Do tej pory każdy, kto musiał oddać prawo jazdy w innym kraju UE po popełnieniu poważnego wykroczenia drogowego, mógł zasadniczo kontynuować prowadzenie pojazdu w swoim kraju ojczystym. Teraz ma się to zmienić: każdy przyłapany na jeździe po pijanemu na wakacjach, na przykład we Włoszech, w przyszłości straci również prawo jazdy w Niemczech. Większość ministrów transportu Unii Europejskiej w Brukseli zagłosowała za przyjęciem prawa, zgodnie z którym zakaz prowadzenia pojazdów lub pozbawienie prawa jazdy w jednym kraju UE będzie w przyszłości obowiązywać również we wszystkich innych państwach członkowskich.
Wissing: „Ważne dla Niemiec jako kraju tranzytowego ”
Federalny minister transportu Volker Wissing (bezpartyjny) z zadowoleniem przyjął planowane zmiany. „Jeśli ktoś stracił prawo jazdy w państwie członkowskim Unii Europejskiej, ponieważ masowo naruszył przepisy ruchu drogowego, to nie powinien mieć możliwości prowadzenia pojazdu w żadnym innym miejscu” – podkreślił. Jest to „szczególnie ważne, ponieważ Niemcy są głównym krajem tranzytowym”.
Do tej pory tylko kraj UE, w którym wydano prawo jazdy, był zazwyczaj w stanie całkowicie odebrać prawo jazdy. W przypadku wykroczeń drogowych w innych krajach, trwała dyskwalifikacja lub tymczasowe zakazy prowadzenia pojazdów mają zastosowanie tylko w kraju, w którym nałożono karę. W przyszłości władze będą wymieniać się informacjami na temat poważnych wykroczeń.
Odebranie prawa jazdy również dla kierowców przekraczających prędkość
Zgodnie z prawem, prawa jazdy mają być odbierane niezależnie od kraju, w którym zostało zarejestrowane wykroczenie. Nadmierna prędkość ma być karana w całej UE odebraniem prawa jazdy za przekroczenie prędkości o ponad 50 kilometrów na godzinę powyżej obowiązującego ograniczenia, a na obszarach miejskich od 30 kilometrów na godzinę powyżej ograniczenia prędkości. Lista poważnych wykroczeń drogowych obejmuje również jazdę pod wpływem alkoholu i powodowanie wypadków śmiertelnych.
Komisja Europejska obiecuje większe bezpieczeństwo na drogach
Komisja Europejska chce zwiększyć bezpieczeństwo na drogach za pomocą prawa. Rozporządzenie wchodzi obecnie w fazę negocjacji z Parlamentem Europejskim, który już w lutym zasadniczo zatwierdził przepisy. Mówi się również o powiązaniu przepisów z reformą wspólnych zasad dotyczących praw jazdy.
źródło: tagesschau.de
Zawsze można kupić na Ukrainie nowe i wymienić byle gdzie w UE. Przecież nie odmówią, bo będą proputinowscy itd
Unia – WON!
To wyjedź z UE.