Złagodzone zasady wjazdu do Niemiec mają w dużej mierze pozostać w mocy także po 31 sierpnia. Federalne Ministerstwo Zdrowia pracuje nad wydłużeniem okresu obowiązywania rozporządzenia w tej sprawie – poinformował w środę w Berlinie rzecznik ministerstwa. Nie planuje się wprowadzenia żadnych istotnych zmian.
Z dniem 1 czerwca Niemcy złagodziły zasady dotyczące wjazdu do tego kraju
W związku z poprawą sytuacji pandemicznej w Niemczech, przed sezonem wakacyjnym złagodzono obostrzenia dotyczące wjazdu na terytorium tego kraju. Od czerwca osoby powracające z wakacji oraz inne osoby wjeżdżające do Niemiec, które ukończyły 12. rok życia, nie muszą już mieć przy sobie zaświadczeń potwierdzających status osoby zaszczepionej lub ozdrowieńca, czy też uzyskanie negatywnego wyniku testu na koronawirusa. Obecne rozporządzenie obowiązuje do końca bieżącego miesiąca.
Zasadniczo jednak jako tzw. „hamulec bezpieczeństwa” (niem. „Notbremse”) pozostają w mocy surowsze przepisy dotyczące obszarów, na których występują nowe warianty koronawirusa. Podróżni powracający z tych obszarów muszą w Niemczech przejść 14-dniową kwarantannę, nawet jeśli są zaszczepieni lub posiadają status ozdrowieńca. Obecnie jednak na liście Instytutu Roberta Kocha (RKI) nie ma żadnego kraju uznanego przez rząd federalny za obszar występowania mutacji (niem. Virusvariantengebiet).
Źródło: www.sueddeutsche.de
Zamiast zlikwidowac juz calkowicie rozporzadzenia to oni beda je przedluzac w nieskończoność….
Przecież zawsze były takie same zasady, bez żadnej kontroli, bez testów, bez szprycy. Kontrolę tylko w propagandowych wiadomościach i ponoć jakieś kamery stojące po wjeździe i monitorujące każdy pojazd.