W nadchodzącym roku osoby ubiegające się o azyl w Niemczech otrzymają mniej pieniędzy na pokrycie kosztów utrzymania. W zależności od wieku, sytuacji życiowej i rodzinnej, miesięczne stawki spadną między 13 a 19 euro miesięcznie na przełomie roku. Nowe stawki wynikające z ustawy o świadczeniach dla osób ubiegających się o azyl zostały opublikowane przez Federalne Ministerstwo Spraw Społecznych w Dzienniku Ustaw we wtorek. Jako pierwszy poinformował o tym Handelsblatt.
Osoby ubiegające się o azyl otrzymają od 13 do 19 euro mniej miesięcznie
Osoby samotne, które nie mieszkają we wspólnym mieszkaniu, otrzymają w przyszłości 441 euro miesięcznie – wcześniej stawka ta wynosiła 460 euro. W przypadku par mieszkających we wspólnym mieszkaniu lub osób ubiegających się o azyl w zbiorowym zakwaterowaniu, miesięczna kwota spadnie z 413 do 397 euro. Stawki dla dzieci i młodzieży, a także dla niezamężnych dorosłych w wieku poniżej 25 lat, którzy mieszkają z rodzicami, są niższe.
Stawki te zostały znacznie podwyższone w poprzednim roku. Zamiast świadczeń pieniężnych, potrzeby mogą być również pokrywane przez świadczenia rzeczowe. Koszty zakwaterowania, ogrzewania i energii elektrycznej nie są uwzględnione w kwotach.
Standardowe wymogi dotyczące świadczeń socjalnych są corocznie dostosowywane do zmian cen i wynagrodzeń netto. Zgodnie z metodą obliczeniową stosowaną w tym celu, niższa wartość faktycznie wynikałaby z pomocy społecznej i zasiłku obywatelskiego na przełomie roku. Jednak ma tu zastosowanie przepis dotyczący praw nabytych, dlatego standardowe stawki wymagań pozostają takie same. Według Federalnego Ministerstwa Spraw Społecznych rozporządzenie to nie ma jednak zastosowania do ustawy o świadczeniach dla osób ubiegających się o azyl. Dlatego możliwe są tutaj obniżki.
źródło: focus.de
Stawki powinny zostać obniżone conajmniej o tyle procent o ile wzrosną składki na ubezpieczenie zdrowotne które muszą zostać zwiększone przez te pasożyty.
To jakiś żart? Do zera obniżyć.
A co dostaną osoby utrzymujące ten syf? Wyższe składki na ubezpieczenie zdrowotne, wyższe ceny paliwa, wyższe podatki od dwutlenków węgla, wyższe ceny energii, masło po 10€ za 250 g? Przy odrobinie szczęścia może jeszcze jakiś nowy podatek od dochodów wymyślą? Czas się zabierać z tego burdelu!
BERLIN – Panie Tomku – Niemcy były jak my do Berlina Zachodniego przyjechali w marcu 1989. NIEMCÓW już nie ma – Niemcy żadnym przykładem dla Polski – Byliśmy u rodziny na Urlopie w Jeleniej Górze – Niemcy w niektórych sprawach, już są za Polską 10 lat a zaopatrzenie w sklepach, różnorodność towarów a zwłaszcza żywności, smakiem, jakością to 25 lat za Polską – W Niemczech w sklepach za te ostanie 20 – 25 lat, to tylko pułki zmienili – W Polsce wszędzie widać nowoczesność, na przystankach, na chodnikach, czysto, papierka nie znajdziesz – Berlin, Neukölln według Jeleniej Góry jest śmietnikiem… Czytaj więcej »