Szczepienia to temat, który niekiedy bywa powodem konfliktów w pracy, a także w życiu prywatnym. Według ankiety przeprowadzonej przez instytut badania opinii publicznej YouGov na zlecenie agencji informacyjnej dpa, doświadczyła tego osobiście ponad jedna trzecia respondentów (37%). Około 15 procent ankietowanych stwierdziło, że w ich rodzinie doszło do kłótni na temat szczepień.
12 procent Niemców powyżej 18. roku życia uczestniczyło w takim sporze w miejscu pracy – choć należy wziąć pod uwagę, że część z tych pracowników wykonuje obecnie swoją pracę w systemie home office. 23 procent uczestników reprezentatywnego badania uprawnionych do głosowania przyznało, że w ich kręgu przyjaciół i znajomych doszło już do kłótni na temat szczepień.
Większość, bo aż 59 procent respondentów, stwierdziła, że w ich najbliższym otoczeniu nie doszło dotąd do sporu o to, czy powinno się zaszczepić, czy nie. 4 procent respondentów nie wiedziało, jakiej odpowiedzi udzielić.
Źródło: www.tagesschau.de
I o to chodzi, zeby nawet rodziny sklocic!!!!! Codziennie strasza swirusem po 100 razy dziennie w tv,w radio!!!! W Niemczech ci ludzie sa tak wystraszeni,ze jakby mogli to maske zakladali by na oczy (niektorzy tak prawie nosza🤔). Szczepionki jakby byly do picia,to 99% pilo by ja 5x dziennie🙄. Nie mysla 🤮,
Dlatego warto wszystkie media wyłączyć i nie słuchać.
To czas zebys wylaczyla tv i radio, bo widze, ze wiesz co tam leci i wypisujesz glupoty jak wyzej :D.
W tym kraju nie ma juz innego tematu, o muzyce, o urlopach, o czymkolwiek innym. Na sniadanie o szczepionce, obiad zastraszanie, kolacja szantaz. I jeszcze ministerek machajacy raczkami, robiacy grozna mine i probujacy straszyc
Niestety dziś mnie to też dopadło. Wypisałem 1 dzień urlopu na urodziny córki, i kolejne 2 dni na święto zmarłych oraz 1 dzień na urodziny syna. Oczywiście afera, że w niedzielę i w sobotę to ja do pracy nie przyjdę, a kogo on znajdzie, jak dwoje na kwarantannie. Jeden przywiózł z Rumunii, drugi zaszczepiony pewnie w robocie lub w sklepie. Pracuje w firmie transportowej ( autobusy ) Odgrażał się, żei te wnioski skreśli, a jak będę na kwarantannie to nie dostanę pieniędzy, bo nie chce się zaszczepić. Udziela się już wszystkim ta paranoja. Nawet nie chcą widzieć, że zaszczepiony czy… Czytaj więcej »
To trzeba szefowi pogrozić paluszkiem, bez świadków. Pamiętaj że jesteś Polakiem i że Polak się łatwo nie poddaje.
Widze, ze kolega na zasilku, nigdy nie pracowal, skoro chce grozic pracodawcy 🙂
Tylko że Polaków nie lubią jak mówi prawdę w oczy. Polak nie może powiedzieć „nie”. To ich drażni na maksa. Nie rozumieją ,żebardziej niebezpieczni sa ci zaszczepieni. Najwięcej ich ponownie jest chorych.
Jak sie nie szczepia ludzie, to ponownie zarazaja ci niezaszczepieni tych zaszczepionych i tak w kolko. Poza tym z roznych stron swiata przywoza wirusa, a glownie z polski!