W 2025 roku w Bawarii gwałtownie wzrosła liczba zakażeń hantawirusem. Specjaliści wskazują na sezonowy charakter zjawiska, ale ostrzegają przed ryzykiem ciężkich powikłań, zwłaszcza dla osób narażonych na kontakt z zanieczyszczonym środowiskiem.
27 przypadków od początku roku – wyraźny wzrost w porównaniu do lat poprzednich
Jak poinformował Bawarski Urząd ds. Zdrowia i Bezpieczeństwa Żywności (LGL), od początku 2025 roku w landzie odnotowano już 27 potwierdzonych przypadków zakażenia hantawirusem. To trzykrotnie więcej niż w całych poprzednich latach, kiedy liczba zakażeń wahała się między 3 a 9 przypadkami rocznie.
Najwięcej przypadków odnotowano w regionie Lasu Bawarskiego, jednak zakażenia pojawiły się również w okolicach Würzburga, Aschaffenburga i w rejonie Jury Szwabskiej (Schwäbische Alb).
Główny winowajca: rötelmaus, czyli nornica ruda
Hantawirusy przenoszone są głównie przez dzikie gryzonie – w Bawarii za transmisję odpowiada przede wszystkim nornica ruda (Rötelmaus), która jest nosicielem szczepu Puumala-Orthohantavirus. Wirus przedostaje się do środowiska poprzez ślinę, mocz oraz kał zakażonych zwierząt.
Do zakażenia człowieka dochodzi najczęściej wskutek wdychania drobinek kurzu zawierających cząstki wirusa. Możliwe są także zakażenia przez kontakt rąk z zakażoną powierzchnią (tzw. infekcja kontaktowa) lub spożycie skażonej żywności. Według danych LGL, przenoszenie hantawirusa z człowieka na człowieka nie zostało dotąd potwierdzone.
Objawy i przebieg choroby – od grypy po niewydolność nerek
Przebieg infekcji hantawirusowej może być bardzo zróżnicowany. W wielu przypadkach choroba przebiega bezobjawowo lub z łagodnymi dolegliwościami przypominającymi grypę – gorączką, bólami głowy, mięśni i stawów. W cięższych przypadkach może dojść do zaburzeń pracy nerek, a nawet do ostrej niewydolności nerek.
Tragiczny przebieg miała infekcja w przypadku Betsy Arakawy, żony hollywoodzkiego aktora Gene’a Hackmana. Kobieta zmarła wskutek Hantavirus Pulmonary Syndrome (HPS) – ciężkiej postaci choroby, atakującej układ oddechowy i krążeniowy.
Eksperci: wzrost liczby przypadków to naturalna konsekwencja cyklicznych wahań populacji gryzoni
Christian Weidner, prezes LGL, wyjaśnił, że liczba zakażeń hantawirusem podlega sezonowym wahaniom. Głównym czynnikiem determinującym skalę zakażeń jest wielkość populacji nornic, która może różnić się znacząco z roku na rok. – „Dlatego lata ze zwiększoną liczbą zachorowań nie są zjawiskiem nadzwyczajnym” – zaznaczył Weidner. Według danych urzędu, wyraźne wzrosty zachorowań notuje się zwykle co dwa do trzech lat.
Brak szczepionki – ochrona możliwa tylko przez profilaktykę
Obecnie nie istnieje szczepionka przeciwko hantawirusom. Dlatego bawarska minister zdrowia, Judith Gerlach (CSU), podkreśla wagę profilaktyki. Zaleca szczególną ostrożność podczas wiosennych porządków w altanach, piwnicach czy szopach ogrodowych. – „Noszenie rękawic ochronnych i masek oddechowych znacząco redukuje ryzyko zakażenia” – przypomina minister.
Podsumowanie: zachować czujność, nie panikować
Choć tegoroczna liczba przypadków jest wyraźnie wyższa niż w poprzednich latach, eksperci apelują o rozwagę, a nie panikę. Najważniejsze to stosować podstawowe zasady higieny, unikać kontaktu z dzikimi gryzoniami i zabezpieczać żywność oraz pomieszczenia gospodarcze przed ich obecnością. Dzięki temu ryzyko zakażenia można istotnie ograniczyć – nawet w latach, gdy aktywność wirusa jest zwiększona.
źródło: bild.de
