UE podjęła decyzję o wprowadzeniu górnego limitu płatności gotówką, który wyniesie 10 tys. euro. Ma to na celu przede wszystkim przeciwdziałanie praniu pieniędzy. Przepisy zaczną obowiązywać dopiero od 2027 r. Ponadto przewidziano wyjątki dla osób prywatnych.
Limit płatności gotówkowych zacznie obowiązywać za trzy lata
Zgodnie z komunikatem prasowym, państwa członkowskie osiągnęły w Brukseli porozumienie w sprawie limitu płatności gotówkowych, a także innych przepisów, które mają przeciwdziałać praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu. Jednocześnie poinformowano, że rządy poszczególnych krajów UE mogą ustalić niższy limit.
A zatem limit płatności gotówkowych zacznie obowiązywać za trzy lata. Nie będzie on jednak miał zastosowania do transakcji między dwiema osobami prywatnymi – chyba że jedna z nich prowadzi działalność zawodową związaną z przedmiotem sprzedaży. Oznacza to, że jeśli ktoś kupuje samochód bezpośrednio od sąsiada, także w przyszłości będzie mógł zapłacić za niego gotówką bez ograniczeń kwotowych – chyba że sąsiad jest dealerem samochodowym.
W Niemczech nie obowiązuje obecnie żaden limit jeśli chodzi o płacenie banknotami i monetami. Jednak każdy, kto chce zapłacić gotówką kwotę przekraczającą 10 tys. euro, musi wylegitymować się i wykazać, skąd ma pieniądze. Sprzedawca jest zobowiązany do rejestrowania i przechowywania tych informacji.
Służby celne otrzymają więcej uprawnień
Nowe przepisy dają również jednostkom odpowiedzialnym za prowadzenie dochodzenia w przypadku przestępstw finansowych – które w Niemczech funkcjonują w ramach organów celnych – większe uprawnienia umożliwiające analizowanie i wykrywanie przypadków prania pieniędzy i finansowania terroryzmu, a także wstrzymanie realizacji podejrzanych transakcji.
W przyszłości, oprócz banków i kasyn, również sprzedawcy dóbr luksusowych i dostawcy usług w zakresie kryptoaktywów będą musieli sprawdzać swoich klientów i zgłaszać podejrzane działania, jeśli transakcje będą przekraczać określone kwoty. Pod pewnymi warunkami obowiązek monitorowania transakcji będzie spoczywał również na profesjonalnych klubach piłkarskich i agentach piłkarskich.
Nowy organ ds. przeciwdziałania praniu pieniędzy we Frankfurcie nad Menem
We Frankfurcie nad Menem ma mieć swoją siedzibę nowy organ, który będzie sprawował nadzór nad przestrzeganiem przepisów: Urząd ds. Przeciwdziałania Praniu Pieniędzy i Finansowaniu Terroryzmu (Anti-Money Laundering Authority, AMLA). Ma on rozpocząć działalność w połowie przyszłego roku i będzie między innymi koordynować i wspierać krajowe organy nadzoru. Na siedzibę AMLA wybrano Frankfurt, który pokonał osiem innych europejskich metropolii.
Parlament Europejski przyjął pakiet przepisów wzmacniających zestaw narzędzi UE do walki z praniem pieniędzy i finansowaniem terroryzmu już pod koniec ubiegłego miesiąca. Zanim teksty ustaw wejdą w życie, muszą zostać opublikowane w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej.
Źródło: www.tagesschau.de
Panowie i Panie tak oto powoli odbierana jest nam wolnosc
Tu nie chodzi o żadne pranie pieniędzy, oni są tak czy inaczej największa pralnia.
LUDZIE PRZEJRZYJCIE NA OCZY, to oni dążą aby gotówka zniknęła bo wtedy będą mieli każdego obywatela pod kontrola, i to pod taka kontrola że jak tylko delikatnie podskoczycie to was przyblokują albo wam środki odetna. Czym więcej będziecie płacić kartami, blikami, telefonami zegarkami itd itd tym szybciej przez takich wszystkich odetną a wtedy już nie pierdniecie, ale tego chcecie.
To łapówki będą brać w ratach po 10 tysięcy czy jak?