane.

    Ostatnie potwierdzone obserwacje

    W 2025 roku złoty szakal został udokumentowany w landzie tylko dwa razy przed wydarzeniami na Sylt:

    • 21 lutego odnotowano atak na zwierzę gospodarskie w Hohner Harde (powiat Rendsburg-Eckernförde),
    • 1 kwietnia został uchwycony na zdjęciach z fotopułapki w Bokhorst-Wankendorf (powiat Plön).

    Na samej wyspie Sylt zwierzę było wielokrotnie widziane – ostatnie zgłoszenie pochodziło z Wenningstedt i miało miejsce w sobotę, 31 maja. Potwierdził to zastępca powiatowego łowczego Manfred Uekermann.

    Co dalej?

    Formalne pozwolenie na odstrzał zostanie wydane niebawem, o ile nie napotka sprzeciwu ze strony organizacji ochrony przyrody. Choć sprawa budzi emocje, nawet ekolodzy uznają, że w tej konkretnej sytuacji konieczne jest podjęcie zdecydowanych działań. Z jednej strony chodzi o ochronę dziedzictwa przyrodniczego, z drugiej – o zapewnienie bezpieczeństwa hodowcom i gospodarce rolnej.

    źródło: ndr.de

    Obserwuj Dojczland.info i bądź na bieżąco:

    196,777FaniLubię
    24,300ObserwującyObserwuj
    315ObserwującyObserwuj
    Aktualne oferty pracy:

    1 KOMENTARZ

    Obserwuj
    Powiadom o
    guest

    1 Komentarz
    najstarszy
    najnowszy najpopularniejszy
    Inline Feedbacks
    View all comments
    BERLINER

    Czy nie można go uśpić i wywieźć w inne rejony

    1
    0
    Co o tym myślisz? Skomentuj!x