Dolna Saksonia zniesie w lutym obowiązek noszenia maseczek w środkach komunikacji publicznej. Poinformowała o tym w czwartek minister zdrowia Daniela Behrens (SPD) w komisji spraw społecznych parlamentu krajowego. Powiedziała, że obecnie trwają uzgodnienia tego landu z innymi krajami związkowymi – Bremą i Hamburgiem, a także z rządem federalnym, w sprawie konkretnej daty zniesienia tego obostrzenia covidowego. Chodzi o wypracowanie jednolitego podejścia do tej kwestii.
W świetle danych dotyczących liczby zakażeń i hospitalizacji, rezygnacja z obostrzenia jest uzasadniona
„Obowiązek noszenia maseczek bardzo nam pomógł w tych zimowych miesiącach” – dodała minister zdrowia Dolnej Saksonii. Jednocześnie wyjaśniła, że w świetle danych dotyczących liczby zakażeń i hospitalizacji, rezygnacja z tego obostrzenia jest uzasadniona. Mimo to nadal zaleca się mieszkańcom dobrowolne noszenie maseczek.
Aktualnie w środkach komunikacji publicznej w Dolnej Saksonii w dalszym ciągu wymagane jest noszenie maski chirurgicznej.
Kolejne kraje związkowe znoszą obowiązek noszenia maseczek
W ostatnim czasie coraz więcej landów decyduje się na zniesienie obowiązku noszenia maseczek w transporcie publicznym. W Bawarii, Saksonii-Anhalt i Szlezwiku-Holsztynie nie ma już obowiązku zakrywania ust i nosa w autobusach i pociągach. Berlin, Brandenburgia, Turyngia, Meklemburgia-Pomorze Przednie i Saksonia chcą zrezygnować z tego obostrzenia najpóźniej na początku przyszłego miesiąca.
Za transport dalekobieżny (pociągi ICE, IC, EC, autobusy takie jak Flixbus) odpowiada rząd federalny. Zgodnie z obowiązującą w Niemczech ustawą o ochronie przed zakażeniami, w tych środkach komunikacji jeszcze do 7 kwietnia istnieje obowiązek noszenia masek FFP2. Jednak niedawno także minister zdrowia Karl Lauterbach (SPD) zasygnalizował, że wcześniejsze zniesienie tego wymogu nie jest wykluczone.
Źródło: HAZ