Ponad połowa Niemców o niższych dochodach chce z powodu wysokiej inflacji kupować mniej artykułów spożywczych. Około 52 procent osób aktywnych zawodowo, których dochody gospodarstwa domowego są stosunkowo niskie i wynoszą do 2.000 euro netto miesięcznie, czuje potrzebę ograniczenia wydatków na żywność ze względu na wzrost cen, zwłaszcza energii. Tak wynika z badania opublikowanego w środę przez Instytut Makroekonomii i Badań nad Koniunkturą (niem. Institut für Makroökonomie und Konjunkturforschung, IMK) przy Fundacji im. Hansa Böcklera prowadzonej przez największą w Niemczech federację związków zawodowych DGB.
Zdecydowana większość ankietowanych chce zmniejszyć zużycie ciepłej wody i prądu
Spośród nich około 18 procent chce nawet „znacznie” ograniczyć konsumpcję jeśli chodzi o żywność, napoje, wyroby tytoniowe itp. 63 procent respondentów twierdzi, że z powodu inflacji chce ograniczyć zakupy odzieży i obuwia, w tym 28 procent w sposób znaczący. Silna presja na ograniczenie konsumpcji takich dóbr codziennego użytku zmniejsza się wraz ze wzrostem dochodów.
Biorąc pod uwagę wszystkie grupy dochodowe, 39 procent osób aktywnych zawodowo chce w przyszłości kupować mniej artykułów spożywczych i używek, w tym 10 procent „znacznie mniej”. Ponadto 53 procent badanych chce ograniczyć wydatki na odzież i obuwie, w tym 18 procent „w znacznym stopniu”. 62 procent ankietowanych chce zmniejszyć zużycie ciepłej wody, a 73 procent – prądu.
Wskaźnik inflacji CPI wyniósł w Niemczech w czerwcu 7,6 procent
W związku z gwałtownym wzrostem cen energii po ataku Rosji na Ukrainę prawie 36 procent respondentów twierdzi, że potrzebowałoby obecnie dodatkowych 100-250 euro miesięcznie, aby utrzymać swój dotychczasowy standard życia, a kolejne 25 procent ocenia to zapotrzebowanie na 50-100 euro. 16 procent wymienia nawet kwoty od 250 do 500 euro. Badanie opiera się na ankiecie przeprowadzonej wśród około 6.200 osób w okresie od końca kwietnia do początku maja.
W maju wskaźnik inflacji CPI w Niemczech wyniósł 7,9 procent, czyli najwięcej od zimy 1973/1974 roku. Federalny Urząd Statystyczny podał w środę, że w czerwcu był on na poziomie 7,6 procent – to mniej, niż spodziewali się analitycy.
Możliwy wyraźny spadek koniunktury w Niemczech
Według autorów badania, Sebastiana Dulliena i Jana Behringera, jego wyniki pokazują, że wysoka inflacja pogłębia nierówności społeczne. Ponadto, obserwowana ograniczona skłonność do konsumpcji może znacznie osłabić koniunkturę gospodarczą.
Politycy powinni opracowywać kolejne pakiety ulg „w taki sposób, aby gospodarstwa domowe o niskich dochodach były odciążone w zauważalnie większym stopniu niż te o wyższych dochodach” – wyjaśniają eksperci IMK.
Źródło: www.t-online.de
Macie racje. Oszczędzajcie. Musicie. Grunt ze beżowi tak jak dostawali tak jeszcze więcej będą dostawać za nic nie robienie. Brawo eu
BERLIN – Co wy piszecie o 2 000 Euro – A JAK MAJĄ ŻYĆ CI – 75 % Rencistów ma mniejsze Renty jak zasiłek lub na jego krawędzi czyli tak samo jak ci co są na zasiłkach – Dostają wyrównania np. ze socialu do minimum na życie – To oznacza, na mieszkanie z ogrzewaniem i na życie i ILE TO JEST – Po opłatach za wszystko zostaje, osoba samotna 10 – 12 Euro na dzień przy dzisiejszych cenach, czyli na jedzenie, napoje, papierosy, lekarstwa, środki czystości, i na inne zakupy, dwie osoby lub matka z dzieckiem, zostaje 20 – 22… Czytaj więcej »
To może całkiem przestaną jeść?
NIE Z POWODU WYSOKIEJ INFLACJI – Inflacja niech nawet 7 – 11 % , To ta Inflacja powoduje takie Ceny o 50 – 100 % a niektóre towary i więcej – Jedyny POWÓD to nakładane Sankcje UNII na Rosję – Czy to zrobiła ta podawana Inflacja – Kg. mięsa wieprzowego na kotlety, na gulasz można było kupić za 4,99 Euro kg. a teraz kosztuje 9,90 Euro kg. – Kurczak kosztował 3 – 4 Euro a teraz 9 – 11 Euro – To te Ceny sa z powodu 7,6 % Inflacji – Kartofle drogie – Jechaliśmy pociągiem z Berlina do Kostrzynia,… Czytaj więcej »