Przez Pirnę przemaszerowała demonstracja we wszystkich kolorach tęczy. Młodzi mężczyźni i kobiety w kolorowych makijażach, nieśli parasole i machali flagami w kolorach społeczności queer. Chcieli wywiesić flagę i pokazać swoje barwy, tak jak Kai Castelo i Christian Zachmann z Drezna. „To niezwykle ważne, aby pokazać swoją obecność, pokazać innym, którzy nie mogą się jeszcze otworzyć: Jesteśmy tutaj”, mówi Kai. Christian opisał siebie jako entuzjastę CSD, ale nigdy nie był w Pirnie. Dlaczego więc akurat teraz? „W tej chwili jeszcze ważniejsze jest wywieszanie flagi także w mniejszych miastach. Chcemy zachęcić ludzi do wyjścia na ulice”, przyznał 25-latek. Zwłaszcza w obliczu wysokich wyników wyborczych AfD, społeczność queer musi się wzajemnie wspierać.
Ogólnokrajowy apel o solidarność z Pirną
Miasto Pirna trafiło w lutym na pierwsze strony gazet w całych Niemczech, ponieważ Tim Lochner, bliski AfD, został po raz pierwszy wybrany na burmistrza. Skrytykował on protestancką kongregację za wywieszenie tęczowej flagi na miejskim kościele i porównał ją do czasów nazistowskich. Następnie w całym kraju pojawiły się apele o solidarność z Pirną, w tym ze strony komiczki Carolin Kebekus i aktora Hape Kerkelinga.
Kolońska drag queen podróżuje do Saksonii
Kolońska drag queen Meryl Deep również wezwała do solidarności z Pirną. Wraz z wieloma mieszkańcami Kolonii wyruszyli autobusami w sobotę rano. Dlaczego siedmiogodzinna podróż tutaj? „Wciąż jest nas wielu, wciąż jesteśmy silni w demokracji. Ale jest przeciwko niej wiatr, który jest szczególnie silny w Pirnie”, powiedziała Deep.
Biorąc pod uwagę wrogie wobec queer zachowanie Tima Lochnera, było dla niej jasne, że miasto potrzebuje więcej uwagi. „Pirna potrzebuje więcej demokracji i różnorodności, aby osoby queer czuły się tu bezpiecznie i komfortowo”, wyjaśniła Deep. Za jej zaangażowanie organizator CSD, Christian Hesse, wręczył drag queen nagrodę Pirna Diversity Special Award.
Nastroje w mieście pozostają podzielone
Organizator Christian Hesse powiedział, że ciężar ostatnich kilku tygodni znika, gdy patrzy na setki odwiedzających CSD na rynku w Pirnie. CSD ma na celu obronę podstawowych wartości demokratycznych. Sytuacja w mieście pozostaje podzielona na zwolenników i tych, którzy ostro obrażają społeczność queer i nie chcą ich w Pirnie. „Ale to właśnie wzmacnia nas w całej naszej pracy”, podkreślił Hesse.
Obrażany jako nastolatek
Sven Krönert również doświadczył obelg z powodu swojej queerowości jako nastolatek. „Bałem się chodzić do szkoły, ponieważ byłem inny. Nie chcę do tego wracać”, opowiada mieszkaniec Radebeul. Był opluwany i obrażany jako „gejowska świnia”.
Urodzony w Saksonii, kilka lat temu przeprowadził się z Berlina do swojego rodzinnego miasta, częściowo po to, by stanąć w obronie osób queer na obszarach wiejskich. „To szczególnie ważne dla młodych ludzi, aby pokazać, że nie jesteśmy sami”. Dodał: „Mieliśmy nadzieję, że czasy, w których musieliśmy się bać, już minęły”. Jednak niektóre partie celowo podsycają strach. Trzeba się temu przeciwstawić.
Trans kobieta promuje kolory zamiast monochromatyczności
„Solidaryzuj się z Pirną!” – Tak powiedziała dziennikarka i była korespondentka ARD Georgine Kellermann. Relacjonowała z Waszyngtonu i Paryża jako korespondentka zagraniczna. „Pirna sprzeciwia się decyzji o nie wywieszaniu tęczowej flagi przed ratuszem”, mówi transseksualna kobieta. Ta flaga jest bardzo ważnym znakiem, że społeczeństwo jest różnorodne i obejmuje wszystkich. „Fajniej jest mieć kolorowe społeczeństwo niż monochromatyczne” – podkreśliła Kellermann.
Pojawiło się 3000 osób
Przed rozpoczęciem wieczornej imprezy z udziałem piosenkarza i „Króla dżungli” księcia Damiena, znanego z „Deutschland sucht den Superstar”, organizator CSD w Pirnie, Christian Hesse wspomina, że jest usatysfakcjonowany. Pojawiło się 3000 osób – porównywalnie do lat ubiegłych. Ze względu na liczne wezwania do solidarności ogłoszono, że w tym roku weźmie udział nawet 20 000 uczestników. Czy to rozczarowuje? „Nie mogliśmy otrzymać lepszego podziękowania niż wypełniony po brzegi rynek. Jestem bardzo, bardzo zadowolony”.
źródło: tagesschau.de
Berliński cyrk obwoźny
A czy nie mogli tego zorganizować razem ze społecznością islamską, żeby jeszcze bardziej tolerancję u ludzi wymuszać?
Dobry pomysł. Może wyczarterujemy samolot w kolorze tęczy i wyślemy tych dziwaków do Arabii Saudyjskiej. Może wreszcie zaczną szanować tolerancję w Niemczech. Szanować, a nie nadwyrężać ją.
Queer to rasisci! Noe szanuja mojego zdania! Banda chorych na umysle egoistow