Kiedyś burmistrz Uwe Conradt (CDU) przedstawił go jako zbawcę przebudowy Ludwigspark w Saarbrücken i chciał nawet koronować go na szefa wydziału budownictwa. Teraz jednak prokuratura prowadzi śledztwo przeciwko dyrektorowi zarządzającemu Gesellschaft für Innovation und Unternehmensförderung mbH (GIU) Martinowi Welkerowi w sprawie domniemanej korupcji.
Walizka z 389 000 euro w domu Welkera
Zarzuca się, że przy przyznawaniu prac związanych z przebudową stadionu płacono łapówki. Według „Saarländischer Rundfunk”, Welker miał przekazać znajomemu właścicielowi firmy budowlanej z Eppelborn ceny ofertowe innych firm uczestniczących w przetargu.
Walizka zawierająca 389 000 euro w gotówce została znaleziona podczas przeszukania domu w posiadłości Welkera w kwietniu 2022 roku.
Właściciel firmy budowlanej powiedział później urzędowi skarbowemu, że ukrył walizkę z pieniędzmi w domu Welkera bez jego wiedzy. Śledczy zakładają jednak, że pieniądze były nielegalne.
Welker odrzuca zarzuty
Zapytany przez Bilda, Welker odrzuca zarzuty, że poinformował osoby trzecie o ofertach: „To byłoby technicznie niemożliwe. Oferty zostały złożone za pośrednictwem elektronicznej platformy przetargowej”.
Tymczasem administracja miasta dystansuje się od Welkera. „Ponieważ nie ma żadnych dochodzeń przeciwko pracownikom stolicy kraju związkowego, nie możemy i nie będziemy w tej chwili udzielać żadnych dodatkowych informacji w tej sprawie”.
GIU jest jednak spółką komunalną, a przewodniczącym rady nadzorczej jest burmistrz Conradt…
źródło: bild.de