Proces w Stuttgarcie: motywem morderstwa miała być czysta złość
W Niemczech rozpoczął się proces przeciwko 25-letniemu azylantowi z Afganistanu, Raminowi F., oskarżonemu o brutalne morderstwo dokonane w biały dzień. Według ustaleń prokuratury, oskarżony zabił przypadkowego przechodnia jedynie z powodu własnej frustracji, wynikającej z eksmisji z ośrodka dla uchodźców.o
Atak z zaskoczenia: cztery ciosy nożem w klatkę piersiową
Do tragedii doszło 15 listopada 2023 roku w południe w miejscowości Hochdorf w Badenii-Wirtembergii. Oskarżony miał spotkać przypadkowego joggera i – kierowany gniewem – wyjął nóż o długości ostrza 17 centymetrów, po czym czterokrotnie z dużą siłą ugodził ofiarę w klatkę piersiową.
Ofiarą był 56-letni francuski programista Fabrice D., który zmarł na miejscu w wyniku krwotoku. Jeden z ciosów przebił jego serce.
Jak poinformował prokurator Sven Reiss, sprawca działał z „ogólnej frustracji” i wykorzystał zaskoczenie oraz bezbronność przypadkowej ofiary, by rozładować swoją agresję.
„Zabiję was wszystkich!” – wcześniejsze groźby sprawcy
Według aktu oskarżenia, na tydzień przed morderstwem Ramin F. został przeniesiony z ośrodka dla uchodźców w Hochdorf do sąsiedniego miasta Wernau, co miało go wyraźnie rozdrażnić. W dniu zbrodni powrócił do Hochdorf i wdał się w kłótnię z lokalnym dozorcą o… śrubokręt. Wtedy miał wypowiedzieć znamienne słowa:
„Zabiję was wszystkich!”
Ofiara była blisko domu – krótka przerwa na jogging zakończyła się tragedią
Zamordowany Fabrice D., specjalista ds. oprogramowania, pracował zdalnie z domu. W przerwie obiadowej wybrał się na krótki jogging w okolicy. Wracał właśnie do mieszkania, które znajdowało się zaledwie 150 metrów od miejsca zbrodni, gdy spotkał swojego oprawcę.
Po ataku Ramin F. uciekł do pobliskiego lasu, jednak został aresztowany godzinę później w swojej nowej kwaterze w Wernau. Policja ustaliła jego tożsamość i zatrzymała go bez większego oporu.
Oskarżony nie złożył jeszcze żadnych wyjaśnień
Podczas pierwszego dnia procesu przed Sądem Krajowym w Stuttgarcie odczytano jedynie akt oskarżenia. Ramin F. nie odniósł się jeszcze do zarzutów. Zanim zajął miejsce na sali rozpraw, jego obrońca poprosił o oddalenie tłumaczki, tłumacząc, że jego klient nie chce siedzieć obok kobiety.
Proces potrwa osiem dni – wyrok zaplanowany na lipiec
Proces przeciwko Raminowi F. ma potrwać osiem dni rozpraw sądowych. Ogłoszenie wyroku przewidziano na 9 lipca 2025 roku.
źródło: bild.de
Cały ówczesny rząd powinien trafić przed trybunał stanu za przyzwolenie i ułatwianie inwazji tych dzikusów do Niemiec. To się musi skończyć, ludzie nie mogą być zabijani na ulicy bo jakiś oszołom z bliskiego wschodu ma zły dzień.
Mogą i będą zabijani przez tę dzicz. Jak zwykle po takim ubogaceniu politycy pokrzyczą z ambon o zaostrzeniu polityki migracyjnej, nic nie zrobią jak zawsze i za tydzień wszystko rozejdzie się we mgle, aż do następnego ubogacenia. A w poniedziałek pewnie będzie marsz przeciwko AfD.
Na szczęście codziennie lądują samoloty pełne takich chirurgów. A tego pewnie wyślą do Polski.