Rząd federalny Niemiec chce zaostrzyć ustawę o ochronie przed zakażeniami. Zostało to ogłoszone przez rząd federalny w piątek. Wicekanclerz Olaf Scholz (SPD) powiedział, że celem jest „więcej jasności i przejrzystości” dla obywateli. „Każdy musi wiedzieć, na czym stoi”.
Chodzi o to, co powinno obowiązywać w przyszłości w całym kraju, jeśli siedmiodniowa zachorowalność w danym powiecie wzrośnie powyżej wartości 100. Na początku marca kanclerz Angela Merkel (CDU) i ministrowie-prezydenci zdecydowali, że jest to wartość progowa, od której należy podjąć szczególnie drastyczne środki, aby ponownie zmniejszyć liczbę zakażeń. Obecnie wiele powiatów w Niemczech przekracza już wartość 100.
„Hamulec bezpieczeństwa” kwestią sporną w Niemczech
Ten opisywany wyżej „hamulec bezpieczeństwa” jest jednak kwestią sporną – kraje związkowe wykorzystywały swoje prawo do wcielania go w życie we własnym zakresie, co do tej pory skutkowało różnymi regulacjami w zależności od kraju związkowego. Z punktu widzenia federalnego rządy krajów związkowych posunęły się w tym względzie za daleko. „Rozwiązanie, które zostało teraz znalezione, było konieczne, ponieważ hamulec bezpieczeństwa był do tej pory interpretowany bardzo różnie” – powiedziała w piątek rzeczniczka rządu Ulrike Demmer.
Nowy projekt ustawy przewiduje surowe obostrzenia
Nowy projekt ustawy, który przewiduje surowe, jednolite w całym kraju obostrzenia, jest dostępny między innymi redakcji „Tagesspiegel”, która zebrała jego najważniejsze punkty:
- Twardy, regionalny lockdown, jeśli współczynnik zachorowalność przekroczy wartość 100.
- Prywatne spotkania musiałyby wtedy zostać ograniczone do członków gospodarstwa domowego i jednej innej osoby.
- Oprócz tego przewiduje się wprowadzenie godzin policyjnych od 21:00 do 5:00, z wyjątkami w nagłych wypadkach lub z powodów związanych z pracą.
- Zamknięte będą musiały zostać również wszystkie przedsiębiorstwa – z wyjątkiem sklepów spożywczych, aptek, drogerii i stacji benzynowych.
- Zamknięte będą musiały zostać również obiekty kulturalne i rekreacyjne, takie jak ogrody zoologiczne, baseny, muzea itp.
- Handel gastronomiczny pozostanie zamknięty. Jednakże, odbiór i dostawa żywności byłaby dozwolona.
- W miarę możliwości praca ma odbywać się zdalnie.
- Jeżeli wartość wskaźnika zachorowalności wynosząca 100 ponownie spadnie poniżej 100 przez trzy dni, środki mogą zostać zniesione. Jeśli wartość ta wyniesie powyżej 100 przez trzy dni, wracają one w życie.
- Szkoły i ośrodki opieki dziennej mogłyby pozostać otwarte tylko wtedy, gdy liczba zachorowań nie przekracza 200. Nawet wtedy uczniowie mogą uczęszczać na zajęcia tylko wtedy, gdy testują się dwa razy w tygodniu.
Nie jest do końca pewne, czy po głosowaniu departamentalnym katalog środków do walki z koronawirusem zachowa obecną formę. Mogą jeszcze nastąpić zmiany w szczegółach, ale możliwe jest również, że wszystkie punkty zostaną zmienione lub nawet usunięte. Niektóre z nich były dotychczas kwestią sporną, jak przykładowo obowiązkowa praca zdalna, gdzie jest to możliwe.
W ten weekend gotowy projekt ustawy rządu federalnego ma zostać przesłany do krajów związkowych, które z kolei również z dużym prawdopodobieństwem będą potrzebowały wyjaśnień lub zmian. To, że projekt zawiera możliwość odgórnej regulacji na poziomie federalnym, może prowadzić do różnicy zdań. Na niedzielny wieczór zaplanowana jest konferencja ministra urzędu kanclerskiego Helge Brauna z szefami krajów związkowych.
Niemcy: Ponad 390 powiatów z zachorowalnością powyżej 50
Według danych opracowanych przez Tagesspiegel, obecnie w 390 powiatach odnotowano ponad 50 nowych przypadków koronawirusa na 100 tys. mieszkańców w ciągu ostatnich siedmiu dni. Według raportu najwięcej zachorowań odnotowano w powiatach Hof (581), Scheinfurt (460), Greiz (378), Erzgebirgekreis (316), Vogtlandkreis (310), Gotha (308) i Wartburgkreis (301). 119 powiatów znajduje się obecnie poniżej progu 100, jedenaście zgłosiło częstotliwość występowania poniżej 50.
Do powiatów o najniższej liczbie nowo zakażonych osób na 100 000 mieszkańców w ciągu ostatnich siedmiu dni należą Szlezwik-Flensburg (22), Plön (29), St. Wendel (30), Nordfriesland (32), Fryzja (38), Dithmarschen (40), Osterholz (41), Ostholstein (46), Rendsburg-Eckernförde (48), Goslar (49) i Höxter (49). Obecnie nie ma powiatu, który nie zgłosiłby nowego przypadku Sars-CoV-2 w ciągu ostatnich siedmiu dni.
źródło: www.tagesspiegel.de
Powino.wprowadzic się wprowadzić twardy logndaun jednakowy dla wszystkich landów pozamykać wszystko i wszystkich w domach w raz zakładami pracy bo to takie udawanie nikomu ja dobre nie wychodzi bo co w Kauflandzie czy w Lidlu nie można się.zarazic idąc ulicą stojąc na przystanku a w fitness studio już tak ..ktoś robi z nas głupków to w jendym landzie w prowadzą się godzinie policyjna a w drugim robimy co chcemy niech się zastanowią nad sobą..Brak kompetentnych osób na odpowiedzialnych stanowiskach w państwie wstyd.
Mam juz tego dość! Juz tyle m-cy wszystko pozamykane ,juz mamy cały czas lockdown i nic to nie daje. Co jeszcze może rząd federalny zaostrzyc? Jedynie zakaz wychodzenia z domu bo juz bardziej się nie da. DOSYC TEGO! Z czego mamy żyć,wnosić opłaty ? Niech nam płacą 100% zarobków i możemy siedzieć a nie ponad 60-70% i z tego,prawdopodobnie,mamy oddać później fiskusowi . Niech nam ,tak jak emigrantom dokładają do opłat mieszkaniowych, do prądu itd ,i wtedy niech sobie przedłużają te obostrzenia. Dali pracodawcom premie tzw.covidowe pod koniec roku i w zależności od uczciwości i podejścia pracodawcy niektórzy pracownicy dostali… Czytaj więcej »
To jakieś premie w ogóle były?
Tadeuszcichon
Niema takiego miasta jak Scheinfurt
Łaskawcy Można sobie kupić jedzenie !!!!
Niestety ale o wszystkim nie decyduje pani kanclerz tylko Georg Soros i reszta finansjery żydowskiej ktora chce.trzymac Swiat w garści. A robiine to jest tylko dlatego zeby kudzie mieli dość i zgodzili sie wstrzyknąć sobie preparat ktory jest eksperymentem medycznym rozlozonym na kilka lat działania.