W Niemczech rozgorzała dyskusja na temat wprowadzenia godziny policyjnej. Niewykluczone przyspieszenie terminu kolejnego spotkania na szczycie

    W związku z utrzymującym się w Niemczech wzrostem liczby zakażeń koronawirusem, w trakcie weekendu zaczęto coraz głośniej domagać się twardego lockdownu i zorganizowania kolejnego spotkania na szczycie. Premier Bawarii Markus Söder (CSU) w ostrych słowach skrytykował działania swoich kolegów, stwierdzając, że „niektóre kraje związkowe niestety nie zrozumiały jeszcze powagi sytuacji”. Jednocześnie jest on przeciwny wznowieniu rozmów między rządem federalnym a poszczególnymi landami na temat obostrzeń. Jak powiedział: „Niepotrzebne jest dyskutowanie wciąż na nowo, lecz konsekwentne wdrażanie hamulca bezpieczeństwa”. Söder domaga się, aby wszędzie w Niemczech hamulec bezpieczeństwa włączał się automatycznie w momencie, gdy wskaźnik zapadalności przekroczy poziom 100.

    Premier Badenii-Wirtembergii Winfried Kretschmann (Zieloni) stwierdził w sobotę, że na początku tygodnia powinny się odbyć kolejne rozmowy między rządem federalnym a rządami krajów związkowych na temat twardego lockdownu. „Widzimy, że liczby dosłownie pędzą w górę”, powiedział. Kolejną konferencję premierów landów z udziałem kanclerz Angeli Merkel (CDU) zaplanowano dopiero na 12 kwietnia.

    Karl Lauterbach: „Nie damy rady bez twardego lockdownu”

    Ekspert ds. zdrowia z partii SPD Karl Lauterbach już wcześniej wzywał do jak najszybszego zorganizowania kolejnego spotkania na szczycie. „Musimy szybko renegocjować od nowa” – powiedział w wywiadzie dla gazety „Tagesspiegel”. „Nie damy rady bez twardego lockdownu”, podkreślił Lauterbach, broniąc swojego wezwania do wprowadzenia godziny policyjnej w całym kraju. „Wprowadzenie godziny policyjnej od 20.00 na okres dwóch tygodni przyniosłoby efekt – widzieliśmy to we Francji, Wielkiej Brytanii i Portugalii”.

    Federalny minister zdrowia Jens Spahn (CDU) stwierdził w sobotę: „Jeśli weźmiemy pod uwagę liczby, także dzisiejszy rozwój wypadków, potrzebujemy przynajmniej kolejnych 10 lub 14 dni, aby właściwie zamknąć nasze kontakty, naszą mobilność”.

    Rzecznik rządu powiedział w niedzielę agencji informacyjnej AFP, że rząd federalny i kraje związkowe są w stałym kontakcie w sprawie dalszego postępowania w obliczu pandemii Covid-19. Dodał, że informacje o ewentualnych nowych terminach następnych spotkań będą podawane na bieżąco.

    Nie wszyscy niemieccy politycy chcą przyspieszenia terminu kolejnego spotkania na szczycie

    Dietmar Bartsch reprezentujący Partię Lewicy jest z kolei przeciwny przyspieszeniu konferencji premierów krajów związkowych. Zwrócił się też do rządu federalnego wypowiadając słowa krytyki: „W kwestiach takich, jak dopuszczenie i wstępne zamówienie Sputnika V, czy też realizowanie szczepień przez lekarzy rodzinnych, marnuje się cenny czas”.

    Tymczasem SPD zażądało od Spahna jasnych deklaracji. Carsten Schneider powiedział w wywiadzie dla „Rheinische Post”: „Nie oczekuję od ministra zdrowia spekulacji na temat nowego lockdownu, lecz konkretnych propozycji.” Skrytykował też ostatnie spotkanie na szczycie, które według niego było źle przygotowane przez Urząd Kanclerza. Zaapelował o ścisłe przestrzeganie uzgodnionego „hamulca bezpieczeństwa” w regionach, w których liczba nowych zakażeń koronawirusem na 100.000 mieszkańców w ciągu siedmiu dni przekroczy poziom 100.

    Saskia Esken: konieczność przywracania obostrzeń przy wskaźnikach zachorowalności powyżej 100   

    W związku z rosnącą liczbą infekcji, współprzewodnicząca Socjaldemokratycznej Partii Niemiec Saskia Esken wezwała do tego, by natychmiastowo wycofywać się ze wszystkich poluzowań uzgodnionych 8 marca, tam gdzie wskaźniki zachorowalności będą utrzymywać się na poziomie ponad 100.

    Szefowa SPD opowiedziała się również za zniesieniem obowiązku uczęszczania do szkół tam, gdzie nie ma jeszcze ferii wielkanocnych. Po feriach kraje związkowe i gminy powinny jej zdaniem zapewnić możliwość poddania się szybkim testom na koronawirusa dwa razy w tygodniu we wszystkich szkołach i placówkach dziennej opieki nad dziećmi. Obowiązek ten powinien zostać nałożony również na firmy i instytucje, powiedziała Esken. „Każdy, kto nie może pracować w trybie home office” powinien mieć możliwość wykonania testu na Covid-19 dwa razy w tygodniu, stwierdziła przewodnicząca SPD.

    Źródło: www.welt.de

    Obserwuj Dojczland.info i bądź na bieżąco:

    196,777FaniLubię
    24,300ObserwującyObserwuj
    315ObserwującyObserwuj
    Obserwuj
    Powiadom o
    guest

    0 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy najpopularniejszy
    Inline Feedbacks
    View all comments
    0
    Co o tym myślisz? Skomentuj!x