Śmiertelny incydent na głównym dworcu w Hamburgu
W nocy z czwartku na piątek, na peronie numer 3 głównego dworca kolejowego w Hamburgu, doszło do tragicznego wypadku. 26-letni mężczyzna został śmiertelnie potrącony przez wjeżdżający pociąg S-Bahn, po tym jak – według policyjnych ustaleń – kopnął w jego bok i stracił równowagę. Tragiczny finał rozegrał się na oczach jego 23-letniego brata, który bezskutecznie próbował udzielić mu pomocy.
Kopnięcie, utrata równowagi i śmiertelne obrażenia
Do zdarzenia doszło tuż przed godziną 00:45. Jak poinformował Robert Hemp, rzecznik prasowy niemieckiej policji federalnej, 26-latek zbliżył się do torów i kopnął w nadjeżdżający skład S-Bahn. W wyniku tego manewru natychmiast stracił równowagę, wpadł w wąską przestrzeń między pociągiem a krawędzią peronu i został przez pojazd wciągnięty.
Na miejsce wypadku błyskawicznie przybyły służby ratunkowe – zarówno policja federalna, jak i stanowa. Pociąg został ewakuowany, a peron zabezpieczono. Rozpoczęto natychmiastową reanimację poszkodowanego, jednak mimo starań funkcjonariuszy, a następnie strażaków i zespołu ratowniczego, życia młodego mężczyzny nie udało się uratować. Zmarł na miejscu, na oczach swojego brata.
Brat próbował ratować ofiarę. Sam trafił do szpitala
Widok tragicznego zdarzenia był dla 23-letniego brata ofiary wstrząsający. Mężczyzna natychmiast po zatrzymaniu pociągu wskoczył w szczelinę między składem a peronem, próbując wydobyć brata lub udzielić mu pomocy. Z powodu szoku i niebezpiecznego położenia sam wymagał akcji ratowniczej.
Aby go wydobyć, służby ratunkowe musiały odsunąć od siebie dwa wagony S-Bahn. Mężczyzna został przewieziony do szpitala z obrażeniami i silnym wstrząsem emocjonalnym.
13 świadków pod opieką psychologiczną
Wypadek widziało co najmniej 13 pasażerów, którzy również znajdowali się na peronie. Zostali oni objęci opieką służb psychologicznych i kryzysowych. Scena była wyjątkowo drastyczna i dramatyczna – zwłaszcza że rozegrała się w miejscu publicznym, w godzinach nocnych, na zatłoczonym dworcu.
Policja: wszystko wskazuje na tragiczny wypadek
Śledztwo w sprawie prowadzi niemiecka policja federalna. Na podstawie zapisów z monitoringu oraz zebranych zeznań, wykluczono udział osób trzecich oraz motyw samobójczy. Wszystko wskazuje na to, że był to tragiczny wypadek, wynikający z nieostrożności i niefortunnego zachowania 26-latka.
Rzecznik policji podkreślił, że takie incydenty pokazują, jak niebezpieczne może być przebywanie zbyt blisko krawędzi peronu, zwłaszcza podczas wjazdu pociągu. Jakiekolwiek nieprzemyślane działania w takim momencie mogą mieć katastrofalne skutki.
źródło: bild.de
Sam sobie winny debil.
Jaki tragiczny wypadek? Selekcja durni
Pewnie taki yntelygentny jak wyborcy peło pronemeccy… wdłg. statystyk najbardziej wykształceni, ale głównie humanistycznie
„Policja: wszystko wskazuje na tragiczny wypadek” – o jakim wypadku tu jest mowa? Wypadek, to jest zdarzenie, które i tak dzieje się wbrew woli, mimo odpowiedniego zachowania i trzymania się zasad bezpieczeństwa. Czy kopanie w nadjeżdżający pociąg to jest normalne zachowanie? W drodze ewolucji nazywa się ten proces doborem naturalnym. Aspołeczna jednostka wyeliminowała się sama ze społeczeństwa.