Hotel w Kröv (Nadrenia-Palatynat) częściowo zawalił się około 23:00 we wtorek wieczorem. Jedna osoba zginęła. Według policji zawaliło się piętro wielopiętrowego budynku z muru pruskiego. W momencie wypadku w środku znajdowało się 14 osób. Pięciu udało się uciec z budynku bez szwanku.
„Wśród zaginionych pod gruzami osób, było również małe dziecko. W chwili zdarzenia spało spokojnie, a służby były w kontakcie z jego rodzicami” – powiedział rzecznik policji w rozmowie z BILD.
Początkowo pod gruzami znajdowało się dziewięć osób. Jak poinformował BILD, istniał kontakt werbalny z sześcioma uwięzionymi. Jedna osoba została znaleziona martwa.
„Osiem osób jest nadal uwięzionych w budynku, niektóre z poważnymi obrażeniami. Służby ratunkowe są w kontakcie z niektórymi z nich”, można było przeczytać początkowo w komunikacie prasowym policji.
Ewakuowano 31 mieszkańców
Ewakuowano 31 mieszkańców z bezpośredniego sąsiedztwa uszkodzonego budynku. Dla nich i ich krewnych utworzono centrum wsparcia. „Ze względu na charakter uszkodzeń, jest to niezwykle wymagająca operacja. Do budynku mogą wejść tylko służby ratunkowe z zachowaniem najwyższej ostrożności” – czytamy dalej.
Na miejscu znajdowało się około 250 strażaków, ratowników medycznych, policji i THW, w tym siły specjalne, zespoły psów ratowniczych i jednostki dronów. Nie jest jasne w jaki sposób budynek się zawalił. Służby nie podały więcej szczegółów. Dalsze szczegóły zostaną ogłoszone na konferencji prasowej o godzinie 10 rano.
źródło: bild.de
Zginęły dwie osoby.