Krótko przed tym, jak jego klan musiał opuścić willę na południu Berlina w zeszłym tygodniu, szef Issa Remmo (56) spędził pół godziny na czyszczeniu chodnika przed domem za pomocą dmuchawy do liści.
Teraz szef klanu najwyraźniej próbuje podreperować swój wizerunek: Według lokalnego portalu internetowego „Wir sind Müritzer”, Issa Remmo złożył wniosek o naturalizację z okręgu Mecklenburgische Seenplatte.
Zapytany przez BILD rzecznik prasowy uchyla się jednak od odpowiedzi: „Z zasady nie udzielamy żadnych informacji na temat zapytań osobistych. Podobnie nie udzielamy żadnych informacji na temat toczących się postępowań”.
Szef klanu zarejestrowany w Niemczech
Pewne jest, że szef klanu mieszkał w Grabowhöfe (około 1000 mieszkańców,
Meklemburgia-Pomorze Przednie) od kilku tygodni. Nie ma dzwonka do drzwi, a jego skrzynka na listy zawiera starą gazetę reklamową. Miejscowi nie widzieli jeszcze Issy Remmo pod tym adresem.
Niemieckie obywatelstwo przyniosłoby Issie Remmo wiele korzyści. „Nie musiałby się martwić o deportację”, mówi urzędnik LKA (Krajowy Urząd Kryminalny). Według informacji BILDa, szef klanu, który urodził się w Bejrucie (Liban) i który przybył do Niemiec 39 lat temu, ma obecnie pozwolenie na pobyt stały.
Jako Niemiec miałby więcej praw: mógłby podróżować i poruszać się po UE bez ograniczeń, głosować w Niemczech – i mógłby oficjalnie pracować bez żadnych ograniczeń. Według BILDa, jego oficjalne konto nie wygląda obecnie najlepiej, z kilkoma niespłaconymi długami.
Issa Remmo ma co najmniej 13 dzieci. Eksperci szacują, że arabska rodzina liczy ponad 500 członków, z których większość mieszka w Berlinie.
Klan specjalizuje się w kradzieżach
Mówi się, że klan specjalizuje się w kradzieżach wszelkiego rodzaju. Na przykład Remmo są kojarzeni ze spektakularną kradzieżą 100-kilogramowej złotej monety z berlińskiego Muzeum Bode w marcu 2017 roku. Moneta „Wielki Liść Klonu” (o wartości 3,75 miliona euro) została zabrana z gabloty i wywieziona na taczce. Śledczy zakładają, że złoto zostało przetopione.
Sześciu członków berlińskiego klanu Remmo zostało skazanych w sprawie kradzieży biżuterii z Zielonego Skarbca w Dreźnie (Saksonia). Skradziona biżuteria, która została później zwrócona w zamian za łagodny wyrok, jest obecnie warta tylko połowę mniej. Część łupów nadal nie została odnaleziona, w tym najcenniejszy diament na wystawie. Klan podobno dopuścił się również kradzieży gotówki w tranzycie.
Nie jest jasne, czy Issa Remmo jako głowa rodziny odgrywa jakąś rolę w przestępstwach. Nie został on oskarżony ani skazany w żadnej z wymienionych spraw.
źródło: bild.de