Skandal związany z problematycznym wydaniem 30 zezwoleń na pobyt w biurze rejestracji cudzoziemców został postawiony przed sądem!
Starosta powiatu Hochtaunus postawił zarzuty karne „odpowiedzialnemu pracownikowi urzędu imigracyjnego”. Chodzi o podejrzenie defraudacji. Zarzuca mu się, że wydawał nieautoryzowane zezwolenia na pobyt przestępcom. Zostało to potwierdzone przez rzecznika starosty zapytanego przez BILD.
Donosi on: Skarga karna została „sporządzona bardzo dokładnie i sumiennie przy wsparciu niezależnej kancelarii prawnej”. Podejrzane fakty zostały zebrane „szczegółowo na 48 stronach”. Wkrótce po zidentyfikowaniu pierwszych oznak możliwych nieprawidłowości „pracownik został zwolniony i wszczęto postępowanie dyscyplinarne”.
Według informacji BILD, podejrzany pracownik był ostatnio zastępcą szefa urzędu ds. cudzoziemców. W 2022 r. były przełożony w urzędzie ds. cudzoziemców opisał profil pracy swoich urzędników w lokalnej gazecie w następujący sposób: „Ta praca nie jest odpowiednia dla każdego. Pracujesz w ścisłych ramach prawnych. A także musisz być wielkim humanitarystą” – powiedziała wówczas FNP sekretarz stanu Hesji Katrin Hechler (55 lat, SPD).
Właściwa prokuratura we Frankfurcie nad Menem potwierdza: „W międzyczasie otrzymaliśmy skargę karną dotyczącą naruszenia zaufania”. Obecnie „badane są fakty i zarzuty”. W ubiegły piątek BILD ujawnił, że pozwolenia na pobyt zostały również wydane mordercy lub seryjnemu przestępcy, chociaż nie było to dozwolone.
Łącznie 30 przypadków jest wątpliwych pod względem prawnym.
źródło: bild.de