Unia Europejska planuje zaostrzenie sankcji wobec Rosji. Mają one po raz pierwszy bezpośrednio dotknąć sektor energetyczny. Ta propozycja to część pakietu nowych sankcji, które mają objąć też zakaz wjazdu do UE rosyjskich ciężarówek czy statków.
Zaostrzenie sankcji wobec Rosji
Unia Europejska planuje zakazać wszelkiego importu węgla z Rosji. Agencje prasowe Reuters i Bloomberg podały tę informację jednogłośnie. Zakaz ma być częścią sankcji, które UE planuje w odpowiedzi na zbrodnie wojenne popełnione przez wojska rosyjskie na Ukrainie.
Szczegóły nie są jeszcze znane, ale mogą zostać rozstrzygnięte jeszcze w tym tygodniu. Wtajemniczeni poinformowali również, że Komisja Europejska planuje wprowadzenie zakazu dla rosyjskich ciężarówek i statków w UE.
Dostawy ropy i gazu z Rosji nie zostały jeszcze usankcjonowane. Państwa członkowskie UE mają częściowo skrajnie różne poglądy na temat kolejnych sankcji. Niektóre państwa mają nadzieję na sygnał z UE jeszcze w tym tygodniu, aby zmniejszyć również import rosyjskiej ropy.
Wymagana jest zgoda wszystkich państw członkowskich
Niemcy są jednym z nielicznych krajów, które nie chcą nakładać kolejnych sankcji na rosyjski sektor energetyczny. Austria i Węgry również dotychczas stawiały opór. Zakaz wszelkiego importu węgla i dalsze działania wobec Rosji wymagają jednak zgody wszystkich 27 państw członkowskich UE.
Komisja proponuje również dodanie dziesiątek innych osób i podmiotów do listy podmiotów objętych sankcjami, w tym banków takich jak VTB Bank, które zostały objęte zakazem korzystania z systemu płatności Swift, ale nie są jeszcze w pełni sankcjonowane.
Federalny minister gospodarki, Robert Habeck (Zieloni), popiera możliwe zamrożenie przez UE dostaw rosyjskiego węgla. Jak dowiedziała się we wtorek Niemiecka Agencja Prasowa, Ministerstwo Gospodarki i Ochrony Klimatu oraz rząd federalny są w ścisłym kontakcie z Komisją Europejską. Istnieją rozważania na temat zaprzestania importu węgla w bliżej nie określonym czasie.
Do jesieni Niemcy mogą być niezależne od rosyjskiego węgla
Możliwe jest osiągnięcie niezależności od rosyjskiego importu energii systematycznie, krok po kroku. Ministerstwo od tygodni ciężko pracuje nad stworzeniem warunków do jak najwcześniejszego „odcięcia”.
Odniesiono się do przedstawionego dziesięć dni temu „Raportu o postępach w bezpieczeństwie energetycznym”, zgodnie z którym najszybciej niezależność można by było osiągnąć w kwestii węgla. Z raportu wynika, że „do jesieni Niemcy mogą być niezależne od rosyjskiego węgla”.
W związku z tym, zakaz importu węgla mógłby być pierwszym krokiem. Ministerstwo bada obecnie, w jaki sposób może przyspieszyć spełnienie niezbędnych wymagań. Habeck wyjaśnił w niedzielę, że „zbrodnie wojenne” Buczy nie mogą pozostać bez odpowiedzi i że sankcje wobec Rosji muszą zostać zaostrzone
Minister finansów Francji, Bruno Le Maire, powiedział przy okazji spotkania w Luksemburgu, że jako pełniący obowiązki przewodniczącego Rady, będzie dążył do tego, aby wszystkie 27 krajów członkowskich opowiedziało się za zakazem importu z Rosji. Francuski minister spraw zagranicznych, Jean-Yves Le Drian, chciał również porozmawiać w Berlinie z minister spraw zagranicznych Niemiec, Annaleną Baerbock (Zieloni), o dalszych sankcjach.
Christian Lindner nie chce zakazu importu gazu z Rosji
Prezydent Francji, Emmanuel Macron, wezwał już do wprowadzenia zakazu importu ropy i węgla. FDP zgodziła się na odejście od rosyjskiej ropy. W przypadku ropy, w przeciwieństwie do gazu, takie „odcięcie” może „udać się w ciągu kilku tygodni”, powiedział ekspert ds. energii z ramienia FDP, Michael Kruse. Federalny minister finansów, Christian Lindner (FDP), wypowiedział się w poniedziałek przeciwko wstrzymaniu importu gazu, ale kwestie ropy i węgla pozostawił otwarte.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen, zapowiedziała w tym tygodniu wizytę w Kijowie. „Wraz z szefem polityki zagranicznej UE, Josepem Borrellem, chce tam spotkać się z prezydentem Ukrainy, Wołodymyrem Zełenskim” – powiedział jej rzecznik.
Źródło: www.welt.de