Coraz więcej krajów związkowych w Niemczech znosi ostatnie obostrzenia wprowadzone w związku z pandemią koronawirusa. W Bremie i Dolnej Saksonii za kilka tygodni zniknie obowiązek izolacji osób, u których test na koronawirusa dał wynik pozytywny. Inaczej wygląda sytuacja, jeśli chodzi o obowiązek noszenia maseczek w środkach transportu publicznego.
Bawaria, Badenia-Wirtembergia, Hesja i Szlezwik-Holsztyn zniosły obowiązek izolacji już w listopadzie ubiegłego roku
Brema i Dolna Saksonia zapowiedziały zniesienie obowiązku izolacji osób zakażonych koronawirusem. Rzecznik ministerstwa zdrowia w Bremie poinformował, że od 1 lutego nie będą już one musiały poddawać się izolacji.
Wcześniej także minister zdrowia Dolnej Saksonii Daniela Behrens (SPD) zapowiedziała zniesienie w swoim kraju związkowym obowiązku izolacji osób zakażonych koronawirusem. W Dolnej Saksonii rozporządzenie w tej sprawie wygasa 31 stycznia i nie zostanie przedłużone.
Póki co, rozporządzenie przewiduje, że osoby zakażone koronawirusem mogą zakończyć izolację dopiero pięć dni po otrzymaniu pozytywnego wyniku testu PCR. Bawaria, Badenia-Wirtembergia, Hesja i Szlezwik-Holsztyn zniosły obowiązek izolacji już w listopadzie ubiegłego roku. Turyngia chce zrezygnować z tego obostrzenia z dniem 3 lutego. Dolna Saksonia kilkakrotnie przedłużała okres obowiązywania rozporządzenia w tej sprawie.
Na razie bez zmian, jeśli chodzi o obowiązek noszenia maseczek w środkach transportu publicznego
Natomiast w środkach komunikacji publicznej póki co nadal będzie istniał obowiązek zakrywania ust i nosa. Konkretna data zniesienia obowiązku noszenia maseczek w autobusach i pociągach nie została jeszcze ustalona – poinformował rzecznik ministerstwa zdrowia w Bremie. Celem jest wypracowanie jednolitego podejścia w porozumieniu z sąsiednimi krajami związkowymi. W podobnym tonie wypowiedziała się minister zdrowia Dolnej Saksonii Daniela Behrens. Kilka landów zniosło już ten obowiązek, ale większość chce utrzymać go przynajmniej na początku roku.
Źródło: Der Spiegel
Czekamy, aż wirus we wszystkich landach zrozumie, że już nie jest bardziej śmiercionośny od toksyny botulinowej.