UE podjęła decyzję o stopniowym wycofywaniu silników spalinowych

Zgodnie z planami Komisji Europejskiej silniki spalinowe powinny zostać zastąpione elektrycznymi.

2035: ostateczny termin przejścia na energię elektryczną

Według informacji ze źródeł brukselskich, Komisja Europejska chce zredukować emisje CO2 produkowane przez samochody do zera od 2035 roku. Do tego czasu wszystkie przedsiębiorstwa powinny przejść na mobilność elektryczną.

Zgodnie z obowiązującymi w Unii Europejskiej przepisami, od 2020 roku flota pojazdów każdego koncernu może emitować średnio tylko 95 gramów dwutlenku węgla (CO2) na kilometr. Do roku 2030 granica ta miałaby się zmniejszyć o 60 procent, a do 2035 roku o 100 procent. Według źródeł, dokładne wartości docelowe są jednak nadal przedmiotem sporu.

E-samochody przeciwstawiają się konsekwencjom koronawirusa

Ekonomiczne konsekwencje pandemii koronawirusa uderzyły w producentów samochodów mniej lub bardziej mocno – ale samochody elektryczne są tu wielkim wyjątkiem. Samochody z napędem akumulatorowym stanowiły osiem procent nowych rejestracji w Europie Zachodniej, z liczbą 356 000 nowych pojazdów w pierwszych pięciu miesiącach tego roku. To było już więcej niż w całym 2019 roku, wyjaśnia analityk rynku samochodowego Matthias Schmidt.

Nowe specyfikacje wzmocnią ten trend, a także prawdopodobnie wypchną z rynku hybrydy typu plug-in, łączące silnik spalinowy i akumulator. Jest to powód do niepokoju w przemyśle motoryzacyjnym, który nadal w dużym stopniu opiera się na tej przejściowej technologii.

Lobby samochodowe wzywa do wsparcia

Lobby samochodowe domaga się wsparcia ze strony UE dla wprowadzenia zmian, zwłaszcza poprzez rozbudowę stacji ładowania pojazdów elektrycznych. Wtedy „jesteśmy otwarci na dodatkowe redukcje CO2 do 2030 roku”, powiedział niedawno Oliver Zipse, prezes Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodów i szef BMW.

Branża jest jednak głęboko podzielona. Niektórzy jej członkowie ostrzegają, że zbyt szybkie przejście na pojazdy elektryczne spowoduje wzrost cen, likwidację miejsc pracy i da przewagę chińskim rywalom, którzy przodują w technologii produkcji akumulatorów.

Największy europejski producent Volkswagen, z drugiej strony, opowiada się za całkowicie elektryczną przyszłością – po skandalu z dieslami z 2015 roku, VW „pchnął w kierunku elektryki, aby poprawić swój wizerunek” – mówi analityk Schmidt. „Grupa dużo zainwestowała i ma teraz produkty, które są zgodne z przepisami dotyczącymi emisji CO2”. Volkswagen jest w „doskonałej pozycji”, aby zdobyć udział w rynku i wyprzedzić rywali.

VW planuje wycofać silniki spalinowe w 2033-35 

W czerwcu koncern ogłosił, że zaprzestanie sprzedaży silników spalinowych w Europie w latach 2033-2035. „Samochód porusza się po drogach średnio przez 15 lat. Jeśli chcemy mieć całkowicie bezemisyjny ruch drogowy do 2050 roku, to ostatni samochód z silnikiem spalinowym będzie musiał być sprzedany najpóźniej do 2035 roku” – wylicza Diane Strauss z organizacji pozarządowej Transport & Environment.

W raporcie opublikowanym w czerwcu organizacja stwierdziła, że VW i Volvo są dobrze przygotowane do zmian. Renault i Hyundai również uzyskały dobre wyniki. Z kolei Daimler, BMW i Stellantis są „niezbyt ambitne”.

Koniec silnika spalinowego w 2035 roku jest „dobrym kompromisem”, uważa Pascal Canfin, przewodniczący Komisji Ochrony Środowiska w Parlamencie UE: 2030 rok byłby zbyt wczesny dla przemysłu i jego pracowników, 2040 rok „zbyt późny dla celów klimatycznych UE”. Canfin opowiada się za funduszem pomocowym dla przemysłu, wynoszącym „kilka miliardów euro”.

źródło: www.t-online.de